Avelelek - ptaki

Wszystko o przyrodzie i nie tylko


#1 2010-05-23 14:48:03

Chemik

New member

Zarejestrowany: 2010-05-23
Posty: 1
Punktów :   

Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Witam,
Jestem nowy na forum i oczekuję pewnego wsparcia. Otóż w okolicy Szczodrowa, gm. Skarszewy, pow. Starogard Gd., pomorskie planuje się postawienie siłowni wiatrowych.
Rok temu ktoś zniszczył gniazdo bociana czarnego a teraz zniknęła para kani rudej. Jeszcze w marcu była a w kwietniu zniknęła. W ciągu ostatnich lat regularnie się zjawiała. Do 2007 były nawet 2 pary.
Niestety, podejrzewamy zwolenników wiatraków, że celowo niszczą siedliska aby w trakcie obserwacji ornitologicznych nic nie było. M. in. płoszone są żurawie, których trochę jest w okolicy (wiosną na polu ok. kilkadziesiąt).
Jesteśmy trochę bezradni. Co można zrobić? Ze strony lasów państwowych nie ma co liczyć na pomoc. Ich interesuje tylko planowy wyrąb drzew.
Pozdr.
Chemik

Offline

 

#2 2010-05-24 05:34:52

rubin

Administrator

7538718
Zarejestrowany: 2007-02-23
Posty: 735
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Ciekawa sprawa, ktoś by temu musiał się przyjrzeć bliżej bo udowodnić takie działania myślę byłoby bardzo trudne. Piszesz że podejrzewacie, w sumie dowodów pewno nigdy nie będzie obciążających zwolenników wiatraków. Poza tym ktoś kto miałby niszczyć  celowo pewne gat. musiałby się po 1 na nich znać a po 2 wiedzieć które są priorytetem, więc trudno w takiej sprawie coś wnioskować. Jeśli jest pewność celowego działania (np zniszczenie gniazda bociana) chyba jedyne co można zrobić to zgłosić odpowiednim władzom, nawet policji, jeśli leśnicy są bezradni. Ale niestety tak jest, że mało jesteśmy w stanie zrobić w przypadku gdy w grę wchodzą duże pieniądze. Mozna próbować zgłosić takie przypadki do wojewódzkiego konserwatora przyrody żeby zwrócił na daną inwestycję uwagę. Kręcic się stale w danym terenie żeby wiadomo było że są tam ornitolodzy i patrzą innym na ręce. To są moje skromne uwagi może ktoś inny zna podobne przypadki albo nawet rozwiązanie kwestii?

Offline

 

#3 2010-05-24 16:05:43

czajka

Member

25069953
Zarejestrowany: 2008-04-02
Posty: 474
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Ja się dziwię że w Rakowicach przeprowadza się inwestycję stawiania wiatraków mimo obecności tam od lat lęgowej kani rudej ,jeśli te wiatraki rzeczywiście są takie niebezpieczne,ale skoro stawiają to chyba mają pozwolenie od RDOS-iu, a skoro pozwolenie jest to pytanie: jak działa RDOŚ jeśli chodzi o wcześniejsze rozeznanie terenu? A z tym kręceniem się na danym terenie żeby zapamiętali cię jako ornitologa i obrońcę ptaków to często zamknięcie sobie od razu możliwości wejścia na dany teren i dalszego monitoringu, zależy o jaki teren chodzi, ale oby nie był prywatny i oby właściciel nie miał psów i wiatrówki , lepiej chyba przedstawić się jako fotograf ptaków , tacy wydają się dla właściciela mniej "niebezpieczni". Tak naprawdę to uważam,że ochrony przyrody w Polsce raczej nie ma z tzw. urzędu, jeśli nie liczyć działalności organizacji pozarządowych, a jeśli jest to potrafi przybrać trochę karykaturalne formy. Tak mi się przynajmniej wydaje.

Offline

 

#4 2010-05-25 05:23:58

rubin

Administrator

7538718
Zarejestrowany: 2007-02-23
Posty: 735
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

czajka napisał:

...A z tym kręceniem się na danym terenie żeby zapamiętali cię jako ornitologa i obrońcę ptaków to często zamknięcie sobie od razu możliwości wejścia na dany teren i dalszego monitoringu, zależy o jaki teren chodzi, ale oby nie był prywatny i oby właściciel nie miał psów i wiatrówki , lepiej chyba przedstawić się jako fotograf ptaków , tacy wydają się dla właściciela mniej "niebezpieczni"....

