Zapraszam do wpisywania bieżących obserwacji, spostrzeżeń itp.o tych najbardziej pospolitych jak i rzadszych ptakach

Wczoraj na Wkrze w Nidzicy zauważyłem bardzo dodatnią chlebotaksję wsród krzyzowek - aż na drogę wychodziły, więc teoria o słoneczku odpada, czyżby więc niska temperatura wyzwalała nieodpartą chęć do jedzenia?

A ja dziś zaobserwowałem stadko bardzo głodnych gawronów strasznie sie biły o kawałeczek chlebka :D:D:D

Dzis w Olsztynie wiosna, ptaki rozspiewane min: pełzacz ogrodowy przy zamku, dzwońce, gruchajace sierpówki - dawno nie slyszalem z rok temu. W drodze powrotnej 2 pustułki, myszołów i jastrząb. Wiosna wiosna

Za to wczoraj w Nidzicy jaka wiosna. Pieknie , cały dzień przeloty skowronków - masa, no i szpaki sie pojawily w miescie

Wiosna Wiosna juz na calego dzis widzialem gesi nie wiem jakie lecialy wysoko imilczaly 22 sztuki no i zeby bylo malo to jeszcze myszolowy 8 sztuk lecaze na wschod pewnie wlochate

rubin napisał:

Wczoraj na Wkrze w Nidzicy zauważyłem bardzo dodatnią chlebotaksję wsród krzyzowek - aż na drogę wychodziły, więc teoria o słoneczku odpada, czyżby więc niska temperatura wyzwalała nieodpartą chęć do jedzenia?

Ech... a mnie tam z blachami nie było :(

No żałuj gdybyś był napewno duże żniwo byś zebrał :)

Wreszcie przyroda odżywa ptaszki ćwierkają aż miło posłuchac Wszystko budzi  sie do życia jak ja lubie wiosnę :):):):)

dzisiejszej nocy slyszalem odzywajace sie bialoczelne przelot juz sie zaczol i fajnie milo jest popatrzec na wedrujace ptaki Rubin trzeba bedzie jaknajszybciej na Muszaki ruszyc i Juniora zabrac wiesz po co ''Gest''

No może załatwię jutro na niedzielę transport na muszaki fajnie by było odwiedzić poligon w taką ładną pogodę a co do gestu  bardzo sie ciesze ze bedziesz miał oko gesta hehhehehehe :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Junior postaraj sie na niedziele auto super by bylo ruszylibysmy na Muszaki byc moze cos ciekawego bysmy zobaczyli w koncu sa przeloty:)

no no muszki to jo, a tak poza tym to non stop gesi lataja i zurawii na trzcinowiskach to wiecej jak 2

Dziś byłem na ptactwie za złomem i w końcu zobaczyłem w tym roku 2 żurawie lądujące w tym samym miejscu co co roku sie gnieżdzą :):)

wiosna w pelni w parku szalenstwo spiewajacy strzyzyk ,grubodziob, rozspiewane zieby, dzwonce, nawolujacy dzieciol duzy rozbrykane kwiczoly a nz rzece obok parku kopulujace Krzyzowki       wiosna :):):):)

Ja byłem dziś w Szkotowie aż sie gotowało od ptactwa widziałem całkiem z bliska parkę orła bielika ten ich piękny lot wprowadził mnie w osłupienie szkoda tylko że nie miałem aparatu takie super fotki by wyszły a poza tym około 400 gęgaw 8 żurawi

A ja wybieram sie w teren i mam nadzieje na zobzczenie czajek ale tych ni hu hu, najwieksza radosc wczorajszego dnia sprawil mi dzieciolek w Nidzicy - lubie tego ptaszka

Dzięcioł całkiem fajny ptaszek :P

W prawie Olsztynie (Dywity) nie ma ptakow tyle co na wiosne... Sikorki owszem bo slonine wieszam ale o co chodzi z ta wiosna? U nas zawsze full ptakow a narazie nie widu nie slychu... Dziwne, albo ja osleplam albo sie dzieje odwrotnie niz u was.

p.s.
A ty Junior pisz w dziale "z przymruzeniem oka" komu tak powiedzialam bo nie wiem.

To trzeba przyjechać do Nidzicy by poczuć prawdziwą wiosnę i zobaczyć jak ładnie ptaszki ćwierkają :D:D:D:D:D:D:D

A no przyjade, tylko zadne mile ludzie :D nie zapraszaja ;)

Mendy hehehehheheheheh a kto tu jest mendą heheheh:lol::lol::lol: :lol::lol::lol::lol:

Kto jak kto ale chyba nie Czuk!

No ja nie wiem dlatego Ciebie pytam

Ja jestem slynna traperka, jednak tylko po kraju bo niedaleko mi do nacjonalizmu heh Jesli spolecznosc nidzicka znajdzie warunki na przyjecie Czuka to rozpatrze to, obiecuje ;)

Proponuję Czuk abysmu przeszli na temat o wszystkim nie chcem by nas moderator tego forum wyrzucił na zbity pysk :lol::lol::lol::lol:

Co Ty... Moderatorowi sie odpali jakies szklo i po problemie :D

Apropo obserwacji to mysle, ze ptakow wcale nie ma wiecej niz zawsze o tej porze roku :)

No nie wiem chyba że piwkiem da sie udobruchać a co do ptaków to może i masz rację jest tyle co każdego roku o tej porze :):):D:o:|;);):p:p

Dziś byliśmy z chłopakami na Borowym Młynie ful ptactwa :):)

bylo pelno ptakow nawet widzielismy pare orla BIALEGO piekne ptaki

Dzisiaj pierwszy raz w tym roku zaobserwowalam u siebie prawdziwa wiosenna atmosfere: kipi od ptakow, piszcza, cwierkaja i kotluja sie od samego rana po krzakach, wrzaski niezamowite. Nooo! Teraz dopiero stwierdzam: MAMY WIOSNE :D Weselej na duszy :D

U nas jest już tak od paru dni piękna wiosna mnóstwo ptactwa

Gęsi latają szczególnie białoczelne chyba ich najwiecej na przelotach

gesi gesiami a ja dzien w dzien widze grzywacza a od przedowczoraj pliszke siwo czekam teraz na kopciuszka

oko napisał:

gesi gesiami a ja dzien w dzien widze grzywacza a od przedowczoraj pliszke siwo czekam teraz na kopciuszka

Achhhh ci faceci... czekaja na kopciuszka z bajki, a dziewczyn z krwi i kosci nie zauwazaja ;)

Może on czeka nie na kopciuszka tylko na kopciuszkę hehehhehheheheh :lol::lol::lol:

Jadąc dziś do Szkotowa widziałem pierwszy raz w tym roku 2 bociany :)

Będąc w pracy co rusz słyszę gęsi czasem widzę, na polu przy ulicy Słonecznej śpiewa potrzeszcz w Nidzicy o czywiście

Kopciuszek to taki ptak

:o

Dzis rano ok 8 klucz gęgaw ok 70 os, leciały nisko tuz nad blokami

rubin napisał:

Wczoraj na Wkrze w Nidzicy zauważyłem bardzo dodatnią chlebotaksję wsród krzyzowek - aż na drogę wychodziły, więc teoria o słoneczku odpada, czyżby więc niska temperatura wyzwalała nieodpartą chęć do jedzenia?

A może w chlebie jest jakiś środek uzależniający :D

Na Górnej nadal słychać czajki - moze będą lęgowe, zaś przy Placu Róż śpiewa nadal potrzeszcz

Te czajki z Górnej mają przerąbane bo tam ciągle kupa czarnuchów, a te bronią terytorium

Dziś 2 kopciuszki jeden na ul. spokojnej drugi przy nowomiejskiej 31. Bedziem liczyc.

Zapomniałem dodać o super nowinie. Miejsce w którym było niegdyś stałe miejesce tokowania cietrzewi (a które niemożliwie zarosło drzewami) dokonano wycinki. Huuuuuuurrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaa!!!! O tym marzyliśmy.Dowiedzieliśmy się tez ze dokonywany jest odstrzal lisa min. w celu ochrony cietrzewia, z jednej strony troche to drastyczne, ale jakichs wyborow trzeba dokonywac jesli istnieje pojęcie większego i mniejszego zła

Nieźle, nieźle. Ciekawe kto za tym stoi? A dużo wycieli?

Wyciąć wycięli myślę w sam raz tylko jak by jeszcze zabrano te sterty gałęzi to nic wiecej do szcześcia. Tez się zastanawialismy czyja to robota, ale nie wiemy.

Abstrahując. Dziś z rana zza okna dochodziły odgłosy białoczelnych

Za dnia znów białoczelne i chyba zbozówki oprócz tego leciały żurawie - większe stadko, kopciuszki nadal w tych samych miejscach, czajki tez

a te cztery koguty ostatnio na poligonie to tokujące?:|
Super że wycieli te samosiewy :D

Dziś dwa klucze gesi koło 60 sztuk

Gęsi już się kończą, kopciuszków coraz więcej, makolągwy śpiewają jak najęte, pierwsze - nieudane lęgi grzywaczy, a na działkach świrują rudziki, och jak pięknie prześcigały się w śpiewie kilka dni temu

Kurczę cały tydzień piękny a święta prze...chlapane. Dziś byłem w Muszakach u siostry a nawet nie było jak na poligon wyskoczyć bo cały czas padało dupa....

Wczoraj mój braciak parę dzierlatek zaobserwował w Działdowie. Bomba :)
A jak tam z dzierlatkami w Nidzicy?

Ja nie widziałem nigdy dzierlatek, chłopaki kiedyś widzieli w Nidzicy ładnych parę lat temu

Wczoraj u mnie na podwórku samczyk pleszki zderzył się ze szklarnia. Na szczęście przeżył. Zapodałem jego fotkę do galerii.

Super fotka ja już od dłuższego czasu poluje na pleszkę z aparatem - bez zadowalającego rezultatu. Poza tym fotki sieweczki, modraszek i kwiczoła - miodzio, gratulacje!!!

W Muszakach na poligonie sa czaple biale oby tam sie zagniezdzily  super sprawa byloby nowe miejsce legowe tych ptakow w naszym kraju i nowy gatunek na tym terenie

Dzis zaobserwowałem około 70 sztuk bocianów lecacych nad miastem chyba zaczeły się już pierwsze odloty

rubin napisał:

Wyciąć wycięli myślę w sam raz tylko jak by jeszcze zabrano te sterty gałęzi to nic wiecej do szcześcia. Tez się zastanawialismy czyja to robota, ale nie wiemy.

Wycinka w Muszakach to robota nadleśnictwa.

To pewne że nadleśnictwo? Może jeszcze wiesz dlaczego nie zabrali tych stosów?

Szczegółów nie znam. Pewny też nie jestem, bo przy sprawie nie chodziłem. PTOP jednak nic tam teraz nie wycina, ale nadlesnictwo ma w planie ochrony nakazaną wycinkę. Również roboty ziemno-wodne w celu podwyzszenia stanu wód. Jak dorwę ten plan ochrony to się dowiem szczegółów.

Obserwacja 4 rybołowów z 6.11.2007 P.Walendziaka.... dla mnie zaskakująca!

mender napisał:

Obserwacja 4 rybołowów z 6.11.2007 P.Walendziaka.... dla mnie zaskakująca!

A dla mnie nie, nie mam powodu powątpiewać w tę obserwację, bo wiem, iż osoba która ją podała na raczej nie pomyliłaby ich z innymi drapolami, poza tym to nie jest odosobniona obserwacja, widywano jeszcze później rybołowy w Polsce

mender napisał:

Obserwacja 4 rybołowów z 6.11.2007 P.Walendziaka.... dla mnie zaskakująca!

a gdzie to dokładnie było? Można więcej szczegółów obserwacji?

rubin napisał:

A dla mnie nie, nie mam powodu powątpiewać w tę obserwację, bo wiem, iż osoba która ją podała na raczej nie pomyliłaby ich z innymi drapolami, poza tym to nie jest odosobniona obserwacja, widywano jeszcze później rybołowy w Polsce

Uderz w stół a nożyce się odezwą! Przecież nie napisalem, ze nie wierzę w oznaczenie a po prostu zaskakujacy termin obserwacji... tym bardziej 4 osobników. Przyłączam się do prośby Seby o jakieś szczegóły obserwacji. Czy te rybołowy były w jednym czasie? Jaka była pogoda? Jaka wysokość lotu? Jaki kierunek? W jakim krajobrazie je widziano?

I nie są to pytania uszczypliwe a po prostu jestem zainteresowany tą obserwacją. Prosimy zatem admina o zapytanie P. Walendziaka o ww obserwację. Nie mam podstaw, aby osądzać umiejętności obserwatora, bo go nie znam. Rybołów to nie jest trudny w rozpoznaniu gatunek a ptaki maja skrzydła, więc wszystko możliwe!

Z tego co się dowiedziałem to 4 os. leciały w grupie dokładnie nad trasą nr 7 w okolicach wiaduktu pod którym leci linia kolejowa Olsztyn - Działdowo. Leciały w kierunku północno - zachodnim, jeden osobnik się odłączył i poszybował na południe (w okolice stawów stabilizacyjnych). To tyle, ile  można było uszczegółowić. Aha obserwacja dokonana była ok południa.

rubin napisał:

Leciały w kierunku północno - zachodnim, jeden osobnik się odłączył i poszybował na południe

Rubin, czy możesz jeszcze się dowiedzieć jak długo ptaki były obserwowane, na jakiej wysokosci leciały (bo zaskakuje mnie kierunek lotu) i czy pan Walendziak obserwował je do utraty z oczu itp. Czy były to osobniki dorosłe plus młode czy odróżnić można było płeć już nie będę pytał, bo jak rozumiem obserwacja była przypadkowa bez optyki i pewnie krótka... Nieczęsto mamy wiadomości o grupowych przelotach rybołowów stąd moje dopytki. :D
Mender tylko nie mów, że pan W. nie miał farta.

seb napisał:

Mender tylko nie mów, że pan W. nie miał farta.

Nie powiem, bo MIAŁ! Panowie, dla mnie to hit jesieni dla naszego regionu! Nie dość że późno to jeszcze 4 osobniki w jednej grupie... nono!

seb napisał:

rubin napisał:

Leciały w kierunku północno - zachodnim, jeden osobnik się odłączył i poszybował na południe

Rubin, czy możesz jeszcze się dowiedzieć jak długo ptaki były obserwowane, na jakiej wysokosci leciały (bo zaskakuje mnie kierunek lotu) i czy pan Walendziak obserwował je do utraty z oczu itp. Czy były to osobniki dorosłe plus młode czy odróżnić można było płeć już nie będę pytał, bo jak rozumiem obserwacja była przypadkowa bez optyki i pewnie krótka... Nieczęsto mamy wiadomości o grupowych przelotach rybołowów stąd moje dopytki. :D
Mender tylko nie mów, że pan W. nie miał farta.

Wg relacji Piotrka Walendziaka (notabene następny Piotr), leciały dośc nisko bo ok 20m nad obserwatoremn jeden za drugim w odstępach ok 40 m, czas obserwacji był krótki - w godzinach pracy - bez optyki. Niestety nie stwierdzono szczegółów dotyczących wieku czy  płci. To chyba wsjo. Kierunek w danej chwili raczej nic nie sugeruje, bo ptaki były obserwowane krótko i mogło to wyglądać tak a nie inaczej. Z miejsca które je obserwowano nie widać horyzontu więc szybko zniknęły lub to za lasem lub wzgórzem (taka stara żwirownia tam jest)

No tak, ptaki mają skrzydła, więc latają jak chcą i kiedy chcą. Może leciały na Kownatki... W każdym razie cenna informacja/obserwacja. Gratulacje dla pana Piotra.

Adminie drogi! Nie dotarły moje obserwacje ogorzałek z jedenastego?:/

Dotarły tylko ja zamotany jestem i jak nie zamieszczę od razu obs po przeczytaniu maila to mogę zapomnieć. Postaram sie poprawić :angel:

Znaczy z pocztą wszystko OK.

Jeszcze sie nie pojawiło w notatek z terenu, ale napisze tu: 17.11.2007 w Sątopach-Samulewie 16 rzepołuchów! To dla mnie pierwsza obserwacja tego gatunku. Grupka ptaków przeleciała nad trzcinowiskiem i poleciała nad pola. Wysokość lotu 3-4 metry. Wyraźnie widoczne rozjaśnienie nad ogonem, 2 jaśniejsze paski na skrzydle, szybki trzepot skrzydeł, wielkość ptaka: mniejszy od wróbla + głosy, które sprawdziłem na płytce. Pozostaje jednak pewne ale.... nie mam doświadczenia w tym gatunku. Czy ktoś może coś podpowiedzieć jak go rozpoznać w locie?

Ja rzepołuchy widziałem z 2 razy i to były obserwacje uzbrojonym okiem osobników przesiadujących na krzaczkach czy to chwastach, więc oznaczałem na podstawie cech ptaka siedzącego, ale nie zwracałem uwagi na cechy w locie.

Dziś koło Woli Lipowskiej (10 km na N od Pieniężna) widziałem 12 raniuszków :)

2 grudnia z Okiem i Juniorem obeszliśmy wschodni skraj Nidzicy, obserwacji mało, ale wynagrodziły nam to czeczotki - para, która towarzyszyła nam w drodze przez jakieś 200m ciągle latały za nami i wyszukiwały nasion na wiesiołkach.

To czemu nie ma tego w dziale 'w terenie'?

Jakoś nie było za bardzo co opisywać, dlatego obserwację umieściłem na forum jako ciekawostkę

Jutro (piątek) gdzieś od 10 będziemy szukać na Kortowskim m.delawarskiej i nura czarnoszyjego. Ktoś chętny? Ja wiem że to piątek i godziny pracy lub szkoły ale może?

niestety co prawda mam dzis wolne ale nie mogę przyjechać - a bardzo bym chciał.

Wczoraj na kilku jeziorach w Olsztynie szukałem nura cz. ale niestety bez pozytywnego wyniku. Naoglądałem się za to sporo nurogęsi, gągołów, łysek, krzyżówek, mew, kormoranów, łabędzi n. i czapli siwych. Pogoda przed południem była sprzyjająca - słoneczna.

Kurcze macie w Olsztynie tyle jezior. Oddajcie nam z jedno

Są dwa wyjścia: pierwsze przenieście się do Olsztyna, ale to chyba nie wchodzi w grę, a drugie to przeciągnijcie sobie jedno mniejsze będzie łatwiej:D

no no trzeba pomyśleć o tym, ale najlepsze wyjście to zrobienie prawka przez juniora i wtedy nawet nad Biebrzę będzie blisko

Podchodziłem do egzaminu już dwa razy niestety nie udało się ale jak to mówią do 3 razy sztuka może następnym razem się uda :):):):):):)

Przejazdem będąc dzisiaj w okolicy Rumoki zajrzałem na stawy, a tam.... sucho.:/

Luuuuuuuuuuuudzieeeeeeeeee chodźta w teren bo nima żadnych obserwacji!!!!
Co się stało z Rafałem K??? Chyba muszę tam na torfniaki skoczyć :)

Przed Świętami to nie takie proste wyjść w teren. Zakupy, domowe porządki itp. A do tego jeszcze dzień krótki i pogoda byle jaka...

rubin napisał:

Co się stało z Rafałem K??? Chyba muszę tam na torfniaki skoczyć :)

Ostatnio robie 6 dni w tygodniu, jak wracam do domu to już prawie ciemnica. W niedziele nie ma sił na łażenie. Ale zapraszam. można by na torfniaczki chociaż skoczyć :)

A już podejrzewaliśmy, że obraziłeś się na komputer, albo że komp złapał H5N1...:/

Dawid  "wynalazł" dzisiaj nura rdzawoszyjego na J.Krzywym w Olsztynie. Tylko nie wiem czemu się tym nie pochwalił? Ten chlopak ma dar do odnajdywania rzadkosci: m. delawarska, uhla, n.rdzawoszyi.

Młody jest i jeszcze ma smak i węch niezepsuty, co pozwala mu na wyczucie tych rzadkości na odległość... Do tego prawie nie pije (!), więc i w głowie całkiem jeszcze świeżo... Ot cała recepturka naszego Dawida, ale powiem Wam w tajemnicy, że się chłopak teraz coraz cześciej 'konserwuje' i niedługo będzie taki jak my :) Czyli normalny :)

To będzie niechybnie koniec rzadkości w Olsztynie... :/

Receptura jest jedna od czasu do czasu wystarczy przejść do okoła Krzywe czy powłuczyć sie po ciekawych miejscach, najlepiej samemu żeby wysłuchiwać i wyglądac ciekawych ptaszków, ot i taka to tajemnica. No to teraz czekam na jakies birginiaki i lodowce na Krzywym, żeby nie było poświadcze to ze jestem już normalny to za którys z tych gatunków stawiam flaszke:) (no ale oczywiście stwierdzony na naszym terenie)no wsumie nawet wystarczył by mi perkozek grubodzioby:)

Witamy Dawida na forum... DŁUGO NA CIEBIE CZEKALIŚMY KOLEGO :)

Ja mam wrażenie że Dawid tu był od dawna, tylko dopiero teraz się ujawnił:)

DCZ napisał:

przejść dookoła Krzywe... teraz czekam na jakies birginiaki i lodowce na Krzywym, ...za którys z tych gatunków stawiam flaszke... w sumie nawet wystarczył by mi perkozek grubodzioby:)

Od razu widać że młody, ambitny ptakolub, nie zważający na siwe lub alternatywne owłosienie głowy innych obserwatorów.;) Dawid litości dla starych.:D

chodzi mi po głowie od pewnego czasu zorganizowanie liczenia ptaków zimujących na Łynie, tak na poczatek chodzi mi o zorjentowanie sie czy wogóle warto liczyć, czy bedzie co liczyc, jesli np w styczniu okazałoby się że było co liczyc i takie liczenia dały by fajne rezultaty to mozna by je powtórzyc w lutym i marcu. Na początek odcinek od Rusi do np.elektrowni wodnej w Brąswałdzie albo do jeziora Mosąg, później gdyby ten pomysł zdobył uznanie u wiekszej grupy ornitologów można by było liczyc od jez.Łańskiego az po Dobrege Miasto. Na poczatku podzielił bym ten krótszy odcinek na trzy czesci pierwsza: Ruś-Olsztyn, druga:Odcinek miejski Olsztyna az do np. Mostu Smetka, trzeci: od mostu Smetka do Elektrowni w Brąswałdzie. Dlaczego na trzy odcinki? dlatego że nie licze na dużą liczbe chętnych. Odcinek Ruś-Olsztyn chciał bym zrobić Kajakiem tylko niewiem gdzie można wynając kajaczek, jesli ktos wie prosze o info. Moja propozycja co do liczenia to np. 4 STYCZNIA (piatek) nie ukrywam że najbardziej licze na mendera i Sebe, jeszcze może dało by sie namówić Achila, a jeszcze fajniej by było gdyby chłopaki z Nidzicy wpadli (a warto bo na odcinku lasu miejskiego zimuje naprawde sporo kaczuch i ł.krzykliwych kiedyś mender i inni mieli 22 os.) termin jest jeszcze do przedyskutowania. Super by było gdyby zebrac materiał z wielu lat, dobra ale to nie wazne, najpierw trzeba zorganizowac pierwsze liczenie :) czekam na wasze sensowne odpowiedzi

Co to ja chciałem? A już wiem, ten chłopak nas wykończy... ;)

Moje przemyślenia:
- nie ma sprecyzowanego celu liczenia,
- ze względów czysto technicznych liczenie tak długiego odcina (Ruś-Brąswałd) jest niewykonalne przy obsadzie 3-osobowej. Liczenie trzeba zaplanowac na maks 4-5 h a nie 10. Zakładamy, że idziemy a nie biegniemy.
- na miejskim odcinku Łyny liczenia robił i robi dr Nowakowski (ile, kiedy i co - nie wiem), więc nie wiem czy jest sens się dublowac, ale tu powraca cel tych liczeń.

Jeśli ma to być zrobione w celu naukowym (do publikacji?) powinno być to robione przez kilka lat i termin liczenia powinien być stały tzn. na przykład trzecia dekada stycznia. Pytanie jest tylko kto ma to później publikować? Mi to do niczego nie potrzebne, więc się za to nie biorę. Kwestia jest taka, że tak naprawdę Łyna nie jest jakąś tam Amazonką i ptaków wiele nie będzie i nie wiem czy będzie co porównywać. Co innego wyniki z całej Polski zimujących ptaków na rzekach. Takie liczenia się odbywają cyklicznie, są na szeroką skalę i dają solidne wyniki. Może po prostu zgłosić się do takich liczeń. Z tego co wiem koordynuje je Włodek Meissner, odbywają się co kilka lat chyba.

To ja powiem tak, odcinek Ruś-brąswałd mierzy około 22km ten odcinek w 10h zrobił bym sam, średno robi sie 4km/h, w te krótki zimowe dni mamy do dyspzycji 9h. Dlaczego dr.Nowakowski robi taki krótki odcinek? dlatego ze ma mało ludzi do liczenia. W.Meisner tez kiedyś musiał zaczać. Jaki jest cel liczenia? po to żeby  za pare może parenaście lat to opublikowac, taki dane za parenascie lat w tym zmieniającym sie świecie pełnego ludzi którzy niszczą wszystko. Albo niedaj boże za 15lat cała łyna na tym odcinku bedzie zabudowana. Za kilka lat znajdzie sie osoba która to opublikuje napewno i zapewniam was o tym. A jeśli Mender nadal nie widzisz celu liczenia to o celu liczenia przez dr.Nowakowskiego napewno on sam Ci o tym chetnie opowie. Ale nie to nie do niczego nie zmuszam, łaski bez. A co do Seby, chłopie! ja dobrze wiem że jestes twardy, ile ty masz lat? młody człowiek z Ciebie przeciez jeszcze. Pzdr

mender napisał:

Młody jest i jeszcze ma smak i węch niezepsuty, co pozwala mu na wyczucie tych rzadkości na odległość... Do tego prawie nie pije (!), więc i w głowie całkiem jeszcze świeżo... Ot cała recepturka naszego Dawida, ale powiem Wam w tajemnicy, że się chłopak teraz coraz cześciej 'konserwuje' i niedługo będzie taki jak my :) Czyli normalny :)

Rzucam picie!!!
A propos liczenia to myślę że ma to sens (a nuż kiedyś komuś coś się by przydało do czegoś). Ale my lud nidzicki niestety mamy problem z dojazdem itp. Myślałem wybrać się do Olsztyna obskoczyć jeziorka w poszukiwaniu nurów, mew itp.

rubin napisał:

mender napisał:

Młody jest i jeszcze ma smak i węch niezepsuty, co pozwala mu na wyczucie tych rzadkości na odległość... Do tego prawie nie pije (!), więc i w głowie całkiem jeszcze świeżo... Ot cała recepturka naszego Dawida, ale powiem Wam w tajemnicy, że się chłopak teraz coraz cześciej 'konserwuje' i niedługo będzie taki jak my :) Czyli normalny :)

Rzucam picie!!!

