Wszystko o przyrodzie i nie tylko
Member
Witam,
Kto chętny na czynną ochronę i badania błotniaka łąkowego w Warmińskiej Ostoi? Mamy 5 osobową ekipę ale im więcej tym lepiej:) Jeżeli ktoś znajdzie gniazdo łąkowiaka również mogę przyjechać ogrodzić gniazdo i zaobrączkować pisklaki. Pozdrawiam Marek Bebłot
Offline
To ciekawe ile ja wytrzymam?
A wracając do tematu. W przypadku obrączkowania w gniazdach łąkowiaków kluczowe znaczenie ma kilka czynników:
- termin obrączkowania (nie może być za wczesny, bo grozi to porzuceniem gniazda, choć ja nie znam takiego przypadku),
- sprawność ekipy obrączkującej (można to zrobić naprawdę szybko i bez większego zamieszania),
- pogoda (najlepiej rano w ładny, bezdeszczowy dzień).
Można dodatkowo potem spryskać gniazdo środkiem przeciwko kotom (działa też podobno na lisy). Osobiście uważam, że skoro gniazda są grodzone (także nie na zbyt wczesnym etapie lęgu!) to obrączkowanie już wiele nie wpłynie na ilość stresu, gdyż żeby sprawdzić skuteczność grodzenia należałoby wykonać dodatkową kontrolę lęgu w końcowej fazie i przy okazji można blachnąć pisklaki.
Oczywiście można by tu się spierać na temat skuteczności obrączkowania (są przecież nadajniki satelitarne, loggery GPS, nadajniki radiotelemetryczne), ale nadal jest to najtańsza metoda zdobywania wiedzy o powracalności ptaków, trasach wędrówki itd. Ja osobiście się o tym przekonałem odczytując lęgową samicę łąkowiaka pod Mławą, która rok wcześniej gnieździła się w powiecie łosickim czyli ponad 200 km w linii prostej.
Na koniec - rozumiem że są przeciwnicy obrączkowania i maja prawo mieć taką opinię. Ja jestem przeciwnikiem pseudoobrączkarzy, którzy na pierwszym miejscu stawiają ilość a nie jakość. A o takich przypadkach niestety się słyszy co jakiś czas.
Offline
Member
Tak będziemy obrączkować kolorowymi obrączkami! Dzięki Seba za obronę. Sam również nie jestem zwolennikiem obrączkowania na ilość tylko na jakość i jak już obrączkuje ptaki to tylko w konkretnych programach badawczych. Jestem 7 lat obrączkażem i naprawdę nie mam aż tak wiele ptaków zaobrączkowanych. 5 marca mamy spotkanie organizacyjne w Lidzbarku Warmińskim kto chętny udzielę szczegółów na maila. Pozdrawiam i Zapraszam.
Ostatnio edytowany przez marekbeblot (2011-02-10 21:54:34)
Offline
Member
No nie będzie dużo,ale główną część Warmii chcemy się w tym roku zająć Ostoją Warmińską. Tu gniazduje 15-20 par. Tu nie chodzi tylko o obrączkowanie,a o edukację rolników i zabezpieczenie lęgu przed drapieżnikami naziemnymi. Pozostawienie kawałka łąki przez rolników, żeby łąkowiak mógł spokojnie wyprowadzić lęg. Sprawa lęgów w zbożach (zależy też od pogody i przez to terminów koszenia) jest pewniejsza ponieważ raz się kosi lipiec-sierpień więc są duże szanse ze błotniak zdąży wyprowadzić lęg. Jeżeli chodzi o łąki to ma mniej szans,bo łąki są więcej koszone więc znalezienie gniazda jest szczególnie ważne i powiadomienie o tym rolnika po to żeby zostawił kawałek łąki nie skoszonej, a także zgłosił do pakietu rolnośrodowiskowego. I wilk syty (rolnik ma dopłaty i kosi tylko raz bo po 1 sierpnia) i owca cała ( błotniak ma spokój do 1 sierpnia)
Ostatnio edytowany przez marekbeblot (2011-02-12 13:43:45)
Offline
Member
To jak ktoś chętny na badania i ochronę?
Offline
Member
Udało się zlokalizować w powiatach braniewskim, bartoszyckim, lidzbarskim i części zachodniej kętrzyńskiego 18 stanowisk (20-25 par), w tym 10 stanowisk (12-15 par) w samej "Ostoi Warmińskiej", 2 stanowiska (2-4 par), Zalew Wiślany i Dolina Pasłęki 3 ( 3 pary ), i 3 stanowiska poza ostojami (3 pary).Gniazda wyszukiwano tylko w Ostoi Warmińskiej. Zlokalizowano 2 gniazda, przeprowadzono rozmowy z rolnikami i przekazano im materiały edukacyjne (plakat, broszurę, naklejkę). Zebrano pióra do badań genetycznych (pierwsze na Warmii do porównań między krajową i europejską populację), zebrano również wypluwki do badań składu pokarmu.
Ostatnio edytowany przez marekbeblot (2011-08-16 13:16:25)
Offline