To zależy na czym komu zależy i jakie ma priorytety. Bo to taki szantaż, jak będziesz cicho to możesz sobie łazić po moim polu a jak będziesz podskakiwał to won - o to chodzi?

Offline

 

#5 2010-05-25 09:21:23

Pszcz

New member

Zarejestrowany: 2008-04-12
Posty: 9
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Po pierwsze, jak pisze Rubin, jeśli macie dowody na to, że gniazdo bociana zostało zniszczone przez działanie człowieka, sprawę należy zgłosić przede wszystkim na policję. Ale jeśli są to tylko domysły i przesłanki, to śledztwo nie będzie wszczęte. Przyczyn zniszczenia gniazda czy opuszczenia stanowiska przez kanie może być wiele.
Ale hipotetycznie, można wyobrazić sobie sytuację, że inwestor używa wszelkich metod, by inwestycję przeprowadzić. Wyobraźmy sobie, że osoba (a powinien to być ornitolog) na zlecenie inwestora, dokonuje rzetelnej!!! oceny wstępnej lokalizacji inwestycji, wykazuje, że bliska obecność stanowisk tzw. gatunków strefowych, dyskwalifikuje usytuowanie farmy w tym miejscu (gatunki strefowe należą do grupy gat. kluczowych, dla których wykazano szczególnie negatywny wpływ wiatraków). Inwestor dostaje to na piśmie z mapkami i postanawia pozbyć się tych ptaków, by następnie wynająć kolejnego eksperta do wykonania oceny oddziaływania. Może to tak wyglądać, ale oczywiście to tylko moja wyobraźnia, choć w dzisiejszych czasach wszystkiego można się spodziewać. Ale to wszystko należałoby udowodnić.
Jest w Polsce podobno wiele nierzetelnych ocen przy farmach wiatrowych, wykonywanych również przez samych ornitologów. Cóż kasa! Ornitolog, który "uwali" inwestycję, często nie dostaje więcej zleceń.  RDOŚ opiera decyzje na Raporcie Oddziaływania. Osoba wykonująca ocenę i raport za to odpowiada.
A Lasy Państwowe, jako administrator terenu, jest prawnie, ustawą zobligowany do ochrony tych gatunków, więc dziwię się, że umywają ręce. Czy powołane są strefy ochronne wokół gniazd? Jeśli tak, a macie dowody na to, że zostały naryszone przepisy o ochronie tych gatunków, Nadleśnictwo winno się tym zająć.
  Ze swej strony mogę tylko poradzić, byście nie zgłaszali nic na tzw. "gębę", tylko zawsze na piśmie, by pozostał ślad waszego działania, czy to do RDOŚ, Policja czy ALP. Na pismo, prędzej czy później muszą odpowiedzieć, a więc i muszą się zastanowić nad sprawą. Trzeba ich konsekwentnie nękać.
Obawiam się, że czeka nas coraz więcej takich sytuacji. Są to sprawy bardzo trudne do podważenia, bo kto z nas posiada w razie czego wszystkie dane, by zakwestionować np. Ocenę oddziaływania farmy na ptaki, popartą rocznym monitoringiem, podpisaną przez uznanego ornitologa.

Offline

 