Ja już żuciłem !!!!!!!!!!!!!:D:D:D

Junior napisał:

rubin napisał:

mender napisał:

Młody jest i jeszcze ma smak i węch niezepsuty, co pozwala mu na wyczucie tych rzadkości na odległość... Do tego prawie nie pije (!), więc i w głowie całkiem jeszcze świeżo... Ot cała recepturka naszego Dawida, ale powiem Wam w tajemnicy, że się chłopak teraz coraz cześciej 'konserwuje' i niedługo będzie taki jak my :) Czyli normalny :)

Rzucam picie!!!

Ja już żuciłem !!!!!!!!!!!!!:D:D:D

Pojutrze bedzie dwa dni jak nie piję:P

To się normalnie cuda zaczeły dziac tak trzymać chłopaki :D:D:P

wiekszego klamstwa nie slyszalem hahahahhaa a w sylwka bedzie m..... w bigosie

oko napisał:

wiekszego klamstwa nie slyszalem hahahahhaa a w sylwka bedzie m..... w bigosie

A jednak Oko cuda się zdarzają i teraz tylko jeden browarek na tydzień nie licząc okazji ktore mogą sie zdarzyć raz na jakiś czas a co do Sylwestra to wiadomo że Będzie jak to mówią morda w Bigosie hehehhehehhe :D:D:D:D:D:D:D

rubin napisał:

Myślałem wybrać się do Olsztyna obskoczyć jeziorka w poszukiwaniu nurów, mew itp.

To zapraszam serdecznie, ale szybko wpadaj bo juz połowa olsztyńskich jezior zamarzła

DCZ napisał:

... juz połowa olsztyńskich jezior zamarzła

nie jest tak źle, Krzywe ma się całkiem dobrze. W drugi dzień Świąt miedzy nurogęsiami "chadzał" perkoz dwuczuby, było też trochę łysek, krzyżówek, ł. niemych, czernic, gągołów, m. pospolitych, srebrnych i śmieszek. Widoczność nie była super ale ta szadź na drzewach...

DCZ napisał:

Receptura jest jedna od czasu do czasu wystarczy przejść do okoła Krzywe czy powłuczyć sie po ciekawych miejscach, najlepiej samemu żeby wysłuchiwać i wyglądac ciekawych ptaszków, ot i taka to tajemnica.

Widze że Seb wział to sobie do serca i wymiótł UHLE na Krzywym. Congratulations! tylko żeby podał ją jeszcze do kartoteki regionalnej:D

tylko żeby podał ją jeszcze do kartoteki regionalnej:D

a gdzie to jest i jak to zrobić? Może mały instruktaż?

W zatoce były jeszcze dwie "ogorzałki" ale mam pewne wątpliwości czy to nie są przypadkiem mieszańce czernicy i ogorzałki. Trzeba by im fotki zrobić i podyskutować.

seb napisał:

W zatoce były jeszcze dwie "ogorzałki" ale mam pewne wątpliwości czy to nie są przypadkiem mieszańce czernicy i ogorzałki. Trzeba by im fotki zrobić i podyskutować.

... nie zaglądałem do galerii a tam już są fotki ogorzałek :/

seb napisał:

W zatoce były jeszcze dwie "ogorzałki" ale mam pewne wątpliwości czy to nie są przypadkiem mieszańce czernicy i ogorzałki. Trzeba by im fotki zrobić i podyskutować.

Chyba jednak mi się zdawało. Chodzi o paznokieć na końcu dzioba, ja widziałem szerszy niż jest na fotkach zrobionych przez Grzegorza.

Jesli chodzi o kartotekę to prowadza ją J. Nowakowski z A. Górskim z UWM

Grzesiek Myka widział szlachary (5) na jeziorze Mosąg. Kurka, ale farciarz!

Zaraz sprawdzę czy mnie szczęście też dopisze z szlachary...

Perkozki i czapla siwa zamiast traczy były, oprócz całej wspomnianej reszty... A i jeszcze bóbr.:/

Szybki jesteś Seb

rubin napisał:

Szybki jesteś Seb

Tak się złożyło, że mam dzisiaj wolny dzień i do tego jeszcze mam blisko do tego miejsca.

seb napisał:

tylko żeby podał ją jeszcze do kartoteki regionalnej:D

a gdzie to jest i jak to zrobić? Może mały instruktaż?

muszę Ci jak będę w Olsztynie podrzucić karty obserwacji, a najlepiej jeśli może masz kontakt z dr. A.Górskim on chyba sie teraz aktualnie tym wszystkim zajmuje, i on ma te wszystkie karty obserwacji do kartoteki regionalnej

DCZ napisał:

muszę Ci jak będę w Olsztynie podrzucić karty obserwacji, a najlepiej jeśli może masz kontakt z dr. A.Górskim on chyba sie teraz aktualnie tym wszystkim zajmuje, i on ma te wszystkie karty obserwacji do kartoteki regionalnej

Andrzej czasami bywa w Biurze KOO. Wtedy idąc np. do Centrum miałbyś po drodze. ;)

Ja dziś przeszedłem odcinek Łyny od starówki do mostu Smętka w Olsztynie, nic prócz krzyżówek i jastrzębia nie widziałem. A Wy? Coś cisza w obserwacjach...

A ja dzis z Rubinem też zrobiliśmy parę ładnych kilometrów obchodzac okolice Nidzicy :):)

Skleroza to fajna choroba - nic nie boli. Dobrze, że po jakiś czasie człowiek sobie coś przypomina: w sobotę w Molzie obserwowałem śpiewającego paszkota. Wiosna Panie Sierżancie? Tak się przejąłem tym dużym stadem trznadli i mazurków że o bidaku zapomniałem...:/

A w terenie, chociaż w parku ktoś był i coś widział????

byliśmy z juniorem w muszakach na poligonie (niedziela) ale prócz stadka gili, myszołowa i krzyzówek chyba nic wiecej

Ja dziś koło wsi Prusowy Borek pod Szczytnem widzialem stadko czyzy i strzyżyka śmigającego między suchą roślinnością. Nic specjalnego.

Ludzie idźcie gdzieś na ptaki i zamieście obserwacje na stronie, mnie nie ma w naszym regionie i swoich obserwacji nie zamieszczę. Nawet niema komu pozazdrościć że mogą iść sobie w teren a ja nie :/

seb napisał:

A w terenie, chociaż w parku ktoś był i coś widział????

Tak ja byłem w parku Sołackim w Poznaniu łapać kaczuchy w sumie złapaliśmy około 25 w tym jednego sołtysa i prawie świstuna tak poza tym około 30 kokoszek, które latają po parku wszędzie, po chodnikach po ulicy, tylko szkoda że są dosyć płochliwe, jeszcze około 100 krzyżówek, 6 sołtysów, około 10 ł.niemych, no i ten świstun któremu w przyszły weekend nie podarujemy i napewno dostanie obrączkę, a przynajmniej taki piękny czarny sołtys. I tyle co mogę napisać o moich obserwacjach. O ale mogę napisać że w ostatni weekend  łapałem  w Olsztynie ptaki przy karmniku z niejakim D.Góreckim i paroma innymi osobami, złapaliśmy 55 modraszek (to dużo), chyba 42 bogatki (to tez sporo), jedna sosnówkę (to też bardzo fajnie), jednego dzwońca (również może być), jedną czarnogłówkę (to tak trochę średnio jak na ta ilość ptaków), i z karmnika korzystało około 10 czeczotek żadna nie wpadała  w sieci ( beznadzieja!!). I dostałem ostatnio cynk gdzie można sobie popatrzeć na dzierlatkę w Poznaniu i dupa nie było mi dane jej widzieć (ale nic straconego) Teraz to już napewno koniec i pozdrawiam wszystkich avelelkowiczów

Najciekwaszy gatunek w Poznaniu to pewnie ten prawie świstun?:D

DCZ napisał:

seb napisał:

A w terenie, chociaż w parku ktoś był i coś widział????

"...dupa nie było mi dane jej widzieć (ale nic straconego)"

hmm, to daje do myślenia :)

no właśnie też się nad tym stwierdzeniem zastanawiałem ;) czasami to ciekawy widok...:zadowolony:

Dziś łapaliśmy przy karmniku na os.Mleczna w Olsztynie, w sumie złaplismy około 40 ptaków głównie bogatka i modra, ale był tez jeden całkiem przyjemny ptasior jak na tą pore roku, sa opisane przypadki zimowania tego gatunku w Polsce ale na płn-wsch.  sadze że raczej mało kto miał okazje go ujrzec w styczniu, czyli jest to nowy zimujacy gatunek dla Olsztyna, a mowa jest o KULCZYKU, ale żeby na tym nie skończyc przy karmniku płynie sobie Łyna, a na Łynie pare krzyżówek i równiez nowy dla Olsztyna zimujący gatunek cyranka, żeby wszystko było jasne mówiac o nowych gat. dla Olsztyna czy nowych zimujących itp kieruje sie własnymi obserwacjami i ksiażką "Ptaki Olsztyna" J.J.Nowakowski, B.Dulisz, K.Lewandowski, 2006. Jeszcze jedno na nieurzytkach obok karmnika polował sobie samiec pustułki, a łapali i obserwowali D.Górecki, W.Rygielski, M.Cieszyński i Ja

Dziś wybraliśmy sie do Ujscia Wisły, S.Menderski, E.Kirejczyk, W.Rygielski, A.Sereda i Ja, pogoda przepiekna, ptasio przyjemnie ale bez rewelacji wiadomo jak to nad morzem sporo lodówki, uhli, szlacharów, gągołów, nurogęsi, kormoranów, dwa bieliki, jeden krogulec, sporo mew, niestety do biegusa morskiego nie mielismy szczęścia ale z siewek było przynajmniej 4 biegusy zmienne w sumie najciekawszym gatunkiem był perkoz rogaty, na wmiare słabych falach bujały sie pojedyncze perkozy dwuczube, z nie ptasich obserwacji napewno nalezy podac foke :D ta foka co dla niektórych przebiła wszystkie ptaki(fotki w galerii). Z ujścia udalismy sie do Ptasiego Raju, dodam taka opowiastke ze  na parkingu obok Wisły położyłem lornetke na dachu samochodu i przejechała jakieś 4 km na dachu do Ptasiego Raju i nie spadła to sie nazywa lornetka antyposlizgowa i takie tam bajery :D troche serce mocniej zabiło no ale naszczęsnie nic sie nie stało. W Ptasim Raju przeszliśmy sie groblą w sumie nie nastawialismy sie na jakies duże ilości ptaków ale jak sie juz tam jest to po grobli fajnie sie przejśc, moze by jakiegoś alczyka sie wyczesało no ale nie było go, były za to gągoły, łyski i ponad 20 bielaczków na które bardzo miło było sobie popatrzeć, odczytaliśmy jeszcze obraczke z morskiego łabędzia. No i było trzeba wracać wszyscy śpiacy i zmeczeni udaliśmy sie do Olsztyna tuż za Nowym Dworem Gdańskim nagle wszyscy sie ożywili bo na polu żerowało spore stado bo aż 225 bernikli kanadyjskich( fotki w galeri) wszyscy sie napatrzyli ale trzeba jechać, bo jeszcze musieliśmy zdazyć na złapanie krzyżówki w Ostródzie, ale kaczki okazały sie mało zaciekawione chlebem i nic nie złpaliśmy, kaczek było około 600, około 25 łabędzi, 3 łyski, i na środku jez.Drwęckiego zbierały sie na noclegowisko mewska. Koniec opowieści i polecam serdecznie

DCZ napisał:

kaczki okazały sie mało zaciekawione chlebem i nic nie złpaliśmy, kaczek było około 600, około 25 łabędzi, 3 łyski, i na środku jez.Drwęckiego zbierały sie na noclegowisko mewska.

Kaczki w Ostródzie mają taki szwedzki stół jakiego wszystkie inne kaczki razem wzięte mogą im pozazdrościć. Od rana na promenadzie zbierają się dziesiątki Ostródzian z dziatwą, żeby biedne ptaszyska nakarmić, więc po południu są najedzone i w nosie mają chleb blacharzy :D

DCZ napisał:

z nie ptasich obserwacji napewno nalezy podac foke :D ta foka co dla niektórych przebiła wszystkie ptaki(fotki w galerii).

No dobra zoologowie, a który to był gatunek? Szara czy obrączkowana?

No dobra jeszcze do dyspozycji masz foke pospolita, z tego co sprawdziłem w literaturze jest to na 90% foka szara, później bedzie wiadomo cos wiecej bo fotka poszła do osoby która sie zna na tych zwierzakach

mender napisał:

dla mnie to hit jesieni dla naszego regionu! Nie dość że późno to jeszcze 4 (przyp. mój: rybołowy) osobniki w jednej grupie... nono!

No, pustułeczka w Olsztynie w sierpniu chyba większym hitem jest...

Rubin, GRATULUJĘ ŚNIEGUŁ ! R-E-W-E-L-A-C-J-A !!!

Ja widziałem tylko 1 w życiu, na Podlasiu i od tego czasu zawsze mam nadzieję je zobaczyć.

Dzięki, jestem szczęśliwy, a już chciałem zawrócić z  drogi gdy nagle przejeżdżał samochód i wypłoszył stado wróblaków, oczywiście myślałem iż to potrzeszcze które wcześniej siedziały na drutach i podchodziłem by je sfotografować a okazało się że to śnieguły i trznadle ani jednego trzeszcza, ale pięknie wyglądają w locie  :D

Trasa Olsztyn-Poznań zapowiadało sie ze będzie długo i nudno, ale za Iławą okazało sie, że tak nie musi być z drzewa przy torach wystartował samiec błotniaka zbożowego obserwacja trwała jakieś 2sek. ale udało mi się go rozpoznać, tego błotniaka w tym miejscu widziałem już drugi raz tej "zimy". Później przed Toruniem jeszcze trzy myszaki, na Wisełce w Toruniu pustka, ani żadnej kaczuchy, ani mewy, no i myślałem, że znowu będą długie nudy, ale za Inowrocławiem na wielkim jeziorze Pokoskim przy samych torach pływał nur czarnoszyji obserwacja też trwała jakieś 2 sekundy, następnie gdzieś przed Gnieznem samiec bażanta na polu. No tak to mogę jeździć, byle bym częściej takie ptaki obserwował.

A co do śnieguł to Ci Rubin szczerze zazdroszczę

DCZ napisał:

A co do śnieguł to Ci Rubin szczerze zazdroszczę

No ja też w sumie :)

No w końcu udało mi sie wybrać do miejsca prawie tak pięknego jak Biebrza, mowa jest o Parku Narodowym Ujście Warty, klimat niby podobny ale wiadomo Biebrza to Biebrza. Udało mi sie wybrać dzięki znajomym ze Szczecina i Zielonej Góry. Pobyt jedno dniowy ale, ale starczy by zobaczyć wszystko co jest tam do zobaczenia. Jechałem z Poznania do Kostrzyna n.Odra, już przed Gorzowem Wielkopolskim zaczęło mi sie podobać, duże rozlewiska wpadającej do Warty, Noteci a na nich i nad nimi setki gęsi, pojedyncze żurawie w promieniach wschodzacego słońca, no dobra ale to nie było moim celem wyprawy. Z Kostrzyna wybraliśmy sie Owczar gdzie na okolicznych polach miały być gęsi było może ze 20 gęgawek i jedna zbożowa,  no cóż trzeba było jechać w pewne miejsce, udaliśmy sie wałem wzdłuż rozlewisk Warty, na rozlewiskach setki łabędzi krzykliwych, pojedyncze rożeńce i świstuny, mnóstwo gęsi, głównie zbożowa, trochę białoczelnych i pojedyncze gęgawe, po drugiej stronie wały tysiące gęsi pasące sie razem z końmi, dominowała zbożowa ale było tez parę bernikli białolicych, których w sumie widzieliśmy w ciągu tego dnia około 25, przejrzeliśmy je dokładnie czy nie ma jakiejś krótkodziobej, czy bernikli rdzawoszyjej, no ale udało się tylko odczytać dwie obroże na białoczelnych, odczytaliśmy również obroże z całej rodzinki krzykliwców z Łotwy 2ad. 2 imm. Sławek powiedział że dzień bez pójdźki w tamtym terenie jest dniem zmarnowanym, więc pojechaliśmy sobie na pójdźkę która widzieliśmy w dzień, w sumie maja wykryte pewne 25 stanowisk lęgowych na obrzeżach parku tej pięknej sowy. Oczywiście przy tej wsi znowu sie pasło tysiące gęsi który były nawet niezbyt płochliwe i dały sie podejść na jakieś 30 metrów, w tym stadzie też było parę białolicych. Następnie znowu udaliśmy sie na rozlewiska gdzie widzieliśmy pięknie sokoła wędrownego który dał sie super obserwować, z ptaków drapieżnych widzieliśmy jeszcze około 10 błotniaków zbożowych, pustułki, sporo bielików, które w tamtej cześć Polski zakładają gniazda na przydrożnych topolach i nie robi im sie stref ochronnych bo było by trzeba zakazać ruchu drogowego na drodze no Niemiec :D . Dzień sie kończył, a trzeba jeszcze przeczesać rozlewiska Odry od Kostrzyna do Szczecina, Odra ładnie rozlała gęsi również tysiące, ale głównie po stronie Niemców, Schengen jest to i gęsi latają, nad Odra poczekaliśmy na piękny zachód słońca, by posłuchać gęsi zlatujących sie na noclegowisko. No cóż trzeba było spadać, ale z ptakami to jeszcze nie koniec gdzieś miedzy Szczecinem, a Kostrzynem  chcieliśmy zajechać na puchacza, który był tam pewny, może i był ale nam sie nie udało go zwabić za to oczywiście nawet tam było słychać gęsi i krzykliwe z nad Odry. Trudno koniec dnia trzeba jechać do Szczecina na pociąg do Poznania . Podsumowując widzieliśmy jakieś 30-40 tys gęsi jest to bardzo trudne do oszacowania bo gęsi było wszędzie mnóstwo. Rady: bez lunety na Słońsk nie warto jechać, bez samochodu w sumie tez. A obserwowali i cieszyli sie z taki małych głupich ptaszków: Renia Głębicka, Ola Krystek, Iza Misztal, Sławek Rubacha, Zbyszek Kajzer, Łukasz Ławicki, Dawid Cząstkiewicz
PS. Ta cała grupa oprócz mnie siedziała cały weekend udało im sie wychaczyć dwie bernikle rdzawoszyje i jedna gęś krótkodzibą. Fotki obiecuje, że będą później

tylko pozazdrościć

no no no. Fajnie :)

DCZ, a na pasztet z gęsi coś przywieziesz?

No Seb zapraszam do Słońska to razem coś poszukamy i upolujemy

Zapomniałem dodać do tej opowiastki, że ekipa szczecińska obserwowała w sobotę boćka białego w nadwarciańskiej wsi

kto jutro chętny na jez. Krzywe dla spiochów niezbyt fajna godzina bo spotkanie o 7:10 na dworcu zachodnim. Zapraszam

no właśnie ja specjalnie z Nidzicy przyjeżdżam

Ja się wybieram:)

A co będziecie łowić? Wędki i kalosze macie?

tylko robaki

rubin napisał:

tylko robaki

I co chcecie na to złapać, chyba katar bo ma być zimno i wiać?

Mender, ta kuropatwa koło dworca PKP w Olsztynie to komuś uciekła z plecaka, czy jak?

NA to wyglądało :) Nie mam pojęcia skąd tam się wzieła, ale nie zauważyłbym jej pewnie gdyby mi nie przeleciała przed nosem!

A dziś w Olsztynie na Jarotach przelot skowronków w pełni + 1 żuraw.

Dzisiaj nad Olsztynem około osiemnastej leciały też stada gęsi, fajnie. A te kuropatewiąteczka pewnie przy torach przylazły do miasta.

Ja to mam teraz fajnie pracuję niedaleko stawów stabilizacyjnych i codziennie mogę  poobserwować sobie ptaszki

W końcu sie zebrałem i napisze co widzieliśmy na zatoce gdańskiej w weekend 29 lutego, 1 i 2 marzec.
Wyjazd był bardzo udany, zaliczyliśmy praktycznie wszystkie morski ptaki. Oprócz standardów jakimi były lodówki, nurogęsi, gągołów, czernic, łysek, perkozów dwuczubych, łabędzi i krzyżówek, widzieliśmy w przyjemnych ilościach edredony  około 15 os. w ciągu jednego dnia, jedna ogorzałkę, dwa nury czarnoszyje, szlachary, w sporej ilości markaczki i uhle, w tym jedna martwą, co niektórzy widzieli mewę bladą :) a w Gdyni na bulwarze widziałem 160 perkozów dwuczubych w jednym stadzie. Obserwatorzy: Koło Zoologów z UWM

Fajne obserwy. Dawid Nie gniewaj się ale trochę zaingerowałem w twój post, niektóre obrazki maja przypisany dziwny adres i wtedy kopiujesz go z paska na górze tam gdzie wpisujesz adres www.
Co znów z tym linkiem????

Te mewy na fotce trochę się na was wypięły...
Ktoś chętny w niedzielę do Kwiecewa? Mam 2 miejsca.

seb napisał:

Te mewy na fotce trochę się na was wypięły...

Ta jedna po środku może sie zawsze wypinać :)

Ł.Matusik słyszał dziś w Poznaniu śpiewającego słowika, także lada moment będą na Warmii

Dziś ptactwo aż wrzało z ciekawszych obserwacji 27 czajek 1 słonka 1 myszołów 1 makolągła i pełno różnych wróblaków

makalagwa to mi odkrycie ja od 3 dni codziennie rano obserwuje spiewajacego samca

sory za byka makolagwa

Oko, nie deprymuj młodego :P

oko napisał:

makalagwa to mi odkrycie ja od 3 dni codziennie rano obserwuje spiewajacego samca

ba dla mnie to odkrycie hahahah:D:D

DCZ napisał:

Ł.Matusik słyszał dziś w Poznaniu śpiewającego słowika, także lada moment będą na Warmii

Z tym słowikiem to poważnie czy jakiś żart, myślę że co najmniej z miesiąc za wcześnie albo i ponad

no junior jasne ja tylko tak rozumiem jeden widzi wczesniej drugi pozniej

a co do slowika to ja tez mysle ze jest jeszcze za wczesnie ponoc w lubuskim sa juz pierwsze bociany a gdzie do slowika

haman już widział bociana :)

Dzisiejsza wizyta w Wielkopolskim Parku Narodowym obdarowała mnie świetnymi jak dla mnie obserwacjami ptasimi i dopiero tam sie przekonałem że tereny wielkopolskie mogą być ładne. Na początek w miejscowości Stęszew gdzie wysiadaliśmy z pociągu, miła niespodzianka dzierlatki, ale nie że jedna czy dwie, w takim zagęszczeniu tych ptaków to ja już chyba nigdy nie ujrzę, widziałem na pewno 7  dzierlatek ale po głosach stwierdziłem co najmniej  15 osobników, za te dzierlatki prawie w ryj dostałem od miejscowych żuli którzy myśleli, że robie im fotki. Następnie mijaliśmy jakieś jeziorka takie typowo rynnowe na których siedziały w sporej ilości krzyżówki i tokujące perkozy, pojedyncze nurogęsi, gągoły i gęgawe, a na okolicznych polach i zakrzaczeniach bażanty i kuropatwy. Przyszedł czas na odpoczynek, rozwaliliśmy sie na trawce i nad głową w małej odległości dał sie obserwować dorosły sokół wędrowny, cóż za piękne ptaszysko. Zapowiadało sie że w dalszej części wycieczki to koniec z ptakami, a w miejscowości Mosina skąd jechaliśmy do Poznania kolejne dwie dzierlatki, totalne zagłębienie dzierlatkowe, albo to faktycznie jest zagłębie, albo na Wielkopolsce to standard. Co d samego parku to jeśli ktoś by miał jechać 400km żeby go zobaczyć to nie polecam, bo wielu by powiedziało ze to przecież zwykły las i zwykłe jeziora ale w tej cześć kraju to nie są takie zwykłe. Ale gdyby ktoś był w okolicy to warto zajrzeć.

Wiem, ze ten tekst jest trochę chaotycznie napisany, ale wybaczcie jest padnięty i jestem dumny ze udało mi sie go dziś napisać :)

rubin napisał:

DCZ napisał:

Ł.Matusik słyszał dziś w Poznaniu śpiewającego słowika, także lada moment będą na Warmii

Z tym słowikiem to poważnie czy jakiś żart, myślę że co najmniej z miesiąc za wcześnie albo i ponad

Nie kwestionuje tego czy to prawda czy nie wiem tylko tyle że Łukasz go słyszał, a jego wiarygodność oceńcie sami :)

rubin napisał:

haman już widział bociana :)

chyba go widzial w obserwacjach z tamtego roku hahah

Cytuję obserwacje P.Walendziaka z dnia 9.03.2007

09.03.07.
Nidzica: g. białoczelne ok 70, śpiewający strzyżyk w parku, pierwszy w Nidzicy grzywacz (K. Szczepkowski). Dziś 2 klucze białoczelnych i jeden zbożówek (P. Szypulski)

Kanigowo (gm. Nidzica): pierwszy bocian biały w okolicach (P. Walendziak)


Czyżby ten bocian leciał do kanigowa  z dokładnoscia do jednego dnia heheh

Dawid zapodaj fotkę dzierlatki, niech chociaż zobaczę na fotografii

rubin napisał:

Dawid zapodaj fotkę dzierlatki, niech chociaż zobaczę na fotografii

Mówisz, masz. Ale to tylko taki dokument.

dzięki

W piątek podczas śnieżycy przy drodze nr 7 w okolicach Nidzicy: 4 bociany siedzące w rowie!

A dziś informacja od mojej siostry o widzianych i słyszanych 2 płomykówkach w Działdowie. To pierwsze stwierdzenie płomykówek od 2 lat bodajże.

Napisze krótkie zdanie relacji z pobytu w Pienińskim Parku Narodowym podczas świąt Wielkanocnych. Wiadomo teren nie jest wybitnie świetny pod względem ptaków, ale zawsze to jakieś fajne gatunki można zobaczyć, których to u nas sie nie zobaczy albo występują rzadko. Pogoda była pierwsza klasa, sporo słońca, a ostatniego dnia spadło sporo śniegu. Z ptaków takich typowo górskich to widzieliśmy: pluszcza, plichy górski, orzechówki, pustułki, jednego młodego sokoła wędrownego. Dolina Dunajca widać było intensywny przelot pliszki siwej w sporej ilości i drozdów. Na ryby polował pierwszy bociek czarny. Były też plany by poszukać jakiś sów ale wieczorne wiatry utrudniały wabienie, także nic nie było słychać. Cały czas wyglądaliśmy pomurnika ale niestety jest zbyt rzadki byśmy mogli go znaleźć, ale brak pomurnika wynagrodził nam inny piękny ptaszek, a w sumie dwa ptaki tego samego gatunku. a mianowicie DROZDY OBROŻNE, które obserwowaliśmy na parkingu na którym parkowaliśmy co najmniej dwa razy dziennie :) . Wypad ten nie był stricte ptasi ale po to by zwiedzić trochę gór i napatrzeć sie na piękne krajobrazy. W drodze powrotnej zajechaliśmy na stawy Zatorskie, stawy ogromne, bardzo łatwo dostępne nie tylko pieszo ale także samochodem. Na stawach przeważały głowienki i czernice, było tez sporo cyranek, cyraneczek, krakw, trochę świstuna, gęsi, rożeńców, czaple białe odzywały się bąki, śmiechy zaczynały robić kolonie w liczbie około 2000, były również pierwsze siewki, krwawodzioby, sieweczki rzeczne. W drodze do Olsztyna gdzie niedaleko Częstochowy błotniak stawowy. I tyle jakieś fotki wystawie wieczorem. Obserwatorzy: rodziny Kleinschmitd&Cząstkiewicz

We wtorek wracając z Kwiecewa widziałem pierwsze (pojedyncze) bociany na zajętych gniazdach w Kwiecewie, Łomach i Jonkowie.

kurczę a ja jeszcze boćka w tym roku nie widział mam nadzieje że jutro będzie w miarę ładny dzień i zaowocuje fajnymi obserwacjami

Drawieński Park Narodowy, nic nadzwyczajnego ale bardzo sympatyczny, sporo gągołów które szukają już dziupli, po za tym nurogęsi, krzyżówki, łabędzie, około 6 pliszek górskich, dzięcioły czarne, zielone, zielonosiwe, średnie, duże i dzięciołki. Z drapoli to kania ruda i jastrząb. Mnóstwo saren w sumie widzieliśmy coś około 40, pojedyncze jelenie i dziki. Sory że obserwacje nie z naszego rejony, ale jak zachciało sie studiować tak daleko to teraz mam i nie mogę być tam gdzie bym chciał :)

To nie moja obserwacja ale warta uwagi: wczoraj na Łąkach Dymerskich młody sokół wędrowny. :) Autor obserwacji może coś jeszcze napisze?

seb napisał:

We wtorek wracając z Kwiecewa widziałem pierwsze (pojedyncze) bociany na zajętych gniazdach w Kwiecewie, Łomach i Jonkowie.

Seba, a czemu nie podajesz obserwacji z Kwiecewa?

Nie podaję bo skasowałem nagranie i nie pamiętam dokładnych ilości i gatunków...

Dziś mój kolega z Iławy(fotograf) był budować sobie czatownie do fotografowania nad fajnym bajorkiem pod miejscowością Laseczno w gminie Iława. I poczynił fajne obserwacje setki fajnych ptasiorów, z tego co opowiada to bajoro ma wielki potencjał ornitologiczny, dawał mi fotki bym powiedział mu jakie gatunki, to przesyłała mi płaskonosy, krakwy, czernice, gagoły, samotniki, poz tym mówił ze siedzi tam mnóstwo łabędzi niemych, pojedyncze krzykliwe, około tysiąca gęsi, czaple siwe i białe i pojedyncze siewki i cytuje"jak sie zleca te ptaszory to na wodzie nie ma miejsca" :) namówiłem go by napisał obserwacje na aveleleka. Kurde gdybym miał czas sam bym sie wybrał może ktoś ma ochotę sie tam wybrać mogę dostarczyć opis jak tam trafić.

Ja chcę się tam wybrać, bo mam blisko, to moje okolice,podejrzewam nawet, że wiem,co to za "bajoro". Proszę o namiary tego akwenu.

Dzisiaj był odnotowałem bardzo intensywny przelot zięby. Duże stada (kilkaset os.) na polach koło Tomaszkowa i w lesie. W lesie spotkałem też gościa którego fotkę zamieściłem w galerii.

zajebioza pogany działają :) chyba że to Chrystus. Pozwalam sobie wkleić fotkę do posta

fot. S. Jakowszczenko

czajka napisał:

Ja chcę się tam wybrać, bo mam blisko, to moje okolice,podejrzewam nawet, że wiem,co to za "bajoro". Proszę o namiary tego akwenu.

To podobno jest, jak sie jedzie od Iławy to za Lasecznem jest miejscowośc Laseczno małe i za ta wioską po prawej stronie.

To nie Karaś? Spojrzałem na mapę i jak jedziesz od zach strony do iławy to za lasecznem w prawą stronę jest właśnie Karaś

http://www.mapa-online.pl/mapa,Laseczno.html

Przecież pisze,że jadąc od Iławy, nie do Iławy. A jadąc od Iławy, za Lasecznem Małym w  prawo nie ma żadnego akwenu, tylko jakieś polne oczko wodne (mam  bardzo szczegółową mapę). Coś tu nie gra, chyba że to rzeczywiście chodzi o ten mikrusa, to by była rewelacja....bajoro pewnie nawet nie ma nazwy. Jeśli będziesz mógł, dowiedz sie czegoś więcej. Z  mapy wynika,ze leży na trochę pofałdownym terenie, w dole łagodnej skarpy i  w  jego  najbliższym sąsiedztwie nie ma żadnych zabudowań.Czy to to????????

Nie jest to jezioro Karaś, a na mapach nie ma co polegać, jak by człowiek sugerował się mapami to nigdy by nie znalazł np.Kwiecewa które również na szczegółowej mapie widnieje jako dwa rowy melioracyjne, a w rzeczywistość przecież to naprawdę spory zbiornik. Ale spróbuje dowiedziecie się coś więcej. Gdybym był w Olsztynie to już dawno bym tam pojechał :)

rzeczywiście od a ja widziałem do, niektórzy już wiedzą że na mnie nie można polegać pytając czy skręcić w prawo czy w lewo :)

http://koo.free.ngo.pl/aktualnosci.php?go=aktual_30

Ja też mam leśnego luda, Piotrek,z Lasów  Iławskich, ale twój jest nieporównywalnie ładniejszy niż ten bambus.......wkleiłam do galerii.

Do DCZ: objechałam dzisiaj teren Laseczna w poszukiwaniu tego cud-bajora. Kicha.......bez dokładnych namiarów nie do odszukania.

Pytanie do Sebka: znalazłam dziś w lokalnej gazecie informację o znalezieniu martwego bielika pod Lubawą (półrocznego).Wiesz coś o tym , to znaczy, z jakiej przyczyny padł?

Od admina: pozwoliłem sobie wkleić Pogana

hihi rzeczywiście ten twój lud leśny wygląda jak Asyryjczyk, jakiś Nabuchodonozor albo Kserkses

czajka napisał:

Pytanie do Sebka: znalazłam dziś w lokalnej gazecie informację o znalezieniu martwego bielika pod Lubawą (półrocznego).Wiesz coś o tym , to znaczy, z jakiej przyczyny padł?

w której lokalnej gazecie?

czajka napisał:

Ja też mam leśnego luda, Piotrek,z Lasów  Iławskich, ale twój jest nieporównywalnie ładniejszy niż ten bambus.......wkleiłam do galerii.

Tego Asyryjczyka można się przerazić...

Lokalna prasa, znaczy się " Głos  Lubawski". Prześlę Ci na meila.

A te Rozlewiska Drwęcy to gdzie dokładnie się znajdują?

A  dokładnie to w miejscowości Rodzone, na trasie Lubawa-Iława i Bratian :)

Czy Koledzy z Mławy i okolic tu zaglądają? Jeżeli tak to może niech coś skrobną co się dzieje na Rumockich stawach. Wyschły czy nie daj Boże przestali tam jeździć?

Tak tak, zaglądają. Niejako wywołany do tablicy, witam wszystkich serdecznie. :)
Jeździmy na stawy, choć swoją świetność mają już za sobą ( podobnie jak JA :) ).  Osobiście wolę środowiska bardziej naturalne.
Trochę ciekawych z okolic Mławy z ostatniego tygodnia:
7 IV - piękny samiec drzemlika obserw. z odl. 30 m
8 IV  ( z Antkiem) - na mokrej łące 52 kszyki, na starorzeczu Wkry
ok500 kaczek, w tym 35 płaskonos i szlachar F.
Przyloty z ostatniego tygodnia z okolic Mławy:
8IV- dudek koło mojego domu
10 IV- kapturka, 1M j.w.
11 IV- piegża, podróżniczek - 2M śpiewające jednocześnie obserw. przy nich jeszcze jeden płeć nieoznaczona, chyba samica ale za krótko obserw, potem jeszcze 1 śpiewający samczyk z niewidocznym śliniakiem.
Dziś wybierałem się na tereny avelelkowe na szponiaste ale mgła. Bywam tam dość często, postaram się o jakieś info. Mam nadzieję, że pojadę  jutro.
Jeszcze raz pozdrowienia dla wszystkich - Piotr

Właśnie skończyłem liczenie gawronich gniazd w Działdowie. W porównaniu do zeszłego roku nastąpił wzrost o 63 gniazda. Czyli było 263 a jest 323.w niektórych koloniach trochę gniazd ubyło w niektórych przybyło. powstała 1 nowa. Ogólnie poprzez coroczne przycinanie gałęzi kolonie się porozpraszały. A jak tam w Nidzicy? Prowadzicie jakieś liczenia.Słyszałem że wycinają drzewa przy zamku.

Dziś mimo nie najlepszej pogody jednak odwiedziłem działdowskie orliki. Przy okazji trochę ciekawszych obserwacji z terenów Avelelka. Okolice Gnojenko - Księży Dwór:
łąki - dudek 1, srokosz, kszyk 2 tok,  czapla biała - 8
w olsie samotnik, prawdop  lęgowy.
stawy na żwirowniach: sieweczka rzeczna 1 i 1tok, cyraneczka - 2M, 1F, gągoł -1M, dwuczuby 1, białorzytka 1m moja pierwsza w 2008, kuropatwa 1para.
las koło Gruszki - siniak- głos w olsie
Stawy k.Prusinowa - wysiadujący łabędź niemy i krakwa 1-2 pary
pola koło Gródek - ok 300 zięb z jerami

Wczoraj byłem w Kwiecewie wraz z Agą Seredą i Wojtkiem Rygielskim, po to by troche poleżeć w błotku i pofotgrafować ptaki, pogoda była do bani. Z ptaków głównie świstuny, gągoły, krzyżówki, krakwy, cyranki, cyraneczki, łabedzie, łyski,czaple siwe,czajki, kszyki, krwawodzioby płaskonsy i pojedyncze rożeńce i perkozki, para błotniaków stawowych oraz para gęgaw która miała typowo zachowanie terytorialne ale pisklaków nie widziałem, choć nie wykluczone ze jeszcze siedzą na jajach i co najważniejsze pokazały sie tokujące perkozy rdzawoszyje, które w roku 2007 nie były stwierdzone i myślałem że juz wypadą z awifauny Kwiecewa. Przed obiektywem głównie pozowały czaple, ale i czajki, cyraneczki, perkozki. A dzis z kolej kręciłem się w okolicy Barczewa z ciekawczych to jemiołuszki, bąki, kszyki i wodniki. A liczby i pozostałe gatunki wysle na strone główną.

Dzisiaj był dobry dzień na szponiaste-słońce,raczej spory wiatr.Miałam okazję obserwować kilka drapieżnych w jednym miejscu. Gdy zajechałam na miejsce nad jednym niewielkim lasem krążył orlik, myszołów i dwa bieliki.Fajny widok. Mimo,że to bieliki naruszyły terytorium pozostałych to ani myszak , ani orlik nie zareagowały, tylko dały się bielikom trochę pokręcić.Po ich odlocie orlik i myszołów na zmianę zaczęły tokować , każdy nad swoim kawałkiem lasu.Potem patrzyłam już tylko na orlika-podoba mi się to jego zawisanie w powietrzu, kiedy poluje (jakby cię Sebastian interesowało, to podaję godzinę-14.30, zachmurzenie 5/10).Pierwsze pikowanie skończyło się lądowaniem na zaoranym polu, ale nie wiem, co tam upolował (przez moja lorneta nie było widać), w każdym bądź razie coś tam odrywał po kawałku i połykał. Musiał być mały kąsek, bo szybko się z nim uporał, a gdy tylko poderwał się do lotu zaraz znowu zanurkował na podmokłą łąkę. Tym razem zdobycz zaniósł do gniazda.Z dzioba wystawał jakiś padalec albo zaskroniec.Oba udane polowania trwały jakieś 10 minut (co za skuteczność).Potem były już tylko loty patrolowe.Czy skoro zanosi żarcie do gniazda, to czyżby samica już siedziała na jajach? Nie za wcześnie troszkę? Kto zna biologię orlika w szczegółach niech opowie.

Wczoraj rzeczywiście był super dzień, przeloty bociana i orlika. Nad Nidzicą w ciągu ok 3 minut (czekając na juniora) 7 orlików, 9 bocianów, po chwili 3 następne orliki ponad 20 boćków, do tego na obrzeżach Nidzicy jeszcze jakieś 5 orlików, kilka boćków w tym 1 czarny

Nieźle, szał pierzastych ciał....że spapuguję za Marcinem Kostrzyńskim.

No no, z tymi orlikami to rewelacja! Gratuluję!

seb napisał:

Czy Koledzy z Mławy i okolic tu zaglądają? Jeżeli tak to może niech coś skrobną co się dzieje na Rumockich stawach. Wyschły czy nie daj Boże przestali tam jeździć?

Zaglądają ,zaglądają.Zaraz podeślę parę fotek Rubinowi z doliny Mławki i okolic Działdowa to gdzieś je umieści.Może by tak wykonać małe jednodniowe spotkanko na gościnnej ziemi warmińsko-mazurskiej ?:)

Dzisiaj "moja" pierwsza dymówka w Olsztynie.

Lulek napisał:

Właśnie skończyłem liczenie gawronich gniazd w Działdowie. W porównaniu do zeszłego roku nastąpił wzrost o 63 gniazda. Czyli było 263 a jest 323.w niektórych koloniach trochę gniazd ubyło w niektórych przybyło. powstała 1 nowa. Ogólnie poprzez coroczne przycinanie gałęzi kolonie się porozpraszały. A jak tam w Nidzicy? Prowadzicie jakieś liczenia.Słyszałem że wycinają drzewa przy zamku.

Jak na razie mam 685 gniazd z cmentarza, tylko 247 z zamku (tu wycinano do końca marca gałęzie i drzewa) jeszcze nie policzyłem populacji parkowej - a tu w tym roku duży wzrost - to właśnie wynik podcinania gałęzi, kolonia się rozprasza. hehehehehehehehehehe

Antek napisał:

Zaglądają ,zaglądają.Zaraz podeślę parę fotek Rubinowi z doliny Mławki i okolic Działdowa to gdzieś je umieści.Może by tak wykonać małe jednodniowe spotkanko na gościnnej ziemi warmińsko-mazurskiej ?:)

Fotka kulika i myszolowa - super!!!

rubin napisał:

Lulek napisał:

Właśnie skończyłem liczenie gawronich gniazd w Działdowie. W porównaniu do zeszłego roku nastąpił wzrost o 63 gniazda. Czyli było 263 a jest 323.w niektórych koloniach trochę gniazd ubyło w niektórych przybyło. powstała 1 nowa. Ogólnie poprzez coroczne przycinanie gałęzi kolonie się porozpraszały. A jak tam w Nidzicy? Prowadzicie jakieś liczenia.Słyszałem że wycinają drzewa przy zamku.

Jak na razie mam 685 gniazd z cmentarza, tylko 247 z zamku (tu wycinano do końca marca gałęzie i drzewa) jeszcze nie policzyłem populacji parkowej - a tu w tym roku duży wzrost - to właśnie wynik podcinania gałęzi, kolonia się rozprasza. hehehehehehehehehehe

a to dane z poprzedniego roku:
Nidzica. Na  cmentarzu komunalnym liczba gniazd waha się koło 500, chociaż na pewno dane są zaniżone ze względu na duże zagęszczenie kolonii na małej powierzchni, zaś na  górce zamkowej  gniazd trochę mniej bo w granicach 480. Można śmiało stwierdzić iż w Nidzicy jest ponad 1000 gniazd....(K. Szczepkowski, P. Szypulski)

Antek napisał:

seb napisał:

Czy Koledzy z Mławy i okolic tu zaglądają? Jeżeli tak to może niech coś skrobną co się dzieje na Rumockich stawach. Wyschły czy nie daj Boże przestali tam jeździć?

Zaglądają ,zaglądają.Zaraz podeślę parę fotek Rubinowi z doliny Mławki i okolic Działdowa to gdzieś je umieści.Może by tak wykonać małe jednodniowe spotkanko na gościnnej ziemi warmińsko-mazurskiej ?:)

Ja bardzo chętnie tylko trzeba by było się dogadać co do miejsca spotkania no i ktoś mógłby zabrać 2 biednych nidziczan bez prawka i samochodu :( :)

rubin napisał:

Fotka kulika i myszolowa - super!!!

Przyłączam się! Prosimy o więcej :)

rubin napisał:

Ja bardzo chętnie tylko trzeba by było się dogadać co do miejsca spotkania no i ktoś mógłby zabrać 2 biednych nidziczan bez prawka i samochodu :( :)

Może któryś z pierwszych dni majowych ?

wtedy to ja chyba odpadnę bo zaplanowałem wyjazd w suwalskie (Wigry)

Dziś obserwowałem przez dłuższy czas w w okolicach Frąknowa błotniaka stawowego

Od 4 dni moja ciocia obserwuje codziennie w Wójtowie k/Olsztyna dudka który żeruje jej przed domem, ja dzis byłem nawet go wabiłem ale zaczeło wiać i głos słabo sie roznosił więc nie było mi dane go zobaczyc.

to czekamy na fajną fotkę
P.S. Zausznik wczoraj jeszcze był na stawach stab. ale podejrzewam że się zmyje stamtąd

!!!LUDZIE RUSZAJCIE NA JEZIORA!!! przelot mewy małej, wczoraj na jez.Płaskim w Iławskim PK około 70 m.małej, w rez.Gaudy 4 małe, a dziś z Wojtkiem Rygielskim obserwowalismy nowy gatunek dla Olsztyna m.mała na jez.Krzywym :D a oto foto dokumentacyjne

Super ja mewę małą widziałem tylko nad Biebrzą, kurczę tak odczuwam brak pojazdu, może w następnym roku szarpnę się na jakiś motorower?

Motór Rubin, motór. Motorower jest niemęski ;)

ale na motór trza mieć prawko

jadę dziś do siostry do Muszak a w niedzielę rano - hehehe - wiadomo gdzie... :)

Półgodzinna wizyta w Kwiecewie:

- gęgawa - 5 (niestety prawdopodobnie ptaki po stratach)
- batalion - 12
- perkoz rdzawoszyi - 2 pary na gniazach + 1 osobnik tokujący w innym miejscu, więc może będą 3 pary :)

Dzisiaj przed zachodem słońca zanotowałem nowy gatunek dla polderu Kwiecewo. Przelot 1 os. w kierunku południowym, a po kilkunastu minutach przeleciał z powrotem na północ. Niestety płci i wieku nie udało mi się oznaczyć. Szybko leciał na niski pułapie.

seb napisał:

Dzisiaj przed zachodem słońca zanotowałem nowy gatunek dla polderu Kwiecewo. Przelot 1 os. w kierunku południowym, a po kilkunastu minutach przeleciał z powrotem na północ. Niestety płci i wieku nie udało mi się oznaczyć. Szybko leciał na niski pułapie.

Hmmm co to mogło być, o to mogło być? :)

Efszesnasty. Skubany.

u nas często Paraloty latają

rubin napisał:

u nas często Paraloty latają

to strzelać do nich aż tego biednego człowieka puszczą ;)

Pogodę mamy w ten weekend wybitnie myśliwską. Ktoś może był już w terenie albo się wybiera "na ptaki" np. dzisiaj do Kwiecewa?

W piątek po południu nur rdzawoszyi przebywał jeszcze na Jeziorze Łańskim. :)

23.05-znalazłem gniazdo rycyka (4 jaja) na łąkach pod Niechłoninem ;-).Seba mówi,że bardzo długo nie stwierdzono gniazdowania rycyka w powiecie :Ddziałdowskim (tym większa radość :-) ).W pobliżu jest druga para  200-300 m (gniazda jeszcze nie zlokalizowałem).Rolnik pozostawi fragment łąki,żeby nie zniszczyć lęgu :D

Lęgowy rycyk pod Niechłoninem stwierdzany był w dawniejszych latach. Ostatnie 3-4 lata tam nie bywałem.
Ale w obecnych czasach, gdy zanikają stanowiska rycyka, to niewątpliwie pomyślna wiadomość.

Pod koniec kwietnia w rezewacie Bagno Nietlickie Łukasz Meina widział brodźca pławnego (T.stagnatilis), który przeganiał Łukasza dość intensywnie. Byliśmy tam wczoraj, pławnego nie było :(

Znaczy, to kto kogo przegonił?

Nikt nikogo, ale brodziec był mocno zaniepokojony.

a jak tam rarytasek drapolek z bagien nietlickich? jakieś fotki są?

Ale żeś wypalił rubin, miała być niespodzianka ;) Fotek nie ma :(

mender napisał:

Ale żeś wypalił rubin, miała być niespodzianka ;) Fotek nie ma :(

juz po korekcie

mender napisał:

Ale żeś wypalił rubin, miała być niespodzianka ;) Fotek nie ma :(

Raczej wprowadził nutkę tajemniczości i teraz jestem ciekawy co to za drapol, ale nie wymuszam odpowiedzi, uzbroję się w cierpliwość i poczekam (a w pustułeczkę bez fotek nie uwierzę :) )

No co Ty, w pustułeczkę nie uwierzysz? Przecież ten gatunek jest często widywany w miastach, chociażby u nas w Olsztynie na Jarotach ;) A tak na serio - rozglądam się cały czas na Jarotach za pustułkami i z nadzieją wypatruję ich kuzynów. Na razie bez efektu, ale nadziei nie porzucam!

No, no domyślałem sie że stepowy, gratuluje i zazdroszczę. Ja dziś też jadę zobaczyć sobie jakiś nowy gatunek :) ale niestety nie u nas.

No fajnie Łukaszowi. Mi niestety nie było dane go widzieć. Po telefonie od Łukasza wsiadłem w auto i prułem do niego, ale niestety już nie było błotniaka.

Najbliższy pewny do zobaczenia błotniak stepowy - 1M. lata koło Karpowicz na Podlasiu :/

seb napisał:

Najbliższy pewny do zobaczenia błotniak stepowy - 1M. lata koło Karpowicz na Podlasiu :/

Ale co to za przyjemność jechać zaliczyć nowy gatunek który jest wystawiony jak na dłoni, znaleźć samemu to i satysfakcja jest duża, a zobaczyć jakiś nowy gatunek w naszym regionie to satysfakcja jeszcze większa.

Czy ktoś wie coś o występowaniu błotniaka zbożowego w okolicach Lubawy? Dzisiaj zaobserwowałam w południe samca krążącego nad zachodnią częścią miasta(nigdy wcześniej nie obserwowany).Sebastian, może będziesz wiedział, gdzie znajduje się stanowisko tego błotniaka najbliżej Lubawy?

Odpowiem za Sebę, choć też nim jestem ;)

Błotniak zbożowy podawany jest jako skrajnie nielicznie lęgowy ptak Polski, choć od wielu lat nikt błotniaka zbożowego nie stwierdził lęgowego w Polsce. Jeśli jesteś pewna co do swojej obserwacji (może błotniak łąkowy?) to gratuluję! Jednak żeby mówić o lęgu, w przypadku tak rzadkiego gatunku, trzeba znaleźć gniazdo. Wszystko jest możliwe, zatem szukaj!

oj tam zaraz gniazdo chyba dla obrączkarzy :) he he he, mi sie wydaje że lepiej poobserwować czy kręci sie para, a jak są pisklaki to na pewno będą aktywne

No właśnie, dla mnie to też było zaskoczenie, kompletne i sama nie mogłam uwierzyć. Szkoda,że nie mam porządnego aparatu z obiektywem (planuję zakup w wakacje), wtedy mogłabym zrobić mu zdjęcie, gdy był jeszcze nisko nad dachami domów, byłoby jako zdjęcie  dokumentacyjne, ale to był na pewno zbożowy.Był znacznie większy od łąkowiaka, czysto biały z czarnymi końcówkami skrzydeł, nie miał takich wyraźnych pręg jak łąkowy, tylko na każdym skrzydle dwie delikatne, ledwo widoczne pręgi.Dla pewności sprawdzałam jeszcze w różnych opracowaniach, wyglądał dokładnie jak na ilustracjach i zdjęciach, więc o pomyłce nie ma mowy.Pokręcę się trochę w wolnym czasie na zachód od Lubawy, skąd przyleciał i poleciał z powrotem, choć sama myślę,że to bardzo mało prawdopodobne,żeby była para, pewnie jakiś singiel w przelocie.

DCZ napisał:

No, no domyślałem sie że stepowy, gratuluje i zazdroszczę. Ja dziś też jadę zobaczyć sobie jakiś nowy gatunek :) ale niestety nie u nas.

No i byłem, zobaczyłem. 30 maja Pojechałem z Poznania do Szczecina gdzie czekał już na mnie Zbyszek Kajzer samochodem, odrazu ruszyliśmy w dolinę Odry, po drodze skontrolowaliśmy budę na sporym kominie opuszczonej fabryki dla sokoła wędrownego w którym było widać wysiadującą samice i samca, który przesiadywał obok budy, a pod kominem stał taki budynek coś około wysokości 3 piętrowego bloku w którym znajdowała się kolonia pustułki coś około 7-10 par dokładnie nie pamiętam. Plan na wieczór był taki by połapać derkacze, ale to była jakaś dziwna noc w miejscach gdzie derkacze powinny być, ich poprostu nie było. Już w nocy  pojechaliśmy na naprawdę wielką żwirownie ( Tak mi mówił Zbyszek było ciemno i nic nie widziałem) w Bielinku gdzie zamierzaliśmy spędzić noc pod namiotem. Obudziłem sie rano , wyczołgałem się z namiotu i moim oczom ukazała sie raj dla ptaków, oczywiście odrazu chwyciłem lunetę i nie mogłem się napatrzeć na te lęgowe ohary, gęgawę, nurogęsi, sieweczki rzeczne, ostrygojady, kolonie śmiechy do której to popołudniem wpłynęliśmy pożyczona łódką od właściciela żwirowni ( Właściciel żwirowni niesamowity gość, znalazł gniazdo sieweczki na takim sporym półwyspie, zakazał tam chodzić wszystkim pracownikom i wycofał wszystkie roboty, zapewne narażając firmę na jakieś tam straty, ale dobrze zrobił bo na tym półwyspie znaleźliśmy później gniazdo ostrygojada) Na wyspie znajdowało się około 400 gniazd śmieszki, 50 gniazd rybitwy rzecznej, 10 gniazd rybitwy białoczelnej, 1 gniazdo mewy srebrzystej, gniazdo czernicy i uwaga znaleźliśmy gniazdo ptaka który nie był lęgowy na pomorzy zachodnim od 15 lat, gniazdo mewy czarnogłowej ale żeby tego nie było mało znaleźliśmy również drugie gniazdo, oczywiście bardzo zadowoleni, postanowiliśmy sie cofnąć do szczecina po sprzęt do mierzenia i ważenia i do Bielinka po pułapkę na gniazdową (Tak, tak wiem ze na avelelku jest grupka osób którzy nie są zwolennikami obrączkowania) Dobra szybko ruszyliśmy by wieczorem sprobować ja złapać, ale oczywiście z powrotem trzeba skontrolować druga budę dla sokoła wędrownego i kolejna para na gnieździe. Dobra trochę przyspieszę, udało nam się złapać 1 dorosłą mewę czarnogłową w wieku ponad 3 lata, piękny ptak, a było w sumie 5 mew czarnogłowych. Pojechaliśmy spać ale jeszcze trzeba sobie popatrzeć przez lunetę na zbiornik w pięknym zachodzącym słońcu, udało nam się wypatrzeć rybołowa z obraczką na prawej nodze pewnie jakiś Niemiec. Kolejny dzień był zaplanowany by pojeździć bo wszystkich znanych żwirowniach w dolinie Odry i popatrzeć w fajnych miejscach na Odrę no i właśnie w jednym z takich miejsc były Gozdowice gdzie zobaczyłem swój nowy gatunek 3os gęsiówki egipskiej (tak naprawdę więcej mi radoch sprawiły czarnogłowe niż one )ale w Gozdowicach znaleźliśmy również gniazdo ostrygojada tylko że już po stronie niemieckiej, objechaliśmy te  żwirownie ale żadnych rewelacji, tylko takie bardzo miłe standardy, z oharem na czele (zresztą w każdym miejscu gdzie stanęliśmy czy to Odra czy jakiś zbiornik był lęgowy ohar) tak daleko zajechaliśmy na południe że byliśmy już tylko 30km od Parku Narodowego Ujście Warty więc grzechem by było nie zajechać. Na Słońsku jakiś większych rewelacji nie było tylko jeszcze jedna gęsiówka egipska, mnóstwo czapli białych, siwych śmiech, krwawodzobów, rycyków, gęgaw, kormoranów, dwie bernikle białolice i sporo rożnych kaczek ogółem było około 30 stopni ciepła więc ptaki sie pochowały po krzakach. Na koniec chciałem dodać ciekawostek o kani rudej, kania ruda jest tam najpospolitszym gatunkiem ptaka drapieżnego tak jak u nas np. błotniak stawowy, czy myszołów naprawdę można się na nie napatrzeć. Wypaśny weekend pełny nowych doświadczeń dobiegł końca, powoli przekonuje się do tej Polski zachodniej ale patriotyzm regionalny ciągnie mnie do siebie (wiem, wiem długie to co napisałem, sory)

Przyznam szczerze że bardo Ci zazdroszczę i gratuluję ciekawych obserwacji.