#6 2010-05-25 10:02:04

czajka

Member

25069953
Zarejestrowany: 2008-04-02
Posty: 474
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

NIe, nie o to chodzi,kompletnie źle mnie zrozumialeś, pamiętaj ,że jak chcesz coś ochronić musisz czasami zrobić małą ściemę w rozmowie z właścicielem ,żeby wydobyć od niego jakieś informacje o przebywaniu ptaków czy uzyskać pozwolenie na wstęp na dany teren celem monitoringu sytuacji, a potem dopiero zgłosić odpowiednim słuzbom,że na tym terenie dzieje się coś niedobrego. Co ci z tego,że powiesz włascicielowi na "dzień dobry" : " wpadłem do pana  zrobić rozeznanie czy stosuje się pan do wskazań Natury 2000" czy coś w tym stylu ,skoro, jeśli ,ma coś za uchem, od razu cię wyprosi , więcej nie wpuści i nie będziesz nic wiedział, jeszcze cię wyśmieje,że mówisz mu, co ma robić skoro nie masz nawet żadnej legitymacji uprawniającej cię do sprawdzania go czy pouczania.Co innego przedstawiciele slużb ochrony przyrody. Ci mają jakieś kompetencje i urzędowe uprawnienia, tylko za mało ich w terenie. Tak więc dla dobra ochrony przyrody czasami nie warto zdradzać od razu swoich prawdziwych intencji przebywania na danym terenie. To kompletnie nie o to chodzi,żeby dać się zaszantażować tylko żeby być trochę sprytniejszym od właściciela.Wybacz Rubin, ale znam to z autopsji. Wraz ze zmianą właściciela stawy przestały byc miejscem przyjaznym dla ptasiarzy.......ale tak jak wspomniałeś wczesniej: może ktoś bardziej doświadczony zna jakieś inne rozwiązania i się z nami nimi podzieli?

Offline

 

#7 2010-05-25 21:16:24

seb

Member

Skąd: z Warmii
Zarejestrowany: 2007-07-06
Posty: 835
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Moim zdaniem wcale nie trzeba wchodzić na "jakiś teren" żeby sprawdzić co tam lata. Nie puszczają nas to trudno, mają takie prawo. Z granicy terenu też można prowadzić obserwacje,  a czasami to nawet lepiej z daleka.
Popieram to co na pisał Pszcz - nie dzwonić zawsze wysyłać pisma (to samo pismo) i to najlepiej do kilku instytucji, ew. prosić jakieś stowarzyszenie ochroniarskie o interwencję w jego imieniu. To pewnie potrwa dłużej ale skutek może być lepszy.

Offline

 

#8 2010-05-25 22:07:39

czajka

Member

25069953
Zarejestrowany: 2008-04-02
Posty: 474
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Seb, nie każdy ma porządną lunetę, niestety ;-). Co da się zobaczyć z granicy to się da, ale niestety nie wszystko, szczególnie jeśli teren jest duży.

Offline

 

#9 2010-05-25 23:19:01

rubin

Administrator

7538718
Zarejestrowany: 2007-02-23
Posty: 735
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Każdy ma swoje metody, ja wierzę w te najbardziej radykalne, co mi z tego że nagram i udowodnię jak niszczą lęg kani, lepiej temu zapobiec. Niech wiedzą że ktoś im na łapska spogląda. Zawsze można zrobić alternatywną waloryzację ornitologiczną, zebrać wiarygodną dokumentacje i podważyć np. pseudo-ornitologów działających na zlecenie (chociaż mam nadzieją że takowych nie ma) lub inwestorów. Pamiętam jako młodzieńcy z okiem łaziliśmy po terenie i gdy działo się coś niepokojącego to podchodziło się do gościa i ściema: dzień dobry, współpracujemy ze stacją ornitologiczna w...mamy pytanie kto podpala te trzcinowiska? tu gnieździ się wiele chronionych gatunków ptaków i innych zwierząt. Mieliśmy podejrzenia co do pytanej osoby że to ona dokonała wypalania. Nie wiem, może to zbieg okoliczności ale podpalenia na trzcinowiskach już się nie zdarzają a właściciel posesji położonej nieopodal zna nas doskonale bo za każdym razem jak tam się pojawiamy oznajmia o tym pies a za chwile zza firanek pojawia się postać i tak za każdym razem - stały rytuał. Pamiętam czasy gdy ściągaliśmy z okiem wnyki i wymyślimy sobie że na każdym drzewie czy krzewie zostawimy ślad dla kłosowników że ktoś tu czuwa. Że nie było wtedy ksero to na kliszy wyryliśmy szpilką napis "AKCJA ANTYKŁUS" i w domu naświetlaliśmy papier fotograficzny z negatywu, wycinaliśmy nożyczkami i w miejscach gdzie znajdowaliśmy wnyki przypinaliśmy takie napisy pinezka na drzewach. Trochę to może infantylne ale z perspektywy czasu patrząc na te działania - całkiem sensowne - tak ja myślę.