A i jeszcze jedna ciekawostka ta mewa jest kolejną zaobrączkowaną mewą po Olsztyńsko-Szczecińskiej mewie delawarskiej, mewa delawarska miała plastik PAA3 a ta czarnogłowa ma PAA4 :)

Eee tam, wielkie halo ostrygojady itp, ja wczoraj widziałem gniazdo bogatki z młodymi i gniazdo ginącego gatunku - mazurka z młodymi. I nikt mi nie zazdrości!

Kurde, lęgowy mazurek gdzie? wielkie gratki, nie będę mógł spać, pierwszy komis?

Choć mazurek to żaden komis :) to jednak gatunek ginący jakby nie było i może kiedyś niestety będzie komisem...

a wtedy my powiemy młodym ornitologom - "kiedyś to było mazurków jak kotów na Kościuszki w Nidzicy". Ale co do tego gatunku to pamiętam że kiedyś widywaliśmy tylko na obrzerzach miasta, potem wkroczyły wewnątrz, a teraz być może jakiś regres nastąpił

abstrahując, to fotka z  dedykacją dla Seby - podejrzewanego o sentyment do tego gatunku "fonja fifonja" :) - taka jest moja onomatopeja

Bardzo dziękuję za fotkę. A jak się to czyta, tę ono... cośtam?

seb napisał:

Bardzo dziękuję za fotkę. A jak się to czyta, tę ono... cośtam?

Gdybym pisał książkę o ptakach to właśnie tak przedstawiłbym w zapisie fonetycznym głos dziwonii - fonja fifonja :)

A jak przedstawiłbyś głos ginącego gatunku - mazurka?

tak poczytałem o tych kaniach rudych i przypomniało mi się że jak ostatnio jechałem 7-emką z Olsztyna do Wawy 28 maja to w okolicach skrzyżowania z drogą do miejscowości Łyna (niedaleko Rączek) latała sobie jedna kania i polowała

No tam w okolicach Rączek często pojawiają się kanie zarówno rude jak i czarne

zapomniałbym w Jabłonce będąc rekreacyjnie w niedzielę co chwila kursowały kanie czarne, woda ciepełko ale kolor zupy ogórkowej, zapach trochę stęchły a smakować się bałem

Zupa ogórkowa dobra rzecz, tylko kto pierwszy spróbuje? Pewnie spragnieni wody wczasowicze z południa albo "znieczuleni".

wczoraj w Nidzicy derkacza słyszalem, a przyznam że w naszym mieście przez ostatnie 2 lata lichota była, pomimo iż z 3 lata temu naliczyłem aż 9 w granicach

Dobry rok dla derkacza. Jest ich zdecydowanie więcej!

Dziwonii nie widziałem w Jabłonce za to w drodze powrotnej koło Zgniłochy widziałem dudka.

tyż kolorowy, jeśli dziwonia to kanarek (wg niektórych papuga) to dudek pretenduje do miana kakadu :)

Mam niepotwierdzone (niestety) przez ornitologów wiadomości, że w ubiegłym roku lęgowe czaple białe były obserwowane koło Plękit. ??? :/

My z okiem podejrzewaliśmy o "lęgowość" Egret w Muszakach ale nie potwierdzone. Najgorsze że tyle ceregieli z wyjazdem na poligon bo by człowiek częściej bywał

Wakacje się zbliżają, trochę wolnego co niektórzy będą mieć więc może zaowocuje to w jakieś regionalne obserwacje???
Seba nic nie chwalisz się drapolami!!!

Drapole... w tym sezonie słabo z sukcesem lęgowym u bielików, przynajmniej u tych które ja odwiedzam. Rybołowy już niedługo podrosną więc będzie coś widać więcej.

No ja miałem dziś ostatni egzamin, także zaczęły się wakacje i pędzę w teren, będę tam siedział dzień w dzień

DCZ napisał:

No ja miałem dziś ostatni egzamin, także zaczęły się wakacje i pędzę w teren, będę tam siedział dzień w dzień

ale nie podałeś gdzie...

Nieważne byle by jak najdalej od miasta, oczywiście będę sie starał przebywać na warmi i mazurach ale wiem że to nie jest możliwe.

Kurka wodna, gdzie te Wędoły, Łazy i Zalesie??? :wkurzony:

na mapie to półn-zach od dzialdowa okolice niechłonina

Antek, chłopie za tego kurhannika - szacun! :applause:

wiedziałem że Seb sie odezwie w tej sprawie :) a gratulacje swoją drogą

Właściwie dziękować powinienem kumplowi z Ciechanowa z którym umawiałem się na niedzielę na siewkusy w okolice Glinojecka.Ale w ostatniej chwili coś mu wyskoczyło i przez to ja taż zmieniłem plany.Pojechaliśmy z chłopakami od programów rolnośrodowiskowych w dolinę Mławki i przy okazji oglądania łąk pojawił się ON.Całe szczęście, że tylko przez chwilę zerknąłem na niego przez lornetkę i zabrałem się za robienie fot w dość trudnych warunkach pogodowych.21 zdjęć pozwala określić gatunek i wiek tego osobnika ale mimo wszystko konsultowałem  jeszcze temat z fachowcami.

Nieraz zmiana planów wychodzi na dobre.:D

wszak można było na piwo pójść... :D

seb napisał:

wszak można było na piwo pójść... :D

przepraszam Seb miałem zacytować twój post a niestety wpierniczyłem się na edycję i część Twojej wypowiedzi wykasowałem a miala być odpowiedź - że można połączyć jedno z drugim :beer:

a taka wazelina piękna była...

seb napisał:

Antek, chłopie za tego kurhannika - szacun! :applause:

Ode mnie tez szacun.

Spasiba :beer:

Antek, niezły wyczes! Gratki!

Ludziska, zadzierajta głowy bo boćki piknie szybujo!!! Dzisiaj nad Tomaszkowem 21 os. plus pustułka pod nimi.

No ale chyba na przelot jesienny to za wcześnie... co?

Jak zwał tak zwał, ale fajnie to wygląda :D

Przeglądajcie stada gołębi na polach. Wśród grzywaczy i siniaków lecą turkawki. :)

Hm... a to raryty? Ja kojarzę sporo stanowisk lęgowych w różnych częściach Warmii i Mazur. Ale przelot może rzeczywiście nie jest jakiś intensywny...

mender napisał:

Hm... a to raryty?

To zależy dla kogo. ;)

Polecam wyskoczyć na obserwacje do Sątop (od dziś obniżają poziom wody o 50 cm, więc będzie błotko). Kwiecewo prawdopodobnie (nie mam gwarancji) też będzie osuszane (nie wiem o ile) jeszcze w sierpniu!

Dzisiaj podczas spaceru z psem nad Jeziorem Trackim widziałem polującego rybołowa. To już druga obserwacja PH w tym nietypowym miejscu. To był dorosły samiec z blachą na prawej nodze. :)

seb napisał:

Dzisiaj podczas spaceru z psem nad Jeziorem Trackim widziałem polującego rybołowa. To już druga obserwacja PH w tym nietypowym miejscu. To był dorosły samiec z blachą na prawej nodze. :)

Czemu to miejsce jest nietypowe dla rybołowa ?

Co prawda to jezioro, ale jakieś takie mikre w dodatku w mieście, no na skraju, woda nie jest za bardzo przejrzysta, ryby małe, wędkarze dookoła. I z tego powodu tylko się pokręcił kilkadziesiąt minut i poleciał nawet szponów nie mocząc...

wczoraj w drodze na ryby - okolice Waplewa przy trasie nr 7 orlik krzyk. - 2 nad jez Mielno z ciekawszych nurogęsi i kilkadziesiąt kormoranów

Mender a ile wody jest w Kwiecewie?

Poziom wody spadł o 10 cm tylko, więc nie widać 'na oko' różnicy w powierzchni lustra wody. W  Sątopach jeszcze mniej spadło.

Nikt nie obserwuje ptaków?

Oj Mender, tak źle to nie jest. Podejrzewam, że wszyscy obserwują tylko nie mają się czym pochwalić. Dzisiaj byłem krótko w Kwiecewie i nic ciekawego nie widziałem, więc nie ma o czym pisać...

Zgadzam się z powyższą wypowiedzią, człowiek się przejdzie to tu to tam ale nic takiego nie zobaczy czym by się chciało pochwalić, a poza tym i pogoda nie sprzyja.

Byłem 26.09. wdolinie Mławki i przelot ptaków był wspaniały.wszystkie ad. i juv. pustułki,błotniaka zbożowego, bieliki, klucz ok.70 kormoranów,czaple białe, ok.1000 czajek,kilka kluczy gęsi (gęgawy,zbożowe),stadka pliszek siwych, makolągw,czyży,świergotków,skowronków,kaczki śladowe ilości :krzyżówka,cyranka,gągoł i nurogęś ,ah. może wreszcie zrobicie (zrobimy) jakiś wlot wspólny w tej dolinie.Foty ślę na Rubina.

ja jestem za

ja tez jestem za dobrze
byloby zeby byla to niedziele bo nie w karzda sobote moge a chcialbym tam byc

Oko rzadko się odzywa, ale jak coś powie to w samo sedno. Jestem za niedzielą.

To może niedziela 12 października, Dolina Mławki?

dla mnie może byc

11-12.10.2008r. jestem na weselu na waszych terenach.Każda niedziela po tym terminie mi odpowiada.

Rafałowi i Grześkowi też ten termin nie pasuje :(

no to sie jakos dopasujemy

Ponawiam propozycję spotkania się w dolinie Mławki.Z tego co wcześniej czytałem najlepsza jest niedziela.Może ruszymy ...(wcześniej chciałem napisać :tyłki ,gardła i przełyki.; ale po refleksji zreflektowałem się , że może być to źle odebrane).Ognicho,browar.

A termin?

Antek napisał:

...(wcześniej chciałem napisać :tyłki ,gardła i przełyki.; ale po refleksji zreflektowałem się , że może być to źle odebrane).Ognicho,browar.

źle odebrane? lepiej nie można zachęcić :)
Ja niestety w tym ani w następnym tyg nie mogę, a bardzo bym chciał tym bardziej że jest liczenie siewki złotej

Ja w tą niedzielę też ruszam na siewkę.To może na początku listopada?

Na początku listopada może dam radę,teraz nie ma szans. Ciężko będzie nam się zgrać :[

Witam wszystkich, wkońcu pojechałem gdzies na patki w regionie byłem na stawach w Tylkówku, jeden duzy staw spuszczony i tam głównie ptaki siedziały przede wszystkim krzyzówka, śmieszka do tego troche nurogesi, m.pospolitych, około 70 czapli białych, 30 czapli siwych, bielik ze zdobyczą, około 200 czajek, 200 gęsi zbożowych, około 10 łabedzi krzykliwych, pojedyncze czernice, głowienki, rewelacji żadnych nie było ale była bardzo fajna jesienna pogoda, myśle że dało by sie cos jeszcze ciekawego wypatrzec ale jakaś ciota tam sobie urządziła polowanie i sporo popłoszył i nie chielismy tam za duzo chodzić by się nie narażać. Pozdrawiam
Obs. Aga Sereda i Ja

Z tego co mi wiadomo Tylkówko to użytek ekol, więc polowanie jest zabronione.

W Kwiecewie od jakiegoś czasu pustki....

Dziś kilka łabędzi, krzyżówek, ok 30 czajek, 8 czapli białych, 2 czaple siwe, myszołów włochaty i stadko mazurków ok 60 osobników.

Swoją drogą to bardzo ciekawe - Kwiecewo jest słabe jeśli chodzi o przeloty, w szczególności jesienne. Z kolei w okresie lęgowym jest tu gęsto od ptaków. Na Sątopach odwrotnie - dużo ptaków tylko na przelotach.

A może 11 listopada uda nam się zgrać. Dzień wolny od pracy. Co wy na to?

Termin dobry.Pasuje.

hm hm bardzo dobry termin

Mnie nie będzie niestety.

mender napisał:

Mnie nie będzie niestety.

Czyżbyś wybierał się na Wielki Bal w Pałacu???

Popieram 11ty listopada chociaż jak się zdaje nie wszyscy będą obecni. Szkoda :/ Dolina Mławki to miejsce aktualne?

Ja moze bede, ale jeszcze zobacze, chciałbym sie wybarać.

Jak ma się spotkanie 11 listopada ? Czy robimy coś w tym kierunku ?

ja jestem za tyle że uzależnieni jesteśmy od pojazdu i tutaj kwestia wynika czy Sebek będzie jechał, jak tam Sebek?

Jadę, jadę :)

:) :) :) :) czyli ja oko junior i lulek

Czyli konretnie w które miesjce planowany jest wyjazd?

Dolina Mławki

Proponuję spotkać się na stawach k/Romoki.Trzeba ustalić godzinę, najlepiej rano.

jak coś to najpierw zgadam się z Sebą i chłopakami  i w poniedziałek zadzwonię gdzieś po południu

Ok'.

W tym roku chyba też będzie dostatek czeczotek, w tym sezonie już w wielu miejscach je spotykałem

To prawda ja tez juz sporo czeczotek widziałem. Napisze co widzieliśmy podczas wekendowego pobytu nad Łuknajnem. Głównym ptakiem oczywiście był łabedź niemy ok.1500, pojedyncze łabędzie krzykliwe, około 300 łysek, nurogęś-ok.400, gagoł-200, pojedyncze krzyzówki, głowienki, bieliki, mewy pospolite, srebrzyste, śmieszki, siodłate, liczylismy na jakiegos wydrzyka ale niestety, na pocieszenie były co najmniej dwie pary szlacharów:) Aga Sereda i Ja.

Antek napisał:

Proponuję spotkać się na stawach k/Romoki.Trzeba ustalić godzinę, najlepiej rano.

Panowie dzięki za ten terenowy wypad! Szkoda tylko, że rzadko mamy czas na takie wspólne wycieczki. Koniecznie musimy coś w tym temacie poprawić. Kto nie mógł być niech żałuje - ptaszenie w miłej kilkuosobowej kompanii ma swój urok. :)

święta racja; byłoby fajnie gdybyśmy mogli częściej wybierać się w grupach na ptactwo, kolejna propozycja to ptaszenie zimowe na jeziorach mazurskich, a w dalszej kolejności wyprawa w Dolinę Omulwi i Płodownicy, mam nadzieję że uda nam się zebrać większą grupę

Brakowało tylko "chleba i soli" ale to za sprawą mojej słabszej dyspozycji spowodowanej tarciem gipsu na ścianach i nie tylko.:beer:

co się odwlecze to nie uciecze   ;)

święte słowa Panowie

Dzisiaj byłem w Rynie obejrzeć "drób" z Australii. Chociaż one pewnie z jakiejś pobliskiej hodowli ;)

coś jemiołuszki zniknęły z Nidzicy a tak ładnie kolorowo i dzwonkowo było a i czeczotki coś niegęsto pod Nidzicą

ja widze codziennie spore stada na Piątkach  jemioluszek

W Olsztynie nadal przebywają duuuże stada jemiołuszek. Sporo mają jeszcze jarzębiny do zjedzenia. Udałem się ostatnio szlakiem obserwacji J.Cz. (imienia niestety nie znam) bewików nie widziałem, wąsatek nie słyszałem :/ a uhle owszem były.

Pan J.Cz nazywa się Kuba:) Napisałeś ze uhle były czyli to znaczy ze jest ich więcej niż jedna? czy się porostu pomyliłeś :) A co ciekawego wiedziałeś jeszcze w Bogdanach?

Nie pomyliłem się uhle były dwie M i F... A w Bogdanach łabędzie nieme duuużo, czaple białe i siwe, nurogęsi, krzyżówki, łyski, kwiczoły, grubodzioby, trznadle, sikory, dzięcioł duży, mysikrólik. I to chyba wszystko, niestety nie zapisywałem, ale widziałem mniej niż Jakub Cz. :/

ale uhle widziałeś i to w liczbie mnogiej - super

No dokładnie uhle w liczbie mnogiej sa dużo lepsze :)

ale te uhle w liczbie mnogiej jakieś nerwowe były, tylko przez chwilę je obserwowałem a potem gdzieś przepadły

ja z ptaszków ciekawszych to obserwują codziennie z okna zakładu czeczotki żerujące na brzozach

Lulek, widziałeś górniczki, a gdzie fotki? Tylko nie odpisuj, że nie robiłeś :/

Nie ukrywam ze tez bym sobie zobaczył fotki :D

seb napisał:

Lulek, widziałeś górniczki, a gdzie fotki? Tylko nie odpisuj, że nie robiłeś :/

chyba wiem czemu Luluk nie odpisuje :(

Muszę was rozczarować,nie robiłem zdjęć.Tym aparatem co mam to i tak by nic nie było widać. Ale górniczki były 100%.  Mogłem się napatrzyć do oporu :)

Lulek napisał:

Muszę was rozczarować,nie robiłem zdjęć.

Lulek, kurka wodna nie wierzymy, że nie robiłeś rzadnych zdjęć....

Dziś na "Działdowskich torfiankach" widziałem dwie wąsatki :)

brawo!!!

Dzisiaj kolejne wąsatki na torfniakach i zimujący wodnik, znalazłem jego trasę wzdłuż cieku wodnego i słyszałem głos :)

Dzisiaj pod Krasnołąką (gm.Działdowo) widziany sokół wędrowny.

Co prawda nie u nas a w Białymstoku - sensacja: jemiołuszka japońska.

no "widzielim widzielim" ale tam nawet jak by się kiwi pokazało to bym się nie zdziwił :)

rubin napisał:

no "widzielim widzielim" ale tam nawet jak by się kiwi pokazało to bym się nie zdziwił :)

Tylko skąd by przyleciał??? ;) Czasami to mi się wydaje, że oni sami te wschodnie gatunki kupują od ruskich, wupuszczają i zaliczają. Swoją drogą to może być metoda...

O w mordę peregrin... Lulek daj fotkę.:please:

w końcu ku kupiłem "coś" do robienia zdjęć. Może wreszcie zadowole SEBA

zdradź co kupiłeś

Canon EOS 400D + Sigma 70-300 F4-5.6 APO DG

czekamy na efekty

ciekawostka
http://wiadomosci.onet.pl/1902739,16,item.html
kolejny raz dowiadujemy się jak mało wiemy o świecie

I jak tu nie interesować się ptaszkami...

Kurczę tak się cieszyłem że wreszcie wybiorę się na ptactwo no i dziś z Okiem i Juniorem wybraliśmy się, ale takiej ptasiej pustyni to chyba w życiu nie miałem, zero, nul, na łąkach, polach ani pticy, ani jednej - rekord życiowy - chyba nie do pobicia :) masakra

U mnie dzisiaj było podobnie: kilka sikor, myszaków i dwie pustułki koło Tomaszkowa, a i jeszcze jeden kruk i koniec. Mało ptasi lutowy weekend nam wyszedł. :/

no ale zawsze cos pustułka to juz rarytas  a u nas nic a nic bezptasie

Rarytas to pływa sobie w Mrągowie, choć są tacy co twierdzą że to pewnie uciekinier.

Jak tam panie i panowie z wiosennych gości. Nic? Tamten rok chyba był lepszy już o tej porze. Ja wyczekuję pierwszego skowronka i mam
nadzieję że będę pierwszym który o tym zakomunikuje na avelelku hehhe :). Na ten przykład w tamtym roku pierwszy był Piotr Walendziak i widział skowronka 12.02.08. Ja z okiem i juniorem dopiero 24.02.08. czyli już jesteśmy spóźnieni w stosunku do poprzedniego roku. Czyżby zima miała się przedłużyć? Spadaj zimo!!!

Chyba nie jest tak źle bo na polach Wielkopolski już z tydzień temu było stado 60 skowronków i kania ruda więc u nas za chwile powinny być:)

no tak wszędzie są tylko nie u nas :(

ja w ubiegłym roku pierwszego skowronka widziałem 24 lutego a tym jeszcze nie :/

Dzisiaj pierwsze skowronki pod Działdowem i lerka przelatujące na E

z tą lerką to żeś mnie powalił ja tylko skowronki widział

Czy ktoś widział lęgowe rycyki na łąkach pomiędzy Niechłoninem a Zalesiem w latach kiedy po roztopach nie było wogóle wody na łąkach?Tak jest teraz i boję się,że może ich nie być w tym roku.

Dzisiaj nad Lubawą od samego rana ciągną na wschód duże ilości czajek, kaczek, gęsi i żurawii, ale największa niespodzianka-lecący na północny zachód orlik krzykliwy. Wcześnie chyba, co? Szkoda,że nie miałam przy sobie aparatu-leciał nisko nad domami. Czy ktoś ma zarejestrowaną obserwację orlika o tej porze?

ja nie mam tak wczesnego, w ogóle mało ornitologów miało okazję spotkać orlika tak wcześnie,

No właśnie, dlatego ja też byłam zdziwiona i to bardzo. Szkoda,że nie miałam przy sobie aparatu, byłby dokument.Coś mam pecha-w tamtym roku trafił mi się zbożowy i też przy sobie żadnego pstrykadełka.Jutro jadę na żurawie-ostatnia "sesja fotograficzna" nie wypaliła, o świcie było za ciemno, a potem żurawie wlazły do lasu i po zdjęciach. Może jutro będzie lepiej.

Witam.

Jako że mam teraz trochę urlopu, jest więcej czasu aby pochodzić za ptaszorami.
Wczoraj wpadł mi w obiektyw błotniak stawowy, więc dzisiaj poszedłem zrobić powtórkę z rozrywki, ale były nie do zobaczenia, może wieczorną porą będzie lepiej.
Obserwując pola trafiłem parkę myszołowów siedzących na belach siana na skraju lasu. Na jednej beli siana znalazłem martwego krecika ( pewnie obiadek jednego z myszołowów lub dla młodych) oraz resztki po posiłkach. Na skraju lasy znalazłem gniazdo ( 200 m od miejsca w którym siedziały) . Pewnie ten krecik był dla młodzieży tylko w gnieździe było cicho( pół godzinna obserwacja z ukrycia). Czy już młodych nie ma w gnieździe?

olek napisał:

WNa skraju lasy znalazłem gniazdo ( 200 m od miejsca w którym siedziały) . Pewnie ten krecik był dla młodzieży tylko w gnieździe było cicho( pół godzinna obserwacja z ukrycia). Czy już młodych nie ma w gnieździe?

Tak, myszaki mogą już latać. Teraz "zagderam" ale stanowczo zalecam daleko idącą ostrożność (czas przebywania) w pobliżu gniazda z lęgiem bez względu na jakim etapie lęg jest i czyj on jest.

Witam.

Wieczorna wizyta kiepska. trochę popadało. Do gniazda już się nie zbliżałem, tylko obserwowałem z daleka.
Na skraju lasu siedział tylko jeden myszołów i gdzieś obok pustułka próbowała coś upolować.

Widziałam rubin,że zamieściłeś bielona z Brzeźna Łyńskiego. Tam sa stawy, prawda? Byłam tam kiedyś przy okazji spływu kajakowego, płynęliśmy wtedy z Wólki Orłowskiej,jak się nie mylę.Bardzo mi sie tam podobało w tym Brzeźnie, urokliwe miejsce. Co tam jeszcze się gnieździ,wiesz?

hihihi podejrzewam że wiele fajnego ptactwa min. widziałem tam - jako jedyne miejsce w powiecie że są rybitwy czarne - jedna z pokarmem leciała ale niestety nie zlokalizowałem gniazda - koloni ewentualnie, te bajora są bardzo trudno dostępne, wokół lasy a woda w dole, z góry nic nie widać a z dołu trzcinowiska, pływać z lornetką trochę trudno, no chyba że ma sie ponton lib inny sprzęt plywający

rubin napisał:

... z góry nic nie widać a z dołu trzcinowiska, pływać z lornetką trochę trudno, no chyba że ma się ponton lub inny sprzęt pływający

albo sprzęt latający np. paralotnię ;)

Ten opis przypomina mi położenie Jeziora Jerzwałdzkiego. Tam też była kolonia czarnych.....ale takich łanów osoki to jeszcze na żadnym ozierze ja nie widziała.

Przy okazji-Sebastian, czy mógłbyś sprawdzić, czy moja odpowiedź odnośnie rybołowa to dotarła do Ciebie? Wysyłałam ją wczoraj dopiero i wywaliło mi coś takiego,ze wiadomość nie może być dostarczona. Nie wiem o co chodzi....sprawdzisz?

Sprawdziłem wszystko chadza.
Uwaga na bociany! Dzisiaj koło Jagarzewa 36 szt w jednym kominie!

To prawda, już się zbierają. Dzisiaj nad Lubawą-24 boćki wysoko w kominie.

ludziska chodźta na ptactwo bo nam avelelek "zdechnie", ja zobowiązuję się do odwiedzenia poligonu w tym tygodniu, jak tego nie zrobię to możecie na mnie psy wieszać. Wiem że ja też nie jestem bez winy bo często opieszale podchodzę do zamieszczania obserw, druga sprawa wakacje, martwy sezon na ptaki, ale mam nadzieje że jakieś obserwacje napływać będą :please:
pozdrawiam wszystkich avelelkowiczów :P

Kiedy otóż na stawach rakowickich nic się nie dzieje. Byłam w niedzielę-martwa cisza. Jakiś tydzień temu jeszcze 3 słonki wieczorową porą, ale teraz już nic.Za to jacyś goście z aparatami i lunetami przyjechali, kiedy już odjeżdżałam. Granatowym starym volkswagenem chyba. Albo oplem.To nikt z was? Nikt tam wcześniej z takim sprzęcichem nie zajeżdżał i chyba mało kto w ogóle znał te stawy......to się trochę zdziwiłam.

no nie my (na pewno nie ja) ale chyba z raz tam byliśmy kiedyś bodaj na jesieni. Ja dziś na rybkach byłem to z ciekawszych bielik i kobuz (jez. Mielno)

To był Volkswagen,sześcioletni trochę ubabrany kurzem i pyłem z polnych dróg woj.kujawsko-pomorskiego,warmińsko-mazurskiego i mazowieckiego.Byłem tam z kumplem z Ciechanowa w tym roku z siedem razy.Podrzucę trochę fot Rubinowi z tych stawów to może wrzuci na listę.Trzeba było podejść i pogadać.Z reguły bywamy na tym terenie w niedziele to może uda się złapać.:D

Antek

Ale numer! To fajnie,że to ktoś z avelelkowiczów.Na tym rowerze to ja byłam.Rzeczywiście miałam ochotę podejść i pogadać,ale czas nas już bardzo naglił,a poza tym wydawało mi się,że rejestracja jest dolnośląska,więc odpuściłam sobie.Było już trochę późno,więc pomyślałam,że ktoś raczej przyjechał fotografować zachód słońca,jakiś plener niż ptaki, chociaż te lornetki nie dawały mi spokoju :). Foty ze stawów koniecznie!!!!!!!! Strasznie jestem ciekawa. A Antek to ten starszy czy ten młodszy?:)

Tak dokładnie Antek to ten z brzuchem :piwo: .WCI - rejestracja Ciechanów , WML - Mława czyli północne Mazowsze.

hahaha ale ten świat mały. Antek jakąś dywersję tu robicie, jeździcie po "naszych" terenach i zero odzewu oj będziem się gniewać. A tak nawiasem pozdrowienia od ziomali zza miedzy :)

Antek, nie wiem, komu bardziej mam dziękować za cynk o kormoranie małym, Tobie czy Rubinowi. Szkoda,że się rozminęliśmy. Nie było mnie w domu wczoraj i na dodatek zapomniałam ze sobą komórki no i biedny Piotrek dzwonił i dzwonił. Gdyby nie to, spotkalibyśmy się, bo bawiłam w pobliskich Mortęgach ,aparat był i bliziutko do stawów. No, ale jeszcze choć na wieczór udało się 2 ,,małe,, złapać. Pokłony dla Was!!!!!! :please: Antek, widzę,że naprawdę często bywacie na stawach, chyba jeszcze więcej niż ja. Gdyby tam kiedyś stał taki złotawo-zielonkawy ford fiesta to mnie szukać. :)

Cześć
Będe w okolicy Rakowic w środe albo jutro, jeszcze nie wiem to może i bym tam sobie podjechał. Może macie jakies wskazówki jak tam dojechac gdzie skręcić itp.
Pozdrawiam.

Nie wiem, od której strony będziesz jechał, ale zakładam,że krajową 15-tką. Między wsią Bratian a Łążek (to pomiędzy Nowym Miastem a Lubawą) są tory kolejowe. Jadąc od strony Lubawy skręcasz przed torami w lewo(od strony Nowego Miasta za torami w prawo) i jedziesz tą asfaltówką aż dojedziesz do stawów (po drodze są różne rozwidlenia dróg np. na Lubawę lub na Mortęgi, ale ty nie skręcasz w lewo w te rozwidlenia, tylko jedziesz cały czas prosto) .Bezpośrednio przed stawami,zjeżdżając z górki, uważaj na przejazd kolejowy ,bo jest niestrzeżony i łatwo o nieszczęście. Najciekawsze jest kilka pierwszych stawów z brzegami zarośniętymi trzciną.Wczoraj nakryłam tam też podgorzałkę z małymi. Powodzenia!

Czajka ,po krótkiej obserwacji z moim kumplem Markiem pigmeji zadzwoniłem do Rubina z informacją o nich i prośbą o powiadomieniu wszystkich znajomych obserwatorów w okolicy.
Masz może jakąś fotę wczorajszej podgorzałki ?

Właśnie miałam zamieścić sprostowanie-to jednak nie były młode podgorzałki. Wstyd mi okropnie. Jednak pośpiech przy oznaczaniu gatunków nie jest dobrym doradcą. Ale sama kaczka raczej jest podgorzałką. Zresztą wolę już nie ryzykować i zamieszczam ją w galerii-sami się wypowiedźcie. Zdjęcie strasznie marne, ale wyznaczy do oznaczenia gatunku.

No no no, "moje" stawy robią się sławne. Widzę Antek,że zamieściłeś obserwy na birthwatching.Fajny opis. A co z moją podgorzałką panowie ? Potwierdzacie gatunek czy nie?Pomóżcie swieżo upieczonemu ptasiarzowi,please.....:please:

Na swoją stronę Mateusz Matysiak zciągnął dane z listy M-ŚTO.Ten fajny opis nie jest mojego autorstwa lecz mojego kumpla Marka Murawskiego,który pierwszy wyczaił kormorana małego na tych stawach.Ja po paru minutach zerknąłem pozostałe.Prośba do Rubina o zmianę opisu "w terenie", powinno być odkrywcy Marek Murawski i Krzysiek Antczak a jest tylko moje nazwisko.Z góry dzięki.

Czajka jeśli masz to podeślij więcej zdjęć podgorzałki.

Antek napisał:

...Prośba do Rubina o zmianę opisu "w terenie", powinno być odkrywcy Marek Murawski i Krzysiek Antczak a jest tylko moje nazwisko.Z góry dzięki.

zamieszczę zamieszczę wczoraj nie miałem nazwiska drugiego obserwatora - albo coś przeoczyłem

Przykro mi Krzysiu, ale te 2 zdjęcia zamieszczone w galerii i  fotkach z terenu to wszystko , co mogę dać. Mam jeszcze inne zdjęcia, ale jeszcze bardziej niewyraźne i już w ogóle nic na nich nie widać. Na jednym z tych niewyraźnych zdjęć może ciut lepiej widać białe podogonie, ale to wszystko.Może jak spotkam tę kaczkę następnym razem to uda się coś lepszego pstryknąć. Chyba że byłbyś pierwszy, to rób-była na drugim z kolei stawie, tym  mocno zarośniętym, w kożuchu roślin wodnych,wieczorową porą. W galerii mogę jedynie zamieścić mocno skadrowane i rozjaśnione zdjęcie tej foty z terenu, ale i tak jest bardzo podobne do poprzedniego.

Sorry że wałkuję temat ale białe podogonie jest jedną z cech diagnostycznych ale tylko jedną.W ogóle nie pasuje mi kształt głowy.

wertując literaturę też zwróciłem uwagę na łeb, ale w życiu tylko raz obserwowałem podgorzałki - parę i w sumie w rzeczywistości trudno mi stwierdzić jak ważna to cecha w oznaczeniu tego gat. reszta by się zgadzała no bo najbardziej można by pomylić z młodą czernicą lub samicą czernicy. Wyczytałem że maja one czasem białe podogonie, ale znów kształt łba wchodzi w rachubę, czernice powinny mieć lekki czubeczek na głowie czego tutaj nie widać, chyba że to hybryda.
Tu dla porównania mniej więcej podobnej jakości fotka - podgorzałki- ze strony czaplonu

też nie za bardzo widać tego kanta na łbie, wg mnie w ogóle nie widać (juz bardziej go da się zauważyć - jeśli coś takiego szukamy - na fotce Sabiny)
co wy na to?

Piotr Szczypiński podpowiedział mi żeby zwrócić uwagę też na kolor tęczówki, co prawda ze zdjęcia trudno w 100% odczytać ale coś można wywnioskować - jest to dodatkowa cecha mogąca pomoc w oznaczeniu....
a tak w ogole pozwalam sobie zamieścoć fotke Sabiny w wątku żeby nie przemieszczać się między postami a galerią

No właśnie ten kolor tęczówki ostatecznie, po wielu watpliwościach przeważył,że uznałam tę kaczkę za podgorzałkę. Fajny wątek nam się wywiązał, co? Okazuje się,że nie taka kaczka prosta, jak się wydaje. Zamieszczam jeszcze jedno zdjęcie grążycy-co to waszym zdaniem jest, czernica czy ogorzałka? Poproszę tylko rubina o wklejenie zdjęcia z galerii do postu, bo mimo prób wklejenia zdjęcia według Twojej instrukcji ciągle mi nie wychodzi :(

Zerknijcie na Clangę lub Birdwatching , macie mornela pod Działdowem.Weżcie się za robotę bo spadachroniarze wyczają Wam co ciekawsze gatunki.:sleep:

czajka napisał:

No właśnie ten kolor tęczówki ostatecznie, po wielu watpliwościach przeważył,że uznałam tę kaczkę za podgorzałkę. Fajny wątek nam się wywiązał, co? Okazuje się,że nie taka kaczka prosta, jak się wydaje. Zamieszczam jeszcze jedno zdjęcie grążycy-co to waszym zdaniem jest, czernica czy ogorzałka? Poproszę tylko rubina o wklejenie zdjęcia z galerii do postu, bo mimo prób wklejenia zdjęcia według Twojej instrukcji ciągle mi nie wychodzi :(

Wg mnie zachodzi tylko pytanie czy jest to młoda ogorzałka czy dorosła samica.

Dla mnie ta podgorzałka ze zdjęć jest ciemną samicą/młodą głowienką, a ta ogorzałko-czernica to czysta czernica, ogorzałka to bez watpienia potężna kaczka z masywnym dziobem, a tu dziób jest malutki. A co do morneli to ostatnio byłem w Łysakowie pod Nidzicą i było tylko narazie 54 siewki złote i jeden kulik ale bede tam jeszcze z 5 razy we wrzesniu i będe tam szukał to idealne miejsce i blisko Nidzicy więc ludzie z Nidzicy powinni być tam częśćiej:) A i byłem równiez w Rakowicach wczoraj i były kormorany małe ale tylko 3.

Coraz ciekawiej się robi. :)A dlaczego ta głowienka nie ma brązowej tęczówki,Dawid?

A co z białym podogoniem o którym pisała Sabina - odnośnie podgorzałki, a propos "ogorzałki" co powiecie o końcówce dzioba, tzw paznokciu, kształcie łba i o istnieniu lub braku jakiejkolwiek czupryny - zwracam tylko uwagę na cechy które ja brałem pod uwagę

Rubin, jeszcze raz musisz mi sie przysłużyć-wklej inne zdjęcie tej czernicy-ogorzałki z galerii. Kaczka jest na nim z innego ujęcia, widać tył i bok. Może to pomoże w identyfikacji. Przepraszam wszystkich zainteresowanych za jakość zdjęć, ale robię z ręki i zazwyczaj z większej odległości,czasami trzeba i pod słońce,wtedy zdjęcia są zamglone. Jak na pewno wiecie, nie wszystko da się podejść bez zamaskowania.

Antek napisał:

Zerknijcie na Clangę lub Birdwatching , macie mornela pod Działdowem.Weżcie się za robotę bo spadachroniarze wyczają Wam co ciekawsze gatunki.:sleep:

Dziś Piotrek Szczypiński miał dwa dorosłe mornele pod Narzymiem (a dokładnie koło Wierzbowa), więc coś ostatnio w okolicach Działdowa ich się namnożyło :)

To jest samica ogorzałki, fotka zrobiona na islandi, widać mocny dziób.

A na tym chyba lepiej widac dziób.

A to czernica tylko, że młoda.

rubin napisał:

A co z białym podogoniem o którym pisała Sabina - odnośnie podgorzałki, a propos "ogorzałki" co powiecie o końcówce dzioba, tzw paznokciu, kształcie łba i o istnieniu lub braku jakiejkolwiek czupryny - zwracam tylko uwagę na cechy które ja brałem pod uwagę

Widocznie nie doczytałem gdzie Sabina napisała że ma białe podogonie. Ale dlaczego dla mnie to głowienka: kształt głowy, rozjasnienia na głowie, obraczka wokół oka. Jeśli ptak rzeczywiści ma białe podogonie to nie ma dyskusji młoda podgorzałka i tyle. Zobaczyłem to zdjęcie i odrazu powiedziałem, że to głowienka byc moze bez sensu sie upierałem ale skonsultuje sie jeszcze z innymi. A propo brązowej tęczówki to głowienka też ma taką.

To zamieszczam młode tej czernicy, to chyba rozwieje wątpliwości. Dawid, Ty się chyba najlepiej znasz na kaczkach to się wypowiedz. Acha, byłam dzisiaj na stawach-pigmeje jeszcze są,cztery.

DCZ napisał:

A na tym chyba lepiej widac dziób.

no na taj fotce rzeczywiście widać że dziób o wiele potężniejszy

Co do kaczki głowienko-podgorzałki, to się po konsultowałem i nazwa głowienko-podgorzałka pasuje najlepiej bo to prawdopodobnie mieszaniec, te gatunki często się mieszają. Więc gratuluje i zazdroszczę spotkania:)

Nie chce zakładac nowego watky więc zamieszcze taką mała ciekawostke tutaj. Pozdrawiam!
   




        Obrączka:        MOSKWA  AA  1599     (obrączka NIE zweryfikowana)
    Kolor. obr.:        OBR. NOŻNA  ZÓŁTA  901 

        Dane obrączkowania   
           
    Gatunek:        ŁABĘDŹ MAŁY (CYGNUS COLUMBIANUS BEWICKII)
    Płeć, wiek:        SAMICA, W 2 KAL. ROKU ŻYCIA
    Status:                                                
    Data:        16.08.2008   
    Miejsce:        LOVETSKIY ISL.KOROVINSKAYA GUBA, NENETS A.O., ROSJA
    Współrzędne:        68°20'N, 53°56'E     (RU08)
    Obrączkarz:        MOSKWA (RUM)     ref. 2374/09

        Dane ponownego stwierdzenia   
           
    Data:        29.03.2009   
    Miejsce:        KWIECEWO,ŚWIĄTKI, WARMIŃSKO-MAZURSKIE, POLSKA
    Współrzędne:        53°56'N, 20°19'E     (PLWM)
    Gatunek:        CYGNUS COLUMBIANUS BEWICKII   
    Płeć, wiek:                
    Okoliczności:        COLOUR RING READ,ON FIELD,WITH 4 C.COLUMBIANUS + 12 C. OLOR
    Znalazca:        D. CZĄSTKIEWICZ     ref. 1943/09
    Uwagi:

    Odległość:  2358 km,     Kierunek: 244°,     Odstęp czasu:   225 dni

Pofatygowałam się dzisiaj nad Jezioro Rakowickie sąsiadujące od północy ze stawami rakowickimi. Efekt? 2 czaple białe i zimorodek.Fajne dzikie jeziorko, pełne wysepek pałkowo-paprociowych na całej tafli jeziora i grążeli, trochę osoki,dużo pła.Potencjalne możliwe miejsce przebywania kormoranów małych(gdy nie ma ich na samych stawach,a już następnego dnia są) i rozrodu rybitw z grupy chlidonias.

Wrzuciłem filmik z listopada 2008 z polderu Sątopy-Samulewo. To na zachętę dla wszystkich birdwatcherów :)

http://www.youtube.com/watch?v=mFxEkYZSKBc

Łyżwiarstwo figurowe na....... wodzie-dzisiaj w Rakowicach :)

JAK SIE WAM PODOBA TEN ARCHEOPTERYKS?

Bomba! Jak by jeszcze mu dorobić ognisty ogon to Feniks jak malowany... :D

W niedzielę odwiedziłem UW. Szkoda że takiego miejsca nie ma gdzieś bliżej...

Urząd Wojewódzki???????:lol::lol::lol:

Uniwersytet Warszawski. :P

:D Może założymy nowy wątek? Np. ciekawostki.


Obrączka:        HELSINKI  M  55590     (obrączka NIE zweryfikowana)
Kolor. obr.:                
       
    Dane obrączkowania   
       
Gatunek:        RYBOŁÓW (PANDION HALIAETUS)
Płeć, wiek:                PISKLĘ             
Status:                                                
Data:        24.07.2008   
Miejsce:        MIEJSCE UTAJNIONE K.PUDASJARVI, OULU, FINLANDIA
Współrzędne:        65°22'N, 26°59'E     (SF85)
Obrączkarz:        HELSINKI (SFH)     ref. 2844/08
       
    Dane ponownego stwierdzenia   
       
Data:        03.09.2008   
Miejsce:        J.DŁUŻEK,JEDWABNO, WARMIŃSKO-MAZURSKIE, POLSKA
Współrzędne:        53°33'N, 20°39'E     (PLWM)
Gatunek:        OSPREY,RYBOŁÓW               
Płeć, wiek:                
Okoliczności:        FOUND DEAD,FRESH,ZNALEZIONY MARTWY,ŚWIEŻY, W TRZCINACH     
Znalazca:        D. ŻYCHLIŃSKI, S. JAKOWSZCZENKO     ref. 2069/08
Uwagi:       
       
Odległość:  1360 km,     Kierunek: 198°,     Odstęp czasu:    41 dni

Ja mam tylko taką ciekawostkę,że pójdźka się znowu odzywa,o 4.00 nad ranem.

Jak tam Antek? Znaleźliście jakieś żywe kormorany małe na J.Rakowickim? My obeszliśmy całe stawy do końca, ale żadnych pigmejskich nieboszczyków ani żywców nie widzieliśmy. Mam nadzieję,że zdążyłeś wyjąć aparat na rybołowa,widzieliśmy,że latał wam nad głową. Pozdrowienia dla Marka i Jacka! My też jeszcze byliśmy pod wieczór na Rakowickim, ale był tylko bielik. W ogóle jakiś bielikowy dzień: stawy-bieliki, Rakowickie-bielik, ujście rzeki Iławki do Drwęcy-bielik. Na stawach co rusz to bekas, jeden dał się prawie nadepnąć.

Zrezygnowaliśmy z j.Rakowickiego i pojechaliśmy na mornelowe pola k/Narzymia.Pola zarosły zieleniną a siewek szukaliśmy na innych zaoranych i zbronowanych polach ale bez rezultatu.Rybołowa widzieliśmy i zrobiłem parę fotek.Pozdrowienia dla męża Krzyśka i mam nadzieję ,że weźmiesz go na zjazd avelelkowy.I przy okazji jeśli chodzi o zjazd mnie pasują niedziele.

Pewnie,że wezmę Krzyśka. Przecież nie pojadę bez kierowcy :lol: :lol:. Znaczy się,trzeba zadbać o to, żeby był sprawiedliwy podział dóbr konsumpyjnych :D. Wy weźcie jubileuszowe żony,omówimy wypad do SPA :P. Jeszcze mi się przypomniało,że widzieliśmy wczoraj na stawach łęczaka.

Jest 22.00 ,a ja słyszę przez otwarte okno klangorzenie dużego stada żurawii kołującego gdzieś nad moim domem. Jak to w końcu jest? Myślałam,że o porze dnia stada siedzą gdzieś na bagnach,a nie lecą w środku nocy. Ktoś coś wie na ten temat? Tak przy okazji to dzisiaj za dnia widziałam 2 ogromne stada żurawii nad Lubawą, chyba przelot zaczął się na dobre.

właśnie teraz zaczęło się liczenie żurawi na zlotowiskach (noclegowiskach), wg danych Arka Sikory największe koncentracje żurawi przypadają w pierwszych dwóch dekadach października (w przybliżeniu). Jeśli ktoś zna miejsca noclegowisk i ma chęć dokonania monitoringu to do 10 października jeszcze jest czas na pierwsze liczenie. Jak coś to daję namiary
sikor@miiz.waw.pl

wczoraj pierwszy klucz gęsi nad Olsztynem w ciągu dnia ok 60 os.

Dzisiaj też nad Lubawą ciagną wielkie klucze żurawii, po ok. 130-150 sztuk.

Ja miałem 26 październka pierwsze 32 gegawy pod Lidzbarkiem Warmińskim

Wpadłam dzisiaj z Krzyśkiem na stawy,na chwilkę, bo pogoda pod psem. Wiatr taki,że wyrywało aparat z rąk. Zatrzęsienie bekasów,mnóstwo zdjęć i ani jednego takiego, które by się nadawało do zamieszczenia na avelelku  wrrrr  :wkurzony:  . Ale dobra nowina: był jeden pigmej, wylądował na pobliskim Jeziorze Jakubowskim. Tak w ogóle to pokusiłam się o zamieszczenie porównania  sylwetek "korków" małych i dużych w locie.

Pigmeje mają wygląd jakby trochę orli.

Można tak to określić.Fajnie to ująłeś. Mają bardziej opływowe kształty, co nie znaczy,że nie wyglądają nigdy tak, jak kormorany na pierwszym zdjęciu, jednak częściej niż tamte latają na całkowicie rozpostartych  skrzydłach, bez widocznych załamań.Te załamania ,jeśli są,nie są tak kanciate. Częściej też szyje w locie są całkowicie wyprostowane,bez charakterystycznej "eski"(częściej nie znaczy wcale),no i oczywiście krótsze, tak jak i dzioby. Zwróciłam też uwagę na to,że na większości zdjęć z pigmejami w locie widać jakby odstające i postrzępione ogony,może dlatego wydają się one szersze. I jeszcze kształt głowy-trochę bardziej kulkowaty.

No Piotr, co prawda na pigmeje się nie załapałeś, ale do krasek widzę,że masz farta. Fajnie.

no muszę powiedzieć że wielkie szczęście miałem, znalazłem się we właściwym miejscu o właściwej porze - czasem się zdarza

A to efekt mojego dzisiejszego wieczornego spaceru,mam tylko nadzieję,że uda ci się Piotr skorygować programem czerwone odbicie oczu, ja nie wiem, jak się to robi. Okoliczności obserwacji i zdjęcie wysłałam do fotek z terenu. Tylko nadmienię,że zlokalizowałam gniazdo płomykówek z odzywającymi sie młodymi i zaobserwowałam karmienie młodych.

Miałam napisać obserwy z Rakowic z 17-ego,ale widzę,że Lulek już to zrobił .Rafał, gdzieżeś się chował po trzcinach, że Cię nie widziałam, a siedziałam tam pół dnia! Siewkowce tym razem nie dopisały ,chociaż stawy spuszczone.Ja widziałam bielików cztery , jeden nawet z obrączką, ale pogoda pochmurna to nawet ze zdjęcia nie udało mi się odczytać. Może Ty Rafał zrobiłeś jakieś lepsze zdjęcie temu z obrączką?

Z Rafałem byliśmy na stawach do 12 (widać było nas jak dłoni-chodziliśmy po groblach).Spodziewałem się ciekawszy obserwacji zważywszy na fakt,że tylko w 2 stawach była woda a w pozostałych muł.Następnym razem się zapowiemy i ma być tak jak na polowaniu dewizowym :-)

A, to dlatego się nie widzieliśmy. Ja dotarłam tam dopiero po 14-ej. Też byłam rozczarowana, chociaż bieliki i zimorodki trochę zrekompensowały brak innych atrakcji. Pustki na stawach tłumaczyłam sobie poniekąd strzelaniną mysliwych,ale może niesłusznie?

czajka napisał:

Może Ty Rafał zrobiłeś jakieś lepsze zdjęcie temu z obrączką?

No niestety, pogoda marna. Nie dało rady nic lepszego zrobić.

Jemiołuszki ktoś może już widział? W poprzednich latach pojedyncze os. były już widywane.

seb napisał:

Jemiołuszki ktoś może już widział? W poprzednich latach pojedyncze os. były już widywane.

W Działdowie jeszcze nie widziałem w tym roku.

Witam .
Dzisiaj na Kwiecewie:

Czapla biała 17 szt
Czapla siwa 8 szt
tracz nurogęś 7 szt
łabędź niemy 2 szt
krzyżówka  ok 200 szt
myszołów  5 szt
śmieszki  ok 15 szt
dzięcioł czarny  1 szt
szczygieł stadko ok 80 szt

Na łacie poziom wody 1,1 m
Kiepska pogoda do robienia fotek. Jak coś znajdę co się nadaje to zapodam.

Ps. Czy ktoś nie zgubił okularów na Kwiecewie. Znalazłem w takim miejscu że to raczej nie był wędkarz tylko ktoś kto chodziła za ptakami.

Jeśli mnie masz na myśli to swoje mam na nosie :). Nie byłam dzisiaj w Kwiecewie ,ale pamiętałam,że Ty będziesz i żałowałam,ze nie mogłam poznać kto zacz ten Olek :)

Wielka szkoda. Miło by było poznać kto to Czajka.
Dzisiaj nie było nikogo nawet wędkarzy.

Ps. Jeszcze w notatkach znalazłem

czajka  28 szt

Tak na szybkiego link do fotek poniżej

http://picasaweb.google.pl/snapi.007/Kwiecewo#

Interesuje mnie ptak z pierwszej fotki. Jakość taka sobie ale pogoda na nic więcej nie pozwaliła, a mój aparat miał jakieś problemy z ustawieniem ostrości. Coś go bolało.

Sylwetka wygląda na myszołowa.

myszak

Było ich tam kilka, ten był na przywitanie.
Dzięki za oznaczenie, bo on mi sie wydawał za "drobny " na myszaka.
Mam pytanko. Którędy można dojechać do przepompowni ? Jest droga przy przepompowni ale jechałem do Kwiecewa od strony Łomów i nic nie było w lewo aby dojechać. Chyba że gdzieś w wiosce jest wjazd ?

Pozdrawiam.

Jak jedziesz od strony Łomów to w Kwiecewie w lewo i jeszcze raz w lewo po ok 150-200 m pomiędzy drzewami takim stromym zjazdem z asfaltu.

Dzięki.
Sprawdzę ale dopiero w listopadzie.

seb napisał:

Jemiołuszki ktoś może już widział? W poprzednich latach pojedyncze os. były już widywane.

31.10.2009  widziałem 1 jemiołuszkę w Białymstoku. A wczoraj pierwsza czeczotka pod Iławą.

ja tylko czeczotki dość wcześnie bo 16 października, a propos Białegostoku to zacznijmy od tego czego tam nie widać?

No tak, co najlepsze to mnie ominęło. W jakiej części jeziora widzieliście tego rogatego?

Mnie też ominęło, to było jak wyszedłem po Ciebie. Gdyby chłopaki wcześniej oznaczyli gatunek to pewno byśmy zobaczyli

a mnie wszytko ominęło...

"myśliwska" pogoda też ;)

kawalek za pomostem plywaly sobie

Dzis widzialem 16 Jemioluszek w Kabiszkach - Litwa wiec powoli leca do nas zdjecie slabej jakosci umiescilem w galerii

Dawiś poszalał i z zazdrości zjazdowiczom wyczesał własnego rogatego :) Swoją drogą dlaczego nad Śniardwy nikt nie jeździ? Tam musi być naprawdę wypas na przelocie.

Oj ja będę jeździł często, bardzo często :) jak tylko się da. Szkoda, że tam jest tak mało miejsc widokowych.

A Szeroki Ostrów?

28-29.11-Żwirownia ,,Niechłonin''-nur czarnoszyi i łąki pod tą wioską: siewki złote :-)

Ładny wyczes Grzesiu jak na żwirownię Niechłonin!