Offline

 

#10 2010-05-26 07:17:50

seb

Member

Skąd: z Warmii
Zarejestrowany: 2007-07-06
Posty: 835
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

rubin napisał:

Każdy ma swoje metody, ja wierzę w te najbardziej radykalne, co mi z tego że nagram i udowodnię jak niszczą lęg kani, lepiej temu zapobiec. Niech wiedzą że ktoś im na łapska spogląda. Zawsze można zrobić alternatywną waloryzację ornitologiczną, zebrać wiarygodną dokumentacje i podważyć np. pseudo-ornitologów działających na zlecenie (chociaż mam nadzieją że takowych nie ma) lub inwestorów.

alternatywna waloryzacja zawsze jest lepsza niż interwencja tylko trzeba to robić znaczy powiadamiać wcześniej odpowiednie instytucje o znanych gniazdach ptaków strefowych, a większość ludzi myśli "nie powiem że tam jest hajstra bo jak się dowiedzą to zniszczą gniazdo..." to błędne myślenie prowadzi do sytuacji że jest po tzw. ptokach.

Offline

 

#11 2010-05-26 07:20:28

seb

Member

Skąd: z Warmii
Zarejestrowany: 2007-07-06
Posty: 835
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

czajka napisał:

Seb, nie każdy ma porządną lunetę, niestety ;-). Co da się zobaczyć z granicy to się da, ale niestety nie wszystko, szczególnie jeśli teren jest duży.

luneta owszem przydaje się ale do monitorowania tego co w gnieździe a najpierw to gniazdo trzeba znaleźć a wtedy luneta ciąży strasznie, lornetka jest lepsza

Offline

 

#12 2010-05-26 15:15:58

czajka

Member

25069953
Zarejestrowany: 2008-04-02
Posty: 474
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

To wszystko racja Rubin co piszesz i jak najbardziej super wasze zachowanie z Okiem, można się od was uczyć, tylko powiedz jedną rzecz: czy te trzcinowiska leżą na terenie prywatnym tego pana zza firanki czy administrowanym przez miasto, lasy ,skarb państwa?

Offline

 

#13 2010-05-26 22:56:25

rubin

Administrator

7538718
Zarejestrowany: 2007-02-23
Posty: 735
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

podsumowując swoje wypowiedzi chciałem tylko skromnie stwierdzić iż podałem jakieś metody które ja osobiście stosowałem, albo nie stosowałem ale uznałem za pomocne.
Do Chemika: ja ze swojej strony niestety nie mam lepszych pomysłów, jeśli skorzystacie z jakichś rad podanych przez forumowiczów to fajnie, ważny jest zapał, bo nawet jeśli nie da oczekiwanych szybkich wyników to na pewno zaowocuje. Jeśli nawet obierzecie metodę która innym będzie się wydawała niewypałem to trzeba przede wszystkim być konsekwentnym, to daje wyniki. Ja kiedyś dowiedziałem się o pewnej inwestycji na poligonie w Muszakach, wystąpiłem z pismem do otopu (choć do niego nie należałem i nie należę), pojechałem do Olsztyna i bez zapowiedzi odwiedziłem wojewódzkiego konserwatora przyrody - jako młodzieniec. Cos zaowocowało, dostałem pisma z otopu że zajmą się tą sprawą, Pani Maria Mellin także obiecała - inwestycja nie doszła do skutku. Absolutnie nie uważam że to moja zasługa, bo skoro miała powstać taka inwestycja, to ja na pewno bylem ostatni który się o tym dowiedział, ale liczy się zapał, którego ostatnimi czasy brakuje. Więc dlatego myślę że każda metoda, przedsięwzięcie ma sens jeśli tylko się wierzy w ideę. Zachęcam do działania i życzę powodzenia.

Offline

 

#14 2010-05-27 09:53:04

seb

Member

Skąd: z Warmii
Zarejestrowany: 2007-07-06
Posty: 835
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Rubin będziesz kandydował?

Offline

 

#15 2011-03-13 08:07:19

 marekbeblot

Member

Zarejestrowany: 2011-02-09
Posty: 33
Punktów :   

Re: Ptaki giną zanim zbudowano wiatraki

Wie ktoś jak sprawa wygląda dzisiaj, bo jakoś ucichło?

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
przegrywanie kaset vhs w polsce customer feedback