Ten kruk widziany koło Tomaszkawa to cwany gość. Idąc przez oziminę spłoszyłem niechcący pustułkę siedzącą na kopczyku ziemi i zabierającą się do myszy. Ta porzuciła obiad i odleciała. Jak wracałem to myszy już nie było bo odleciała w dziobie czarnego gościa.

Wilków nie widziałeś?Chyba teraz kursują w tamtych rejonach?

Na wilki to do lasu trzeba się wybrać, a na polach jeszcze ich nie widziałem w dzień.

Na jeziorze Majacz Wlk. okolice Piecek pow.Mrągowo ponownie widziany mieszaniec cyraneczki bajkalskiej ptak było obserwowany wczoraj zaś dziś już go nie było, obserwator to Krzysztof Stasiaczek ale mam nadzieje, ze szczegóły napisze już sam Krzysztof.

Jak tam sprawa przedstawia się z jemiołuszkami i czeczotkami, jak na razie to cienizna. W Nidzicy nie ma owoców jarzębu, wszystko wpierdzieliły kawki które razem z gawronami stanowiły kilkutysięczne stada jeszcze do niedawna. Pozostała sama jemioła ale z moich obserwacji wynika że nie jest ona na 1 miejscu diety jemiołuszek. Co do czeczotek to baza pokarmowa jest ale pod Nidzicą ich brak. Jedyne tegoroczne spotkania czeczotek miały miejsce na poligonie w Muszakach i nieopodal na Sadku gdzie obserwowaliśmy z Sebą kilka osobników. Jedna obserwacja z tego sezonu jemiołuszki w Nidzicy pochodzi od Oka, i co ciekawe tylko 1 os.

Masz rację,że zdecydowanie bardziej od jemioły wolą jarząb-też to zauważyłam. Co roku przy przedszkolu w Lubawie kręciło się sezonowo stadko jemiołuszek, ale w tym roku jeszcze nie widziałam, zresztą tu dla odmiany jarzębinę wpyliły kwiczoły i szpaki. Jemiołuchom pozostaje jesion, bo w tamtym roku wpylały też te nasiona,jak koraliki się skończyły.

No dobra ale niech już przylecą chociaż posłuchać ich świergolenia będzie miło.

Dziś w Mrągowie na molo szybka lustracja kaczek - same krzyżówki. Cyraneczki bajkalskiej niet.

Dzisiaj pierwsze jemiołuszki obserwowane przeze mnie w Olsztynie, stado ok. 60 os. :)

widzę że dziś jemiołuszki dopisały w naszym regionie. My z okiem po kilkunastu kilometrach bezowocnych obserwacji po powrocie do Nidzicy zostaliśmy uraczeni stadkiem jemiołuszek. Z tej radości poszliśmy po piwo do sklepu, które wypiliśmy na trzcinowiskach w nadziei na zwabienie wąsatki. Ale jak to z nadzieją bywa... zostało nam wypicie browca w dobrym towarzystwie :)

Z ostatnich mroźnych obserwacji na stawach w Rakowicach-jedna z 2 norek zimorodka znajdująca się w karpie powalonego drzewa w zakolu rzeki Wel

Nie wiem czy to jest dobry wątek ale tam... Czy ktoś z was obserwował kiedykolwiek ptaki które spożywały śnieg? :/

Ja nigdy nie widziałem.

A przy okazji donoszę iż skontrolowałem w piątek jezioro Mikołajskie i pigmeja nie widziałem.

Ja widziałam-śnieg wpylały gawrony. A poczemu ?

Potemu, że ja też nigdy wcześniej nie widziałem takiej sytuacji, a kilka dni temu jemiołuszki w liczbie ok. 40 wylądowały na dachu i jadły śnieg... Może to jest sposób na uzupełnianie wody w organiźmie. W końcu to ptaki północy, a tam zimą to może być jedyny sposób na "napicie się"?

ja powiem tak: do tej pory byłem pewien że większość gat. wpyla śnieg żeby dostarczyć organizmowi wody, ale po Twoim pytaniu Seba to nie potrafię sobie przypomnieć ani jednego gatunku, choć wiem że obserwowałem takie sytuacje. Ostatnio widziałem jak krzyżówki jadły śnieg z chlebem :)

Te gawrony, które ja obserwowałam też jadły śnieg po wyżerce z resztek chleba. Widać czuły się "ukluchowane " :).

Co do obserwacji grubodziobów z Nidzicy. Dziś u mnie w karmniku pojawiło się 8 grubasów, przy czym całą zimę nie było ani jednego. Być może to zbieg okoliczności a może jakaś krótkodystansowa wędrówka, bo na przelot to jeszcze o miesiąc za wcześnie... teoretycznie.

Obserwacja 60 ptaków bardzo ciekawa, ale do tej z 29.12.1989 k. Przysuchy w Radomskiem jeszcze daleko :) Tam było 1300 osobników :)

I jeszcze jedno spostrzeżenie - w obrączkarskiej Akcji Karmnik (którą koordynuję) w ostatnim odłowie (30-31 stycznia) padł rekord zaobrączkowanych grubodziobów - 21, co stanowi 50% wszystkich zaobrączkowanych od początku zimy. Patrzę właśnie na aktualne wyniki (jeszcze nie zamieszczone na www) i tam kolejne grubodzioby w ilości 34 ptaków! No coś w tym musi być. Nagle się pojawiły w sieciach, nagle są obserwowane...

Dziś przy moim karmniku 13 grubodziobów.

Przy moim karmniku zero grubodziobów, za to jakby więcej obserwacji w mieście stad jemiołuszek.

Dziś przy karmniku na Posortach w Olsztynie około 15 grubasów, ok.15 czyży, ok 5 dzwońców, 2 trznadle i masa sikor. Nigdy przy tym karmniku chyba przez 3 lata nie było grubodzioba ani czyża ani dzwońców.

A przy moim karmniku ostatnio pojawiły się szczygły. Regularnie odwiedzają go bogatki, modraszki, wróble, kosy, dzwońce trochę mniej, kawki i gawrony oraz dziki.

Wiem że to nie tutaj powinno być, ale  zamieszczam. Chyba nie dostanę po głowie? http://ptaki.pun.pl/gallery.php?pid=172 Jeden z trzech gości, jadł z ręki (uwaga na palce!!! gdyby ktoś kiedyś próbował).

DCZ napisał:

Dziś przy karmniku na Posortach w Olsztynie około 15 grubasów, ok.15 czyży, ok 5 dzwońców, 2 trznadle i masa sikor. Nigdy przy tym karmniku chyba przez 3 lata nie było grubodzioba ani czyża ani dzwońców.

U mnie też wczoraj po raz pierwszy w karmniku pojawiły się czyże w liczbie 3 :)

Witam
Dzisiaj wybrałem się na Kwiecewo. Pogoda piekna , słonecznie co prawda troche wiało ale było warto przejechać sie.
Polder skuty lodem ale zycie kwitnie. Są pierwsze bazie !!! Czyli wiosna tuż tuż.
Z ptaków to na przywitanie były dwa myszaki, w oddali było słychac żurawie. Po zejściu na groblę zobaczyłem na lodzie 7 łabędzi krzykliwych. ( jeżeli się mylę to prawcie)




Idąć groblą w stronę przepompowni nad polem po prawe stronie widziałem 4 skowronki. Po przeciwnej stronie na polu chodziło 10 żurawi a inne było słychać po drugiej stronie drogi do Świątek. Nad polami sporo drobnicy, z rozpoznanych to trznadel, szczygieł i potrzos. Za krzakami koło przepompowni w strone Kwiecewa siedział jastrząb. Nad lasem krążyły myszołowy ogółem 5 os. Żurawie 2 os podleciały do łabędzi które nie były zadowolone z wizyty i postarały się aby przepedzić nieproszonych gości. Wracając zszedłem jeszcze nad samą wodę i wsród trzcin wypłoszyłem 2 dorosłe dziki które skryły się głębiej w trzciny, kilka fotek i do autka. W pewnej chwili opuszczjąc groble zacząłem zastanawiać się gdzie znajdę szybko jakieś drzewo bo oto moim oczom ukazała się:



Jednak stwierdziła że nie warto sobie zawracać głowy mną i zawróciła w trzciny.

Liczyłem że spotkam kogoś z Avelkowiczów jednak nikogo nie było :(

Ja dzisiaj byłam w pobliżu,ale uznałam,że w tej skutej lodem krainie jeszcze nic ciekawego nie będzie. Na E15 za to między  Lubawą a Olsztynem sporo żurawii ,szczególnie na  polach otaczających Gietrzwałd ,także bielik i myszak, który zupełnie nie wiadomo skąd znalazł się pół metra przed przednią szybą naszego samochodu.Łał!!!!!!Jak on uszedł z życiem to nie wiem......

Olek fajny komiks :applause: podeślij obserwy na avelelek@tlen.pl

Jutro postaram się podesłać. Bedzie kilka nowych fotek z Kwiecewa . Ale to wszystko jutro jak wrócę z pracy.

Fotki z Kwiecewa od adresem podanym w stopce. Natomiast widze że nie ma osobnego tematu karmnikowego 2009/2010 wiec zapodam link do fotek z mojego sezonu karmnikowego który chyba zakończę w sobotę i wtedy podam podsumowanie. Może każdy niech napisze jakie gatunki odwiedziły jego karmnik. Nie chodzi o jakąś rywalizację że On ma więcej niż ja, tylko zwykła ciekawość i wiedza jakie gatunki odwiedzają karmniki.

http://picasaweb.google.pl/snapi.007/Karmnik#

Ależ się wszystko ruszyło pierwszego ciepłego dnia po taaaakiej zimie- nad Lubawą i Rakowicami  dzisiaj  niezliczone klucze gęsi,żurawi, czajek , caly dzień słychac było skowronki, w Rakowicach już śpiewa paszkot i śpiewak. Po raz pierwszy widziałam żurawie nocujące na zamarzniętej tafli stawu, na odkrytym terenie.Z drapoli myszołowy, bieliki, krogulec. Rózne inne drobne ptactwo,ale już bylo za ciemno,żeby zidentyfikować-jednym słowem wiosna!!!!!!!!!!!!Wreszcie!

20.03.2010 Jezioro Giedajty:  Dzięcioł duży – 3, sikory czubate, bogatki, mysikrólik, myszołów – 1,kos – 5,   żuraw ok. 80 os, dzięcioł czarny - 4 os

21.03.2010 Kwiecewo: godz. 10 – 13 ciepło +8, wietrznie, pochmurno. Myszołów – 5 os ( w kominie, 1 os jasnej odm, oraz 1 bez dwóch pierwszych lotek) , skowronki, trznadle, potrzeszcze, szpaki, mewa śmieszka ok. 200os( na części przy drodze na Świątki ), mewa sp. – 4 os ( zdecydowanie wieksza od smieszki, w locie od spodu widoczne czarne końce skrzydeł ) , czajka ok. 20 os ( za przepompownią w stronę Kwiecewa), krzyżówka – 45 os, świstun – 6 os, gągoł – 1 os ( samiec), bielik – 2 os, krogulec – 1 os, sójka – 1 os, żuraw ok. 30 os., gęsi sp. ok. 200 os. w przelocie ( 2 klucze).

Na łacie poziom wody:

Podsumowanie sezonu karmnikowego 2009 – 2010

Jest to pierwszy sezon do którego przygotowałem się w pełni profesjonalnie. Jesienią zakupiłem od gospodarza  worek mieszanki owsa z pszenicą ( 40 kg.) oraz słonecznik na początek 10 kg. Pokarm podawałem w karmniku tradycyjnym oraz w takim kawałku pniaka brzozowego w którym nawierciłem otwory i podawałem w nim smalec pomieszany z nasionami. Wisiała też słoninka oraz kula tłuszczowa.
Karmnik wystawiłem 27.10.2009 i od razu w pierwszy dzień była pierwsza sikorka. Ustawiłem go na pergoli  koło domu aby mieć dobre miejsce do obserwacji. Ptaków przybywało każdego dnia. Pewnego dnia w sobotę patrzę a na pergoli przyczajony siedzi kot koło karmnika i czeka na ptaki. Natychmiast ustawiłem karmnik na słupie drewnianym który obiłem blachą aby już koty nie miały dostępu do karmnika i ptaki mogły spokojnie jeść.

Gatunki które gościły w karmniku ( kolejność wg ilości osobników odwiedzających) :
Wróbel - jednorazowo dochodziło nawet do 60 os
Bogatka – jednorazowo było ok. 10 os w karmniku ale na okolicznych drzewach było ich sporo i tylko przylatywały , brały ziarenko i odlot
Dzwoniec – ok. 15 – 20 os ( niestety bez obrączek )
Mazurek – 10 – 15 os
Trznadel – dopiero od 15 .12 jednorazowo do 20 os ( pod karmnikiem na owies)
Kwiczoł – 5 os (niezbyt często)
Gil -3 os odwiedziły karmnik tylko dwa razy
Kos – 2 często zaglądał na jabłuszka
Modraszka – 3 os ( preferowała słoninkę oraz kulę tłuszczową)
Grubodziób – 2 os były dosyć częstym gościem  ale tylko rano, po południu widziałem je sporadycznie
Jer – 1 os. był 20 .12
Czyż – 2 os w lutym
Szczygieł – 3 os w lutym
Sroka – czasami
Krogulec – częsty gość
W sumie było 15 gatunków ( do końca czyli do soboty przylatywały dzwońce 2 – 3 os). Były też goście którzy chyba trochę zabłądzili mianowicie kaczki krzyżówki – 5 os. ( styczeń), wylądowały w ogrodzie trochę przestraszone, posiedziały  5 – 10 minut i odleciały.
Karmy zużyłem:  prawie cały worek zboża, 30 kg. słonecznika,  16 kostek smalcu, pęczak, płatki owsiane , paski słoniny. Dzisiaj tj. 22.03  karmnik został zdemontowany i teraz trzeba go wyczyścić, zabezpieczyć  i czekać na następną zimę.

Olek, obserwacje wysyłaj na avelelek@o2.pl, dzięki czemu znajda sie na stronie glównej a nie na forum.

Ok. Wczoraj podesłałem obserwy z soboty i niedzieli z Kwiecewa, była aktualizacja strony i nie ma ich. Chyba że to trwa troszke czasu, a nasz Admin ma mało czasu to rozumiem.

olek napisał:

Ok. Wczoraj podesłałem obserwy z soboty i niedzieli z Kwiecewa, była aktualizacja strony i nie ma ich. Chyba że to trwa troszke czasu, a nasz Admin ma mało czasu to rozumiem.

Olek nie mam maila od Ciebie, przed chwila sprawdziłem, bo stronę aktualizowałem zaraz po południu. Wyślij jeszcze raz. Chyba że są to obserwy tam z gory to moge po prostu skopiować i wkleić na avelelka.

Dzisiaj była kolejna wizyta na Kwiecewie. Polder już cały pływa, nie ma lodu. Woda na łącie jak widać na fotce poniżej a od strony polderu full.


Wśród ptactwa dzisiaj nowe : gegawy, błotniak stawowy, czernice, kormoran czarny.
No i na koniec okazało się że nie ja sam obserwuję ptaki na Kwiecewie. Przybyły dwie Panie  :) z lornetkami i od razu na polderze zrobiło sie cieplej bo słoneczko wyszło za chmur.

Jedna z tych Pań miała czarne, kręcone włosy a druga w okularach z psem? :)

Mender :) Panie nie miały okularów, pieska też nie miały ( no chyba że zostawiły go  i okulary w srebrnym Fordzie Focusie)

Ech, a myślałem że jestem wróżbitą :)

Dzisiejszy spacer zaowocował nowym gatunkiem sowy. Była to Uszatka błotna Asio flammeus. Obserwacja trwała około 0.5 godziny. Patrolowała teren w poszukiwaniu jedzonka. Potrafiła podlecieć nawet na około 10-15 m.
Sprawdzając w opisach jest to jedna z rzadszych gatunków sów w Polsce. Miałem farta. Teraz musze zabrać z sobą aparat, może uda zrobić sie jej fotkę.

A gdzie ją zaobserwowałeś?

Tereny podmokłe i bagniste koło Jonkowa

Dziś pierwsza makolągwa w Działdowie.

olek napisał:

Tereny podmokłe i bagniste koło Jonkowa

Olek, a o której godzinie to było i czy z szosy ją obserwowałeś?

Seb :) byłem tam około 18.30 i nie obserwowałem z drogi tylko poszedłem w te podmokłe łąki swoją trasą jak zawsze. Wczoraj byłem ale jej nie widziałem, ale to nie znaczy że jej tam nie ma. W ramach świątecznego leniuchowania będę tam( oraz w Kwiecewie ) w poniedziałek.

Dzisiaj na Kwiecewie przybyło błotniaków stawowych ( 2 pary) czaple siwe, płaskonos ( 4 pary) , perkoz rdzawoszyi ( 8 par) i coś tam jeszcze było ale to muszę dobrze oznaczyć. Szczegóły obserwacji podeślę.
Ktoś podpalił trawy na części polderu, za przepompownią od grobli do samej wody :[

Obserwowana w Jonkowie 24.03 kania ruda jest do dzisiaj. Pięknie dzisiaj krążyła około 10. Widocznie teren jej odpowiada.

Niestety dzisiaj nie miałem już czasu wybrać się na sowę błotną. To trzeba odłożyć na najbliższe dni.

czajka ładnie to tak podglądać kanie w trakcie sexu :D

Kiedy tak ochoczo same się pchały na widok publiczny:). Widać rozluźnienie obyczajów przeszło już na zwierzęta :cry:. Ale chyba sam przyznasz,że to była" elektryzująca " sytuacja :D.

Zaiste, ciekawa sytuacja :-)

DCZ czym nęciłeś jarząbki przy tej papierówce brzozowej?:D

Wczoraj w Kwiecewie ostro wiało, na wodzie białe grzywy piany. Ptactwo pochowane w trzcinach ale i tak było na co popatrzeć. Widać że zaczął sie chyba sezon wędkarski ( 3 autka koło przepompowni, wędkarzy 8 ).
Przyjechały też 3 osoby na ptaki ( kto śmiga ciemno niebieską Hondą Civic na olsztyńskich blachach) ale byli krótko.

Dzisiaj byłem na ptakach nad J. Linówa i J. Giedajty i nad tym drugim miałem towarzystwo 2 kruków które towarzyszyły mi na odcinku około 500 m. Jak tylko zaczynałem iść to podlatywały z drzewa na drzewo tak aby być o jedno drzewo przedemną i głośno oznajmiały że ktoś obcy się kręci. Spotkaliście się z takim zachowaniem kruków ? Może wszedłem w rejon gdzie mają gniazdo ?

Tydzień temu miałem tak samo. Robotnicy sadzili dąb w gniazda (rębnia gniazdowa częściowa IIIb).Gniazdo kruków znajdowało się w odległości ok.200 m od powierzchni odnawianej. Kruki były zdenerwowane i co jakiś czas podlatywały do robotników pozorując atak.

Dzisiaj na Kwiecewie z nowosci : rybitwy czarne ok 15 oraz rzeczne ok 56 -60 os a także czaple białe ok 12
Szczegóły podeślę.
Jak przyjechałem o 10.30 zwijał sie ktoś z ptaków. Ktoś był z Avelkowiczów.
Polder narazie pełen, zastawki założone wszystkie. Wędkarzy 2 .

Co wy Oko i Rubin z tymi derkaczami? Hodowlę macie w Nidzicy jakąś czy co? A zdjęcie jakieś będzie?

no się worek z derkaczami otworzył, kiedyś mieliśmy 9 w granicach miasta a np w tamtym roku nic na fotke raczej nie ma co liczyć brak cierpliwości

ale wam zazdroszczę tych derkaczy, tak blisko, a z tym zdjęciem to chyba nie tak źle byłoby, podobno ładnie reagują na stymulację głosową

czajka napisał:

ale wam zazdroszczę tych derkaczy, tak blisko

Jakiś dobry rok może się szykuje. Ja w tym roku z okna sobie słucham he he he. Jeszcze tego nie było.

łał.......ja w tamtym roku z okna  słuchałam pójdźki i to niejednej ,a w tym roku cisza, taki żal..........

Lulek napisał:

czajka napisał:

ale wam zazdroszczę tych derkaczy, tak blisko

Jakiś dobry rok może się szykuje. Ja w tym roku z okna sobie słucham he he he. Jeszcze tego nie było.

Lulek to ty żyjesz? Obserwujesz a na avelelka się pogniewałeś, no no

Nie bądź taki uszczypliwy hehehe. Sam dobrze wiesz jak lenistwo jest trudne do zapanowania. :D

Chyba do zwalczenia bo opanowane to mamy że hoho ;)

Faceci.....ja na lenistwo nie  mogę narzekać, bardziej na  brak czasu i szczęścia, dzisiaj dwukrotnie uciekły mi sprzed obiektywu samiec wilgi i dziwoni gdy już naciskałam na spust migawki :wkurzony: to się nazywa pech

Samo życie...

Seb, mam do Ciebie pytanie; jakie kolory obrączek zakłada się bielikom na lewym skoku od 2005 roku?

Czajka :) chyba ogladamy tę samą stronę http://www.koo.free.ngo.pl/znakowanie.php  i też zastanawiałem się dlaczego info np o bielikach kończy się na 2005 roku.
Mam też pytanie do Seba. Ze strony KOO wynika że monitorujecie też populację Kani rudej, czy jeżeli obserwują ją prawie codziennie to znaczy że ma gdzieś w pobliżu gniazdo,  i KOO jest zainteresowane info na ten temat?

No tak, strona wymaga uzupełnienia, ale i poprawy bo jest tam błąd. A co do kani to wszelkie informacje o obserwacji ptaków drapieżnych zachowujących się terytorialnie itp są jak najbardziej przydatne KOO.

To o co z tymi obrączkami ? To tylko 5 lat wstecz. Ktoś ma jakieś informacje na ten temat?

Dzisiaj w Kwiecewie sporo ptaków, rdzawoszyje siedzą na gniazdach (5), łyski wyprowadzają młode, rybitwy czarne budują gniazda i pracują nad potomstwem ;) ,białowąse, sporo łabędzi niemych , krakwy,dwuczube,  czernice , płaskonosy, krzyżówki oraz sporo drobnicy w trzcinch i słyszany bąk (1). Woda na polderze jest grubo powyżej łaty.
Spotkałem na polderze Mariusz Pomaskiego http://www.pomaski.pl/ który będąc w okolicy nie mógł pominąć jak mówił "kultowego miejsca dla ptaków". Możemy spodziewać się poważnych fotek.
Wracając do autka spotkałem starszego pana, który wyjaśnił mi jakt to PTOP stara się ich "wyrolować" nie dająć za ziemię tyle ile chce za zalaną łąke ( tzn. on i jego córka). Wystarczyło wykazać się niewiedzą i trochę powspółczuć ;) i wszystkiego można się dowiedzieć. Oprócz tego wystawiono na sprzedaż 3 ha ziemni koło polderu na sprzedaż jako działki budowlane.

Z listy yahooptaki: "koło Nowej Wsi Ełckiej pod Ełkiem koczuje drugoroczny pelikan różowy..."

Jadąc dzisiaj wieczorkiem przez Kwiecewo musiałem zajechać na polder na chwilę. Poziom wody wysoki. Krótka obserwacja pokazała rybitwy czarne, ok 10 łabędzi, krakwy, prkozy dwuczube i rdzawoszyje.
Pompy zostały włączone, nie wiem kiedy ale może dopiero dzisiaj bo poziom wody jest podobny do tego z 04 czerwca.

Tak, pompy chodzą już 4 dzień. Byłyby włączone wczesniej, ale wysoki poziom w Kwieli nie pozwalał na odpompywanie wody. Trzeba było włączyć pompy, bo było zagrożenie ich zalania. Jak woda zejdzie do 200 cm (to i tak bardzo wysoki poziom), to pompy zostaną wyłączone. Musimy jednak mieć rękę na pulsie, więc Olek patrz uważnie!

Połaziłem dzisiaj na Kwiecewie 4 godzinki. Część ptaków siedzi na gniazdach ( rybitwy czarne, białowąse, perkoz dwuczuby, rdzawoszyji) część jeszcze buduje gniazda, a część już wyprowadza młode ( krzyżówki, łyski ) 
Sporo łabędzi niemych ( 14) ale bez młodych, kormorany, słyszany bąk (2), błotniak stawowy, bielik, czaple siwe.
Pompy wyłączone, poziom jeszcze jest ponad 2 m bo łaty nie widać, woda odkryła dół siatki którą jest ogrodzona przepompownia.
Było 6 wędkarzy i kilka osób spacerujących po grobli w trawie po pas :)

Witam :D
Z jeziora Niegocin:
-bocian czarny 1,
-kropiatka słyszana dziś w nocy.
pozdrawiam :)

A co ta hajstra na jeziorze robiła?

Leciał w stronę portu w Giżycku po 2 minutach wrócił,zaczął kołować nad jeziorem a później poleciał na N :)

nie dostał pozwolenia na lądowanie w porcie...

Nic nie piszecie to ja zapytam żeby może ożywić towarzystwo, bo "...nie masz jak Towarzystwo" jak mawia nasz prezio elekt: czy ktoś z was miał do czynienia ze spalonym gniazdem przez piorun, jakimkolwiek?

Orientuje się ktoś z Was czy w Olsztynie w okolicach: Bratniak, wieżowiec Sanepidu oraz w okolicach wysokich wieżowców (bliżej Łyny) znajduje się "rewir" pustułki? Przechodząc tamtędy do pracy kilka razy  na nią wpadłem. A dzisiaj widziałem jak wpadła w stado szpaków (na ul. Żołnierskiej niedaleko basenu - tam aktualnie jest wykoszona łąka). Aż serce się kroiło widząc, że nie dokońca dobrze złapała szpaka i po klku metrach szpakowiec się wyrwał.

A co Seb, przechowujesz szczątki ? :)

czajka napisał:

A co Seb, przechowujesz szczątki ? :)

Oczywiście. Jako relikwie.

Ja nigdy się nie spotkałem ze spalonym gniazdem, ale mam pytanie do Grzegorza Kamińskiego dotyczące obserwacji jarząbka, napisz coś więcej (czy widziałeś, czy słyszałeś, jak słyszałeś to gwizd czy furkot skrzydeł, może znalazłeś jakieś ślady, pióra, odchody itp. w jakim siedlisku go spotkałeś, czy miałeś jakieś inne obserwacje z tego nadl. czy może jakiś kochany pan myśliwy Ci mówił, ze wadził) poproszę o tego rodzaju info, ponieważ jarząbki z tych rejonów sądzono, że niestety wyginęły. Z góry dziękuje.

NIe wiem, czy jest na forum S.Czernek, bo chciałam mu pogratulować zdjęcia trzmiela ze żmiją. :applause:
Ja też spalonego gniazda nie widziałam ,co najwyżej bocianiego nieboszczyka zwisającego z gniazda z połkniętym do połowy zaskrońcem. BRRRR....A te relikwie to dla dziada na odpust?

czajka napisał:

NIe wiem, czy jest na forum S.Czernek, bo chciałam mu pogratulować zdjęcia trzmiela ze żmiją. :applause:
Ja też spalonego gniazda nie widziałam ,co najwyżej bocianiego nieboszczyka zwisającego z gniazda z połkniętym do połowy zaskrońcem. BRRRR....A te relikwie to dla dziada na odpust?

Hmm mi się zdało że to jakiś plaster pszczeli czy twór innego typu owadów w paski :)

czajka napisał:

A te relikwie to dla dziada na odpust?

Nie. Dla baby.

Dzięki Rubin za wyprowadzenie mnie z błędu, dlatego tak się zdziwiłam ,że żmija bo nie wiedziałam nic o tym,żeby trzmiele żarły takie coś, a widzisz.....nie przyjrzałam się dobrze, na pierwszy rzut oka wyglądało na zmiję, ale teraz ,po Twojej korekcie ,jak przyjrzałam się lepiej to faktycznie widać co to jest. Dzieki! W każdym bądź razie gratulacje dla Czernka, bo nie widziałam nigdy,żeby ktoś zrobił trzmielowi takie ujęcie. Jeszcz raz brawo!!!!Podoba mi się!

Tylko jedną małą uwagę mam do tej obserwacji: w tym przypadku sposób zdobywania pokarmu przez trzmielojada trudno nazwać polowaniem ;)

Wie ktoś może czy ten przedniak z Piecek to zwabiony padlinką czy może przypadkowe spotkanie?

Mało prawdopodobny przypadek, raczej padlina. Za mały dystans. Ale obserwacja "po byku".

No pozazdrościć. Ale co to dla takiego przedniaka - dziś na Biebrzy, jutro w Pieckach! Się ma skrzydła to się lata :)

Mender, a skąd pewność, że to ten sam osobnik???

A co one? Eskadrami latają? W ubiełym roku też jak się pojawiły w naszym regionie to kilka jednocześnie.

No jasne, w kupie raźniej.

Oczywiście, że nie wiem czy to ta sama ptica. Chodziło mi o ogólną zasadę: ptaki mają skrzydla i sobie latają, więc i u nas są, tylko oczu do wypatrywania mało.

Czegoś takiego jak wczoraj jeszcze nie widziałem: myszołów usiadł na kominie bloku żeby chwilę odpocząć...

Zapomniałem dodać, że to było w Olsztynie, czyli całkiem sporym mieście.

pewnie chciał Ci zrobić przyjemność :)

Może i tak. Ale siedział krótko, nawet lornetki nie wziąłem do ręki.
A czy może ktoś z forumowiczów sprawdzał czy przyleciały do nas pluszcze skandynawskie? (łatwo poznać pluszcza, bo niektóre mają dużo kolorowych obrączek na nogach) Jemiołuszek pełno wszędzie to może i one będą? Tak więc kochani nad rzeki! :)

My byliśmy blisko poszukania rominckich pluszczy ale niestety inne miejsca tez się chciało spenetrować :) Jedynie zerkałem na rzeczkę Boćwiński młyn gdzie kiedyś był on tam nawet lęgowy ale niestety pusto.

Ktoś przyłącza się do akcji OTOP zimowe-ptakoliczenie? http://www.otop.org.pl/obserwacje/zimowe-ptakoliczenie/

Oczywiście ale dopiero w niedzielę. Planowałem wybrać się na jedyną wycieczkę http://www.otop.org.pl/obserwacje/zimow … mazurskie/ organizowaną w rejonie Olsztyna. Niestety trzeba w sobotę iść do pracy.
Ale za tę sobotę będę miał wolny piątek w marcu, tylko po co ?

Rubin, odczytałeś tego łabędzia z Iławy?

takiej okazji bym nie przepuścił bo widać jak na dłoni, dane wysłałem do stacji ornitologicznej

Po godz 15 stadko 45 jemiołuszek :) w centrum Jonkowa objadało się jemiołą :)

3 gile na Wojska Polskiego ( 2 samce i 1 samica) :)

Ja widziałem pięć, też na Wojska Polskiego, pod samochodem na parkingu. Zbierały nasina klonu.

od Smętka do oczyszczalni : 6 łabędzi niemych, 13 nurogęsi, 1 łyska, 1 krogulec, 5 czapli siwych i wysyp sikor (modra, bogatka, uboga) wszystko niby okej ale jakoś nie mogę na zimorodka trafić :)

12.03.2011   Łyna pod Lidzbarkiem Warmińskim
stadko 20 lecących gęsi
1 samiec nurogęsia

26.03.2011 Bocian biały 1 osobnik brodzący po rozlewisku na łąkach na zachód od Jonkowa oraz 8 czjek tokujących.

Ostatnio podsumowywałem sobie ile nowych gatunków doszło do awifauny Olsztyna od roku 2006 i naliczyłem 10 gatunków: m.delawarska, m.mała, bąk, czapla biała, drzemlik, nur rdzawoszyi, podgorzałka, zausznik, jarząbek i właśnie nie wiem czy dobrze pamiętam (bo nigdzie tego nie znalazłem) czy Ty Seb miałeś rybołowa nad jez.Track? Rozmawiałem ostatnio z dr Nowakowskim i mówił, że planuje ponowne liczenia ptaków Olsztyn, więc warto zwracać uwagę na wszelkie ptaki w Olsztynie. Jak ktoś będzie nad jez.Krzywym to warto podawać wszystkie obserwacje bo w naszej bazie jest z tego miejsca najwięcej obserwacji. Może ktoś dorzuci jakiś nowy gatunek dla Olsztyna? Może jakieś nowe gatunki lęgowe? jakieś pierwsze, kolejne przypadki zimowania? Duże stada? itp?

Jezioro Długie:

2 samce gągoła
parka nurogęsi
krogulec
krzyżówki
sikory
szpaki
sójki
kowaliki
śmieszki
1 łyska
słowik szary

Dzisiaj po popołudniu byłem na łąkach obok obszaru N2000 Jonkowo-Warkały i obserwowałem bociana czarnego który przyleciał od strony Olsztyna, pokrążył nad rejonem na którym są te 2 jeziorka i gdzieś tam wylądował. Po około 15 minutach znów się pokazał, latał około 10 minut na lasem i w końcu gdzieś wylądował wśród lasu. Jest szansa że może zostać, czy to był tylko przelot ?
Dzisiaj właśnie czytałem o bocianie czarnym opracowanie ze strony http://natura2000.gdos.gov.pl/natura200 … dnik.php#2 i z opisu wynika że powoli przełamuje swój strach przed ludźmi i zaczyna gniazdować bliżej cywilizacji. Może akurat to ten odważniejszy.
Ten obszar zaczyna być dosyć ciekawy. W ubiegłym roku był lęgowy żuraw, lęgowy błotniak stawowy, była też kania ruda i czarna, no i teraz bocian czarny.

DCZ, gdzie w Olsztynie był stwierdzony jarząbek? :zdziwiony:
saladyn jesteś pewien tego słowika szarego? To bardzo wcześnie. Śledze forum przyroda, a także ptasie listy (PTAKI, PPPtaki) i na razie nikt oprócz Ciebie go jeszcze w Polsce nie miał w tym roku.

A żeby nie było nie na temat, to 10.04.2011 w Lesie Warmińskim koło Rusi miałem:
pełno śpiewających rudzików i strzyżyków,
kilka pełzaczy leśnych,
6 lub 7 zniczków - moja pierwsza obserwacja zniczka w życiu. Specjalnie dla niego przyjechałem.
dzięciołek - 1,
siniak - 1 odzywający się,
kilka przeganiających się dzięciołów dużych,
gągoł - 1 para,
nurogęś - 1 para,
zimorodek - 1,
sosnówka - kilka,
piecuszek - 1,
i wiele innych leśnych gatunków.

Miałem rybołowa nad Jez.Trackim chyba dwa lata temu, oprócz mnie widział kiedyś rybołowa przelatującego na osiedlem Zatorze śp. Ryszard Czerwiński.
Jarząbek w Olsztynie? To ciekawe...

Mi o jarząbku powiedziała Anka Wałodarczak-Komosińska, że w lesie miejskim gdzieś w stronę Kieźlin, widziała go jak śpiewał.

Chyba nigdy niczego nie można być pewnym. W Awibazie najwcześniejsze stwierdzenie słowika jest z (o ile pamiętam) 18 marca, więc może mój słowik to tylko wypadek przy pracy

Obszar N2000 Jonkowo- Warkały oraz Jonkowo z ubiegłego tygodnia:
piecuszek, pierwiosnek, śpiewak, kwiczoł, grzywacz- 5, żuraw - 2, błotniak stawowy - 2, kania ruda - 1, białorzytka;

29.04.2011 Jezioro Linówa oraz J. Giedajty
łabedź niemy - 2 os
krzyżówka
gągoł - 7 samców i 4 samice
dzięcioł duży - 4 os
kos, rudzik, śpiewak, sosnówka, bogatka, szpak, zięba,
żuraw - 3 os
samotnik - 2 os
grzywacz - 3 os
dzięcioł czarny - 2 os ( kopulująca para)
pliszka siwa - 5 os
pełzacz leśny - 1 os ( przy dziupli )
kruk - 2 os ( latające nad głową i strasznie hałasujące )
jer - 1 os
gil - 2 os ( para)
grubodziób

02.05.2011 Kwiecewo zimno tylko +4 st. ale się opłaciło.

perkoz dwuczuby - 5 os
perkoz rdzawoszyi - 13 os ( 5 os na gniazdach )
perkozek - 1 os
kormoran - 23 os
czapla siwa - 3 os
bocian biały - 1 os
łabędź niemy - 94 os ( 10 na gniazdach )
gęgawa 4 os ( nad polderem stado około 280 os gęsi kilkakrotnie próbowało wylądować jednak po niepowodzeniu odleciało)
krzyżówka
krakwa
płaskonos - 17 os ( 12 samców i 5 samic)
czernica - 3 os
błotniak stawowy - 5 os ( 3 samce i 2 samice)
jastrząb - 1 os
bielik - 1 os
rybołów - 1 os
łyska
żuraw - 8 os
czajka
kwokacz - 3 os
łęczak
śmieszka
rybitwa czarna - 15 os
dzięcioł średni - 2 os
dymówka
oknówka
strzyżyk - 3 os
świstunka leśna
kapturka
bogatka
modraszka
szczygieł
potrzos

Wczoraj wieczorkiem na N2000 Jonkowo-Warkały popisy akrobatyczne dawała kania ruda ( ciekawe czy gniazdująca), para błotniaków stawowych na gnieździe oraz żurawie 8 os kryjące się w trzcinowisku ( pewnie gniazdujące jak w ubiegłym roku).

Dzisiaj z Agnieszka obserwowaliśmy pliszkę górską prawdopodobnie samca na Wadągu tuz przy ujściu do Łyny. Ptak przelatywał w górę rzeki, później próbowaliśmy go znaleźć ale poleciał za daleko. Wydawało się, że przyleciał z elektrowni na Łynie, przy owej elektrowni nie zaobserwowaliśmy drugiego osobnika. Może był to osobnik przelotny, a może lęgowy na którejś z elektrowni. Przydało by się to potwierdzić tym bardziej, ze było to drugie stwierdzenie w Olsztynie. Mi może się uda pojechać tam w niedzielę, może Ty Seb albo ktoś inny dał by rade poszukać jej?

Będąc dzisiaj w Olsztynie widziałam na ścianach szczytowych bloków naprzeciwko Carefula jakieś duże budki lęgowe dla ptaków . Panowie z Olsztyna na pewno będą wiedzieli dla kogo te budki bo z samochodu nie zdążyłam im się dobrze przyjrzeć, chyba miały duży otwór wlotowy......

To budki lęgowe dla pustułek sporo jest ich powieszonych w tej części miasta, w zasadzie powieszone są tylko w tej części.

wyglądały na nowe- dużo zasiedlonych?

Dzisiejsze obserwacje ( 08.05.2011)
Jonkowo - kopalnia kruszywa - myszołowy para gniazdująca ( 1 os na gnieździe i jeden latający nad zadrzewieniem śródpolnym, miejsce mają stałe tylko inne drzewo,
Porbady - zadrzewienia śródpolne i łąki - myszołowy taka sama sytuacja jak w Jonkowie, samiec błotniaka stawowego przepędzany przez czajki ( ok 30 os.), żurawie na łąkach wśród trzcinowisk ( 45 os), pustułki ( para) dwa os latały nad lasem i łąką potem jeden poleciał na gniazdo ( pewnie para z ubiegłego roku) oraz łęczaki ( ok 15 os) oraz kszyk ( 3 os)

Seb :) pamiętam o Twoich sugestiach odnośnie obserwacji ptaków w pobliżu gniazd. :) które udzieliłeś mi w 2009 roku jak zaczynałem przygodę z ptakami :)

Dzisiaj o 15.20 pierwsze jerzyki 8 os. w Jonkowie przy blokach na których mają swoje miejsca legowe.

Parka Gąsiorków we wsi Redykajny.

Kto z was wie, jaki ptak lub nie ptak brudzi zewnętrzny dolny otwór dziupli odchodami? Znalazłam takie coś w lesie ale zgapiłam się i nie zrobiłam zdjęcia, może następnym razem, wyglądało w każdym bądź razie jakby ktoś białą farbę wylał z dziupli.

Brudas. Na sto procent.

Seb, Ty to mnie zawsze rozbawisz :D

czajka napisał:

Kto z was wie, jaki ptak lub nie ptak brudzi zewnętrzny dolny otwór dziupli odchodami? Znalazłam takie coś w lesie ale zgapiłam się i nie zrobiłam zdjęcia, może następnym razem, wyglądało w każdym bądź razie jakby ktoś białą farbę wylał z dziupli.

obstawiam szpaki

Hm, może masz rację, bo to właśnie wyglądało tak  jak tu           
http://www.jerzygrzesiak.pl/lista104.html   ( trzecie zdjęcie od góry w środkowej kolumnie) ,
co prawda to był las ale jego skraj graniczący z terenami otwartymi i rzeką, jest tam trochę szpaków

Czajko, czy te rybitwy czarne był obserwowane przez Ciebie na Jeziorze Jerzwałdzkim? czy na jez.Płaskim się kręciły? Pytam bo znajomy ostatnio tam był i naliczył na jez. Jerzwałdzkim chyba 12 par.

A do czego te informacje są potrzebne? Bo ja podawałam w obserwach liczbę wszystkich osobników, które w jednym i tym samym momencie znajdowały się w powietrzu, a nie par. Trzeba długo czekać, aż wszystkie znajdą się w powietrzu. Przy pobieżnej krótkiej obserwacji faktycznie wydaje się,że nie jest ich tam zbyt dużo. Na potwierdzenie zamieszczam zdjęcie , na którym jest bodajże 36 osobników, reszta poza kadrem, bo się nie załapała. Wysłałam Ci też zapytanie na maila, gdybyś mógł.......

Wczoraj kolo miejscowosci Kajny spotkalem 3  odzywajace sie derkacze. Jeden na glos puszczany z tel podszedl na pol metra. Troche sie zdziwil jak mnie zobaczyl.

Przepiórka (głos) w okolicy Kwiecewa.

Witam :D

7.VII
W lesie liściastym na brzegu jez.Niegocin w rejonie Bystrego k.Giżycka śpiewający wójcik :) Śpiewał między 10:00-10:30,a potem odezwał się jeszcze kilka razy koło 12.Później nie było go już słychać.

7 VII koło godz.20 na niebie w Giżycku ok.50 jerzyków


Pozdrawiam
Oliwier Myka

Wczoraj w Dolinie Pasłęki koło Zajączkowa i dalej koło Świątek widziałem dwa całkiem spore stada bocianów w każdym ok. 24 os. Jedno było na łąkach, a drugie na świeżo zaoranym polu. Sejmiki tak wcześnie?

Ja tez widziałem spore stado w okolicach Biskupca i wczoraj w okolicach Jezioran. A tydzień temu w Ostoi Warmińskiej widziałem sporo sejmików. Mam wrażenie, że w tym roku było sporo strat i dlatego się tak gromadzą.

22.07 Okolice Samolubia (gm. Kiwity) 1 para orlika krzykliwego, 1 para błotniaka łąkowego, 1 para i 1 juv błotniaka stawowego, 7 czajek, 5 żurawi

A czy ktoś miał obserwacje błotniaka łąkowego na Warmii?

Wzgórza Dylewskie, ale dokładnej lokalizacji gniazda nie znam

Chodziło mi raczej o północną Warmię. powiaty braniewski,bartoszycki, lidzbarski i kętrzyński. Tam działam

Krzykliwy znad Kwiecewa ( były 2 os)







Bielik

No w końcu są jakieś inne obserwacje niż moje!:) Aż mi głupio wysyłać wszystkie obserwacje bo miałem wrażenie, że ta strona istnieje tylko dla mnie:)

No to i ja coś wrzucę, ale przede wszystkim chcę się przywitać bo mój pierwszy post na tym forum. Ale kilka zdjęć już się tu pokazało.
Mam na imię Robert i mieszkam w Mławie - czyli prawie na Mazurach:)
Ornitolog ze mnie żaden ale lubię fotografować ptaki i czasami coś tam wypatrzę.
Jak zobaczę coś z Waszych stron to podrzucam.
Po dłuższej nieobecności odwiedziłem stawy w Narzymiu i były (zdjęcia tylko bardzo dokumentacyjne):

Rybołów w tym miejscu widziałem go po raz pierwszy



Bielik tego z kolei widzę tam zawsze. Wiosną latały dwa. Ten widać, że stary



na pobliskich polach siewki złote myślę, że tak 200 - 300 osobników i ok 100 czajek



tu jest stadko ale wszystkie ptasiory się nie złapały



a to mój prawdziwy powód wyjazdu na stawy - dzisiaj niestety tylko młodziak, ale trzeba próbować



po za tym łyska z młodymi, trzy czaple siwe, kilka krzyżówek.
Dwie pary łabędzi niemych - jedna ma 2 młode a druga 5

Wczoraj obserwowałam starego bielika na rondzie przy krytym basenie w Iławie. Leciał bardzo nisko, mniej więcej na wysokości dachów okolicznych budynków kierując się na Mały Jeziorak. Nie śpieszyło mu się i można było mu się dobrze przyjrzeć. Zawsze rozbraja mnie widok tego wielkiego dzikiego ptaka w środku cywilizowanego środowiska. Rondo, kupa samochodów a nad nimi unosi się bielik :-).

może coś rozjechanego przez te samochody było w pobliżu co zaciekawiło starego?

Nic rozjechanego nie widziałam ale widok bielików w Iławie to nie jest rzadkość :)

Bardzo ciekawa obserwacja Krzyśka z Puszczy Piskiej: http://stasiaczek.blogspot.com/2011/09/ … -roku.html Prosiłem żeby wysłał na avelelka, mam nadzieje, ze da radę.

Witam wszystkich Avelelkowców. To mój pierwszy post na Waszym forum. Od co najmniej dwóch lat czytam Wasze forum. Ponieważ mało jest spostrzeżeń ze wschodnich krańców naszego województwa może też do czegoś się przydam.
Tak jak napisał Dawid powyżej miałem przyjemność obserwacji sóweczki. Była to moja pierwsza obserwacja tej sowy. Myślę że jest to osobnik terytorialny . Pierwszy raz słyszałem tę sóweczkę, nie wiedząc co to za ptak 22 września. 25 września miałem możliwość jej obserwacji i zrobienia zdjęć. Dzisiaj rano odzywała się w swoim rewirze. Ptak obserwowany był w sosnowo-dębowym lesie ok. 1 km na południe od wsi Lipowo w gminie Piecki.
Wydaje mi się że w okolicy mogą jeszcze być 2-3 osobniki, bo wydaje mi się że wcześniej słyszałem odzywające się sóweczki w innych lokalizacjach. Teraz byłbym pewny że tam są bo znam ten charakterystyczny gwizd, wcześniej słyszałem we wczesnorannych godzinach, ptaki których nie umiałem rozpoznać po głosie, ale wydaje mi się że to były sóweczki.

Witamy serdecznie:) Mam jeszcze sygnały z puszczy Piskiej o paru obserwacjach sóweczki ale oczywiście z dawniejszych lat (I nie mówię tutaj o obserwacji A.Rysia z okolic chyba Krzyży) Prosiłem o przesłanie tych informacji do mnie zobaczymy co to będzie. Mam nadzieje Krzysiek, że znajdziesz czas na sprawdzenie tych, co mówisz podejrzanych miejsc.

W najbliższy weekend chcę to sprawdzić.
Chciałem wstawić zdjęcie ale jakoś zapomniałem jak to się robi z imageschaka.

Nur czarnoszyi z Małego Jezioraka 01.10.11 - można go lukać od strony galerii (obs. ja i pLiszkA)

zamieszczam na forum bo jestem w Iławie i nie mam narzędzi do edycji strony a nie będzie mnie w Nidzicy do wtorku - 11 pażdź. i może ktoś będzie w okolicy Iławy to może go sobie poszukać na jez.
Z obserwacji dodam kiika kluczy białoczelnych z czwartku 29.09 w Nidzicy i odgłosy w nocy g. zbozowych w Iławie

majcz napisał:

W najbliższy weekend chcę to sprawdzić.
Chciałem wstawić zdjęcie ale jakoś zapomniałem jak to się robi z imageschaka.

witaj, chcąc zamieścić fotkę na forum zamieść ją gdzieś w necie np na naszym forum w galerii, skopiuj jego adres (ja to robię klikając prawym przyciskiem myszy i wyskoczy opcja kopiowania adresu fotki) następnie na forum piszesz tag:
[img]tu wklejasz adres obrazka[/img]
i masz fotkę na forum

Lecą gęsi, zięby, modraszki, grzywacze i żurawie. Dzisiaj w Faltyjankach przeleciało ok 700 os. w czasie ok. 15 minut. W jednym kluczu 300 os.

Oj Rubin, kusisz tym nurem, w tamtym roku odchaczyłeś na Małym Jezioraku rdzawoszyjego zdaje się.
W  Rakowicach na spuszczanych stawach żerują bieliki. Na zdjęciu ( marny crop bo z ogromnej odległości) siedzą 2 na swoich stałych czatowniach (trzeci pałętał się w przestworzach ). Śladów na błotku mnóstwo ale oprócz jednej czajki i piskliwca nie dane mi było nic więcej ciekawego zobaczyć.

Kto może niech jedzie na Sątopy po krótcy powiem, że siedzi tam 14 000-16 000 czajek i np jeszcze b.zmienny 450-500, siewnice i wiele innych siwek w nie do ogarnięcia liczbach, cn. dwa sokoły wędrowne(raczej 3-4), gęsi w tym 7 b.białolicych!!!! Byliśmy w trojkę to jakoś się udało ale to tylko szacunki!!! Po szczegóły zapraszam później na stroną główną!

Zazdroszczę wam naprawdę takich widoków , kto ma bliżej z Olsztyna może zrobić szybki wypad, ale mam nadzieję, że chociaż część z tego nieprzeliczonego towarzystwa trafi na  spuszczane stawy w Rakowicach- świeże błotko już czeka :)

23  września miałem fajną obserwację na Warmii, w okolicach Żelaznej Góry obserwowałem dorosłego bielika atakowanego przez kruka. Po chwili uciekania bielik usiadł na zaoranym polu a obok niego kruk(żałuję,że wtedy nie miałem aparatu:(). Widok był niesamowity,bo odległość do nich miałem nie całe 100m.

Ja kiedyś tak miałam ale bielików było 12 , wyszłam na nie zza górki nie wiedząc nawet ,że jest tam ich tyle, wszystkie naraz się wtedy podniosły i zanim odfrunęły to przez jakiś czas kotłowały się nad głową w takiej właśnie małej odległości więc potwierdzam,że wrażenie niesamowite. Było to blisko ferm więc podejrzewam,że przyczyną ich zlotu w to jedno miejsce na polu były wyrzucone jakieś resztki zwierzęce.

BYłam w Iławie i nura widziałam ale zdjęcie jakieś konkretne to tylko może ze 2 bo więcej przebywał pod wodą niż na wodzie. Wypływał nieprzewidywalnie bardzo daleko od miejsca poprzedniego zanurkowania na jakieś 4-6 sekund i znów pod wodę. Bawiąc się w ten sposób w kotka i myszkę przepłynął w ciągu kilku minut wzdłuż całe jezioro. Rubin, czemu nie powiedziałeś,że za nim trzeba na wrotkach? Trzyma sie jednak bardzo blisko brzegu jeziora wpływając czasami między łyski , krzyżówki i mewy karmione przez ludzi. Inna ciekawa obserwacja z dzisiejszego Małego Jezioraka- siedząc na ławeczce obserwowałam w odległości 10 metrów jak krogulec zaatakował jakiegoś wróblaka ( za szybko się to działo żeby zidentyfikować co to była za drobnica) ,jednak ta drobnica tak się wydzierała i wyrywała ,że ku mojemu zdumieniu krogulec puścił zdobycz i z pustymi szponami usiadł na sąsiadującym z ławeczką drzewem, a ja żałowałam,że nie trzymałam w tym czasie aparatu w rekach, by uwiecznić jak niesie swoją ofiarę. Inna ciekawa obserwacja z Małego Jezioraka- nad brzegiem jeziora pojawiło się nagle około 450 żurawii w jednej gromadzie wzbudzając tym zachwyt spacerujących nad Małym Jeziorakiem ludzi . Po osiagnięciu odpowiedniego pułapu w kominie powietrznym żurawie rozdzieliły się na klucze po ok. 80 osobników i poleciały dalej na zachód. Nad Małym Jeziorakiem bardzo aktywne głosowo kowaliki.

To wyglądało tak, że ten bielik usiadł na polu dlatego że go ten kruk męczył. Potem kruk przysiadł obok niego i tak razem sobie przez 10 min siedziały:) Ja jechałem samochodem więc się nie bały. A jak bym miał aparat to by super fotki były:) ale trudno

1 października na poligonie w okolicy Muszak stado kilkuset dymówek lecących na nocleg w trzciny, a za nimi kilkutysięczne stado szpaków, które po wylądowaniu z odległości niecałego kilometra słychać było jakby coś skwierczało na patelni lub w frytkownicy ;) Nie dało się tego drobiazgu policzyć, bo zapadały ciemności a ptaki leciały nisko na tle lasu. Oprócz nich z drobiazgu masa zięb i sikor. Słyszałem też cietrzewie.

No i część czajek z Sątop trafiła jednak do Rakowic w liczbie 240  :)- nie jest to co prawda to samo co 14 tysiaków ale zawsze jakaś większa gromadka . Poza tym 10 myszaków w kominie , bijące się z krukami i 5 bielików ( 4 imm, 1 juv) , patrolujące teren stawów . Najpiękniejsza jednak była ogromna, bardzo intensywna tęcza, która po deszczu ukazała się nad wzgórzami otaczającymi stawy . W momencie pokazania się tej tęczy na niebie pojawiło się te 5 bielików ,co spowodowało,że wszystko co tam było zerwało się i latało na tle tej tęczy. Niezapomniany widok. Na zdjęciu porównanie sylwetek myszaków i kruków z jednego komina :

08.10   Obserwacja pustułki koło Jarocina pod Żelazną Górą i koło Krasnolipia 2 samic błotniaka zbożowego. poza ty dużo lecących wróblaków makolągwy, zięby. Drapole również z przewagą myszołowa. Marek Bebłot, Zbigniew Zagrodzki

Jak ktoś by miał po drodze to akurat na jez.Gołdopiwo Szymon obserwował 80-90 nurów. A jak nikomu to po drodze to szukajcie po innych jeziorach bo pogoda do migracji nurów idealna.

jak tam będzie znowu to zachęćcie te nury do podróży w kierunku płd-zach na Jezioro Ukiel, najlepiej...

albo na jeziorku miejskim w Nidzicy

albo na kałużę w Lubawie.....

rubin napisał:

albo na jeziorku miejskim w Nidzicy

Ooo, Rubin wrócił z nad czerwonej kałuży!

Z dzisiejszego pobytu na Kwiecewie









oprócz tego bardzo dużo gęsi białoczelnych, zbożowych trochę gęgaw. Były też 3 bernikle białolice oraz błotniak zbożowy - samiec. Resztę zapodam na stronkę

Fajne spojrzenie......jakby chciał powiedzieć : " czego tu" .....jak to zrobiłeś,że ci nie zwiał ?

To spojrzenie raczej mówi -  " jak ci sie udało tu podejść " a tak naprawdę to był tylko 1 sms i czekał na mnie.
Przecie wiadomo jak na Kwiecewie zamawiam ptaki ;)

no tak, zapomniałam, że masz chody u drapoli.....:)

Co prawda sprawa już nieco przedawniona, ale 13, ani 14 października na jeziorze Gołdopiwo nie zastałem ani jednego nura. Także przed tą datą ich nie obserwowałem, a przeglądam jezioro co 2-3 dni. Obserwacja Szymona była nietypowa, bo zazwyczaj ptaki w mniejszej liczbie pojawiały się już kilka dni wcześniej. Tym bardziej gratuluję "wstrzelenia się" w odpowiedni dzień i porę. Ja niestety 12., kiedy zapowiadała się "nurowa pogoda", miałem wielką ochotę, ale nie miałem możliwości przejrzenia ptaków na wodzie. Pierwszego nura na Gołdopiwie widziałem dopiero 22 października br. - znacznie później, niż w innych latach.

No to mamy chyba pierwszego, przedniego orła tej jesieni-zimy:http://www.birdwatching.pl/galeria/osta … ecie/31585  Prosiłem już Tomka, żeby wysłał na aveleleka.

Widziałam. Pozazdrościć takiego spotkania .

MEWA DELAWARSKA ponownie w Olsztynie-Kortowie!!! Szczegóły i zdjęcia  wysłałem na stronę

Tak sobie ostatnio myślałem czy w tym roku jemiołuszki przyleciały tak późno czy mi się wydaje. Przejrzałem nasze obserwacje i jednak w tym roku nie było tak źle. Oto daty:
2006.13 lis
2007.10 paź
2008.26 paź
2009.20 lis
2010.8 paź
2011.30 paź

cieszy że mamy obserwy z kilku lat i można sobie zestawienia ciekawe robic

Obserwacja nura rdzawoszyjego z gminy Dubeninki, dość nie typowa: http://parkikrajobrazowewarmiimazur.pl/ … rzeka.html

A tak poza tym, to chyba dzisiejsze wiatry spowodują, że może coś jutro się ciekawego zatrzyma na jeziorach tym bardziej, że jutro ma padać deszcz. Kto może niech rusza w teren:)

http://www.birdwatching.pl/galeria/najl … ecie/32443
jakby ktoś nie widział

Orzeł przedni cały czas obecny http://www.birdwatching.pl/galeria/osta … ecie/32773

Zachęcony  różnymi Waszymi obserwacjami jemiołuszek, sam ruszylem przed godziną w teren. Jemioluszek nie było....za to szczygly (7) w pólnocnej czesci Kętrzyna byly :D Tylko ja sie pytam - czemu jest tak pochmurno!?

a jak tam jeziorko w Kętrzynie, bywa tam coś? Pamiętam je jak byłem w internacie na górce (byłem wtedy na kursie dla elektryków) z tego co pamiętam to nie miałem okazji obserwować bo była zima i jeziorko było zamarznięte

Eh...w te lato widzialem zerujace 5-6 rybitw czarnych.  W okresie przelotów pelno smieszek, krzyzowek, troche glowienek, czasem 2-3 pary gągołow :) Choc to rozlewisko woplawki powinno być tą perełką :( A tam to eh...na wodzie bieda, w trzcinach,bagnach to 2-3 pary zurawi + bąk (jeden pewny, drugi nie).  Czaple siwe max dwie, z reguly jedna. Gęgawa jest - przelotna. Kukulki, a tak to :( Słabiutko


Btw - z kim mialeś fizyke ;) ? Czy aby nie z profesorem Rechinbachem ;) ?

och nie pamiętam już nazwisk nauczycieli

Był ktoś ostatnio na sątopach? Jak tam teraz wygląda sprawa? Uraczę coś jeszcze o tej porze?

chyba ostatnio ludzie mało w terenie bywają albo ptactwa nie ma, ja co któryś dzień wyskoczę pod Nidzicę ale przyznam że nędznie z ptakami z ciekawszych tylko jemiołuszki tu i ówdzie

Zachęcam wszystkich do włączenia się do naszych liczeń. Mam już deklarację na Iławę (P.Szypulski), Ostródę, Morąg, j.Narie, Kwiecewo i może Szczytno (K.Jankowski) oraz w niedziele planujemy policzyć Olsztyn (D.Cząstkiewicz, K.Jankowski, A.Włodarczak-Komosińska oraz ja). Olsztyn ma dużo fajnych miejsc, więc zachęcamy do liczenia niedzielnego. Tymbadziej, że im więcej osób tym sprawniej to idzie. Pisać, dzwonić do mnie :)

Rubin, identyczna biała kaczka była ostatnio w Olsztynie na Krzywym.

a to ciekawe, a kiedy takową widziałeś w Olsztynie

18.12.2011

Mam pytanie do Rubina- gdzie dokladnie na Iławce obserwujecie tego zimorodka?

1 widziany jeden raz - 06.01.2012
2 widziany kilkakrotnie na tym odcinku

Jakaś mała ta Iława...

Hm, zbyt odludnego miejsca sobie nie wybrały.
Seb, a w Wielkim Mieście to zimorodki są?

W Miłomłynie? Oczywiście.

większe miasto miałam na myśli....

No to nie wiem o które chodzi? Faltyjanki???

jeszcze wieksze .......:)

Poddaje się...

liczyłam na to, że zaszczycisz nas jakimiś informacjami o zimorodkach w granicach miasta Olsztyna, jestem ciekawa czy są nad Łyną w tym miejscu

Dzisiejsze czajki 15 os i szpaki 70 os.

A gdzie to było?

Moje laki kolo Porbad :-D

W czwartek 23 lutego były pierwszy klucz żurawi nad Barczewem. Potem 24 lutego K.Jankowski dzwonił, że pierwsze skowronki, żurawie. A ja 25 lutego miałem pod Gołdapią pierwszą gąskę, czajkę i szpaka, a z kolei 26 lutego  w okolicach lasów Skaliskich mieliśmy 6 czajek i 6 szpaków. Patrząc na średnie daty przylotu, skowronek ma 25 luty więc prawie się wpasował. Szpak trochę nie bardzo:). A żuraw ma 26 luty, więc całkiem ok. Wiosna!!:)

W sobotę i niedzielę byłem na Kwiecewie. Ptaków mało: łabędzie nieme, krzykliwe, kilka krzyżówek, czajki, żurawie, skowronki, klucze gęsi w przelocie, bielik, szpaki,  i 2 biegusy raczej nie do oznaczenia bo nie było możliwości aby podejść bliżej ( luneta potrzebna, trza chyba coś kupić ). Jutro opracuję dane i podeślę do Rubina.
Kwiecewo zamarznięte prawie w całości, jedynie trochę brzegi odmarzły oraz część od pomp do Kwiecewa oraz trochę od strony Świątek. Poziom wody na łacie 1,9m

Rozlewiska Drwęcy w pobliżu Lubawy też jeszcze w większości zamarznięte . Wędrujące gęsi ( gęgawy, zbożówki i białoczółki) gromadzą się albo w samym korycie płynącej rzeki albo na łąkach i polach wokół rozlewisk.

Obserwacje z dzisiejszego dnia na Kwiecewie:
bielik - 1
skokosz - 1
krogulec - 1
kruk - 1
grubodziub - 1
łabędź niemy - 43
bernikle białolice - 6
żuraw - 6
czajki - 9
kormoran - 3
czapla siwa - 1
błotniak stawowy - 1
gągoł - 7
świstun - 8
krakwa - 14
krzyżówka - 16
łyska - powyżej 40:)



PS. Pozwoliłem sobie wkleić fotkę (bo chyba o nią chodziło?)
admin

Saladyn :) Coś fotka się nie wyświetla.
Lodu jeszcze dużo ? Ja wybieram się w niedzielę, mogłeś dać znać to przyjechałbyś do Jonkowa i dalej byśmy skoczyli razem.

dziękuje adminie. Lodu już praktycznie brak, temperatura i silny wiatr zrobiły swoje. Na miejscu byłem chyba troche za wcześnie bo ptaki jeszcze były ospałe.

przeglądałem dzisiaj duże stado śmieszek na J.Trackim, ale czarnogłowej nie widziałem... szkoda

oprócz ptaków na jeziorze było pełno... najrozmaitszego syfu, śmieci i innego badziewia pozostawionego przez miłośników wędkarstwa, masakra, jesteśmy narodem śmieciarzy :-(

zgadzam się z powyższym, mam nawet pomysł, żeby zabetonować wszystkie jeziora gdzie syfią to może dla tych jezior co pozostaną jakiś szacunek będzie, bo chyba za dużo dóbr naturalnych posiadamy

Na Kwiecewo przyleciały już błotniaki stawowe 3 os ( 2 samice / 1 samiec)

a na jeziorch perkozy dwuczube sie pokazaly min na Dąbrowie Wlk, Jezioraku i Jez. Iławskim

i na Trackim w Olsztynie też, a opodal pustułka

Nowe stanowisko puszczyka w Lesie Miejskim, słyszę go wieczorami w domu! Niby nic wielkiego, ale od kilku lat nie słyszałem tego hukania na skraju miasta, tak blisko. Wczoraj siedział w alei przy hali sportowej...

Fajnie z tym puszczykiem :). Ja jeszcze kilka lat temu słuchałam z uchylonego okna pójdźki nawołującej z mojego osiedla ale potem przyszła seria ciężkich zim i do dzisiaj populacja pójdziek w Lubawie nie odrodziła się. Straszna szkoda :(. Na pocieszenie został mi tylko rudzik , który co roku o tej właśnie porze pojawia się w moim ogródku . Niby też nic wielkiego ale fajnie jest słuchać w środku miasta głosu charakterystycznego raczej dla lasów i wilgotnych zadrzewień. Co ciekawe, w przeciwieństwie do rudzików leśnych, w dzień prawie się nie odzywa, za to wieczorem daje taki koncert że aż miło. Śpiewa niemal do zupełnych ciemności. I chociaż mam go w swoim małym ogródku już 3-ci rok , tylko raz udało mi się zrobić mu zdjęcie , taki jest skryty.

Czajka :) Proszę bardzo rudziki z mojego ogródka, są 2 os.







I taki ciekawski amator słonecznika :) A jest ich w ogródku bardzo dużo :)



Obłożenie karmnika w sobotę :) i jest to wersja skromniejsza ;)


Co się dzieje przy karmniku butelkowym, który mam 3 metry od okna
http://www.youtube.com/watch?v=lXl-AYuOBn8

O....rzesz....!  A mój rudy nie chce pozować :(. Tobie to w ogóle zazdroszczę tej drobnicy za oknem. Dzwońce takie bojowe jakby co najmniej na wojnę w Iraku się wybierały. Najlepszy jest ten co wszedł do butelki i ma wszystkich w kuprze :). Fajna scenka :good:

Czajka musisz spróbować rudzika zawabić to przyleci blisko.

Czyżyk ( jeden z kilkudziesięciu gości mojego karmnika ) :)


Poranna gimnastyka :)

he he he, a to jest mój dzisiejszy rudzik, tylko że z Rakowic, były 4 i podlatywały na kilka metrów, bez żadnego wabienia ani maskowania

przez to zmniejszanie zdjęcie straciło na jakości ale lepsze postaram się dać na stronę główną

Tak a propo : akurat skończył się na TVNmeteo film dokumentalny o przyrodzie Szkocji ( nie znam tytułu filmu), prawdopodobnie będą go powtarzać w najbliższych dniach. Obejrzyjcie bo warto, głównymi bohaterami jest bielik i nur czarnoszyi- przepiękne, niespotykane ujęcia tych gatunków, szczególnie młodych osobników uczących się latać. Jeśli ktoś chce zobaczyć na przykład nura o mało nie rozbijającego się przy lądowaniu lub bieliki unoszone przez porwisty wiatr to polecam.Dla mnie gratki.

Nowy gatunek odkryty dzisiaj w ogrodzie- rankiem , wspólnie z rudzikiem , rabatki przeglądała .......pokrzywnica. Zrobiłam jej w biegu zdjęcie przed wyjściem do pracy .Oto ona:

nie ma rady, trzeba będzie kiedyś wczesnie wstać i ukryć się pod siatką, może da radę zrobić jakieś konkretne zdjęcie  obydwu gatunkom

Nie wiem czy wszyscy widzieli obserwacje z naszego województwa które zaakceptowała Komisja Faunistyczna http://www.komisjafaunistyczna.pl/kf-pl … czenia.htm

To jeszcze jeden z  mojej trójki ogródkowej :)

wyczaiłeś może gdzie ma gniazdo ?

W Barczewie u mojej Babci, pierwszy raz odkąd pamiętam pojawił się rudzik który śpiewa już od paru dni w ogródku. Działki są położone jeden przy drugim tak samo jak domy. Ogrody są mocno prześwietlone i kręci się sporo ludzi i psów. Jak widać przychodzi moda z Anglii gdzie rudzik w ogródku to standard.

to może to angielskie rudziki bo u mnie nawet koty im nie przeszkadzają :zdziwiony:, dzisiaj widziałam taką scenkę- na drzewku siedziała sobie pokrzywnica, rudzik i dwie makolągwy, pod nimi siedział kot i  przyglądał się , martwi mnie jak one się uchowają przy tym kocie, kot nie jest mój i nie mam możliwości pozbycia się go bo przechodzi przez szpary w płocie

kup psa i kota się pozbędziesz

Cześć Wszystkim, chciałem prosić wszystkich o wysyłanie pierwszych obserwacji danych gatunków w ciągu roku by ulepszyć nasze średnie daty przylotu. Chciałem tez powiedzieć, żeby dla lepszego pokazania kiedy co przylatuje u nas, przydałoby się podawać wszystkie pierwsze pojawy z różnych miejsc i potem na podstawie tego wyciągnąć średnia, chodzi mi o jeden rok np. podajemy przylot pierwiosnka 1.04.12 Nidzica, 03.04.12 Olsztyn, 04.04.12 Gołdap i z tych dat wyciągamy średnią, nie wiem czy to jest jasne co napisałem:)

Wczoraj w rejon Porbad wróciły kanie czarne. Był na razie 1 osobnik, ale w ubiegłym roku była para. Dzisiaj byłem też w tym rejonie i kania nadal tam przebywa.

Kwiecewo dzisiaj: perkozy rdzawoszyje i  dwuczube na gniazdach, gęgawa 6 os z czego jedna para wysiadująca, powróciły rybitwy: czarne znoszą materiał na gniazda, białowąse i białoskrzydłe pracują nad potomstwem ;) , 2 bąki odzywające się przez cały czas.
Zostały jeszcze oznaczone bataliony :) było ich około 30 os.

Jonkowo: wczoraj 28 powróciły jerzyki ( około godz 20 - 1 os) a dzisiaj przez cały dzień nie było żadnego dopiero wieczorem około 19,30 przyleciało 15 os :)

Dodam jeszcze, że na polderze w sobotę:
- przelatujących 6 żurawi
- cyranka 2
- cyraneczka 5
- płaskonos 1
- czajka 2
- błotniak stawowy 2
- myszołów 1

dzisiaj pierwsze jerzyki na Zatorzu w Olsztynie

Wczoraj na N2000 Jonkowo-Warkaly na zarosnietym jeziorku 2 odzywajace wodniki . Na tym samym jeziorku para legowa zurawi oraz blotniak stawowy para.

Kwiecewo: gęgawa 2 pary lęgowe ( jedna 3 młode, druga z 4 młodymi), bernikla białolica 1, rybitwy jeszcze na gniazdach, łyski z młodymi

Wczoraj koło przejazdu kolejowego jadąc w stronę Redykajn około godz 10 - pięknie szybowała kania czarna

Bardzo fajna obserwacja gadożera (-ów) spod Lidzbarka Welskiego:) Czy wiadomo gdzie dokładnie je obserwowano?

Co prawda nie jest to obserwacja z naszego terenu ale dodaję jako ciekawostkę. Podczas pobytu w górach kilka dni temu udało mi się sfocić płochacza halnego ,który skakał pomiędzy turystami odpoczywającymi na Kopie Kondrackiej na wysokości 2005 m. Zachowywał się jak oswojony, nie bał się ludzi i w poszukiwaniu nasionek podchodził niemalże pod same buty.

Kiedyś w dolinie pięciu stawów miałem młodego płochacza, który jadł mi chleb z ręki:) i byliśmy jedynymi turystami tylko jak nas zobaczył to wyrwał do nas jak byśmy jednym wielkim żarciem:)

Ten nie sprawiał wrażenia nastawionego na okruszki, wyraźnie szukał nasion w trawach ,pewnie dla młodych,zresztą na zdjęciu też jakieś ma w dziobie, turystów totalnie olewał ,skakał pomiędzy nimi nie zwracając na nich w ogóle uwagi, ale tak jak opisujesz zachowywały się orzechówki nad Morskim Okiem. Pojawiły się przy schronisku całą zgrają w momencie, kiedy z nieba lunął rzęzisty deszcz patrząc kogo by tu "dorwać" :-).

nauczyły się tego zachowania wobec ludzi od tatrzańskich misiów...

w takim razie teraz kolej na świstaki :),  ale te na razie turystów tylko wygwizdują :)

Troszkę pomyliły mu się drzewa. ;) Były 3 os. W niedzielę wczesnym rankiem zrobiły takie zamieszanie że o spaniu można było zapomnieć. Fotka zrobiona z balkonu z odległości ok 10 m

Świetny jest . Aż mu beret "jeżem" stanął :-).

Pewnie taki rezonans powstał że irokeza postawił :)

Obserwacje z lipca:
01. Dudek  i zimorodek na polach koło Tomaszkowa
13. Czapla biała niedaleko Ostrzeszewa.

Dzis nad urzedem marszałkowskim w Olsztynie widziałem pustułke.

AdrianG proponuję pisać obserwacje na avelelek@tlen.pl to będą umieszczane na podstronie "obserwacje z terenu"
pozdrawiam

Rubin udało Ci się policzyć ile było tych lęgowych śmieszek na budynku internatu w Iławie? Bo ogólnie to ciekawe zjawisko.

DCZ napisał:

Rubin udało Ci się policzyć ile było tych lęgowych śmieszek na budynku internatu w Iławie? Bo ogólnie to ciekawe zjawisko.

nie liczyłem, przede wszystkim dlatego ze za późno sie zorientowałem o tym że tam jest kolonia legowa a druga sprawa to dostęp do dachu

najlepiej z lotu ptaka

Maraton bielikowy "Made in Kwiecewo" ( było 10 os :) )

Żurawie

http://youtu.be/vb9Khn6FuqQ

Witam .Choć już jestem w sile wieku(45) i od lat w wolnym czasie podpatruje ptaki,to dopiero przed paroma dniami trafiłem na Wasze forum. Tu dowiedziałem się o Kwiecewie .Rzeczywiście wspaniałe miejsce ,tyle że już osuszone.Z pewnością zawitam tam jeszcze nie raz .Zdjęcia cykam niestety przez okular teleskopu i nie są najlepszej jakości . Okular łącze z kompaktem ,ale z komórki są troszkę ostrzejsze.W następnym roku postaram się o lustrzankę. Zdjęcia służą do rozpoznawania gatunków w domowym zaciszu ,więc proszę o wyrozumiałość :).
Oczywiście Kwiecewo 04.10.2012.







Na koniec link do filmiku z dzisiejszej wycieczki. Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=I2Zz_9NKF-Y

Darek zapraszam do integracji z ornitologami i zapraszam Cię na wycieczkę na Sątopy-Samulewo 7 października. To miejsce dopiero Ci się spodoba:)

DCZ ,bardzo dziękuję za zaproszenie i chętnie bym skorzystał .Problem w tym ,że mam do skończenia pilną pracę i jeśli nie wyrobię się w sobotę ,będę musiał kończyć w niedzielę ( w poniedziałek wchodzi następna ekipa). Siła wyższa ,ale spróbuję . O  której wyjazd i skąd? Czy może spotykacie się już na miejscu. Sątopy-Samulewo oddalone są ode mnie o 65km,a przez Olsztyn 92km. Tak ,że chyba jechałbym od razu na miejsce . Tylko konkretnie skąd obserwacje .Da się dojechać samochodem na miejsce ,czy trzeba targać sprzęt .Mój trochę waży :) .

Ok. Znalazłem informacje odnośnie spotkania.Czyli ze swoim MAK-iem nie poszaleje. Za ciężki do dźwigania. A tak na przyszłość ,jest tam możliwość podjechania wanem?

I dwie fotki ze stawu niedaleko domu :
Rodzinka "krzykliwych"


O ile się nie mylę ,samotnik ,była parka.

Tak, można podjechać pod sam polder autem, a nawet wanem i tak też w niedziele będziemy robić. Spotykamy się przy dworcu PKP w Satopach-Samulewi ponieważ nie wszyscy znają tajne drogi:) Także zapraszam na wycieczkę.
Co do zdjęć to skąd te krzykliwe? z spod Pasymia? A to drugie zdjęcie to samotnik.

Spójrzcie na bloga Krzyśka i sóweczek miał http://www.stasiaczek.blogspot.com/2012 … eczki.html

Dzięki za info. Postaram się przyjechać ,jeśli jutro wyrobię się z robotą.No chyba,że będzie lało to sobie daruję. Co do zdjęć ,to od pewnego czasu widuję łabędzie krzykliwe na 5ha stawie karpiowym ,koło Pasymia . Nie wiem czy jeszcze tam siędzą bo z tydzień nie odwiedzałem miejsca.  Są u nas też wielkie stawy w Tylkówku. W środę oprócz stada kormoranów ,mew i kilku białych czapli ,nic ciekawego nie zaobserwowałem .Czasem zdarzy się bielik.

Stawy w Pasymiu, a przede wszyskim super stawy w Tylkówku bardzo dobrze znam! To idealne miejsce na ptaki szczególnie jak spuszczają wodę. W takim razie do 10 w niedzielo na Dworcu w Sątopach-Samulewie:)

Dzięki za udany dzień .Na pamiątkę 3 fotki z lunety .Kiepsko widać ,ale zawsze coś .W razie co można wyrzucić post. Do następnego razu. Chętnie skorzystam.

Ohar

Witam wszystkich.Na wasze forum trafiłem dziś i po przeczytaniu już wiem kto płoszy mi ptaki w Kwiecewie. Wybierając sie na taką wycieczkę pamiętajcie , że gdzieś tam w trzcinach siedzi ktoś z aparatem , który wstał o 3 rano  i właśnie robi fajne fotki , gdy nagle wszystkie ptaki się zrywają w powietrze , wszystko ucieka  , bo ktoś z aparatem kompaktowym stoi nad brzegiem i z odległosci 500m robi zdjęcia. Moim zdaniem nie ma to żadnego sensu. żeby coś zobaczyć lub zrobić zdjęcie potrzebny jest dobry sprzęt i maskowanie . Można stanąć pod drzewem , lub schować się za jakiś krzak . W załączeniu foto z Kwiecewa 7.10.2012. Może ktoś rozpozna siebie po sprzęcie.

Z dodania zdjecia nic nie wyszło. Może ktoś napisze jak to zrobić?

Witam  as. Wrzucasz swoje zdjęcie na jakiś portal  z fotkami ,np. ImageShack ( http://imageshack.us/  ) w odpowiedniej rozdziałce .Po dodaniu zdjęcia klikasz  na literkę " i " w prawym ,górnym rogu miniaturki (info o zdjęciu) i kopiujesz cały link z okienka " Forums: " To tyle . Ja to robię w ten sposób ,ale pewnie można prościej . Po zredagowaniu posta kliknij na dole na podgląd w celu sprawdzenia ,czy zdjęcie się dodało.Jeśli wszystko jest ok , Potwierdź i gotowe . Moje zdjęcia z 7.10 są ze spotkania grupy w Sątopach -Samulewo jeśli myślisz o tym dniu. I raczej nikt z tego forum ,gdyż wszyscy spotkaliśmy się właśnie tam z okazji Europejskich Dni Ptaków .

Darek :) ja nie byłem na Sątopach z racji choroby jak mi się przypętała :( Jak będziesz jechał na Kwiecewo to daj znać to też podjadę. Będzie okazja się spotkać. Jak widzę z Twoich postów to już nie jestem sam w poważnym wieku ;)

Teraz odnośnie postu kolegi As :

1 - troszkę kolega pojechał z grubej rury tym postem. Chodzę na Kwiecewo od roku 2009 i jakoś nie przypominam sobie i nie widziałem żadnych tablic że teren Rezerwatu jest prywatnym folwarkiem kogoś kto szpanuje sprzętem za kilka tyś.
2- Niech kolega popatrzy na fotki jakie wykonał DCZ oraz na album Andrzeja Waszczuka zrobiony na terenie Rezerwatu Kwiecewo. Jakoś nie było słychać że im przeszkadzają osoby z aparatami kompaktowymi, ale jest takie powiedzenie " kiepskiej baletnicy to ............." proszę sobie dokończyć
3- To że ktoś robi aparatem fotki z odległości 500 m nie znaczy że dla osoby fotografującej fotka taka nie ma  sensu. Każdy ma swoje priorytety.
4 - Jeżeli chodzi o dobry sprzęt - rozumiem że posiadanie go upoważni mnie do przebywania na Kwiecewie - to teraz sprzedaję nerkę i zastawiam 15 letni samochód i może mi starczy na kupno sprzętu który upoważni mnie do zrobienia fotek na Kwiecewie - oczywiście jeżeli kolega as oceni pozytywnie ( śmiech na sali )

Teraz kilka rad aby się spełniły życzenia kolegi as :
1 - Na stacji pomp umieścić trzeba zeszyt i dokonywać wpisu że tego i tego dnia od tej do tej godziny będę robił fotki takim to a takim sprzętem ( obowiązkowe ) bo jak kompakt to nie ma wstępu.
2 - postawić maszt na który kolega as będzie wciągał czerwoną flagę że On fotki robi i wstęp zabroniony ( tak jak na poligonach wojskowych )

Przeczytałem post kolegi as w telefonie jak jechałem do lekarza i aż mi ciśnienie podskoczyło. Że są osoby które wszystko liczą miarą posiadanego sprzętu i oni są " fotografami" lepszej kategorii. Z natury jestem spokojny ale ten post wyprowadził mnie z równowagi.  Najwyżej Rubin mnie przywoła do porządku, ale musiałem to napisać.

Olek ,może cit przesadził ale dajmy człowiekowi szansę się wykazać. Ja niestety nie posiadam sprzętu z górnej półki ,ale chętnie popatrzę na czyjeś osiągnięcia w tej dziedzinie .Myślę ,że skoro siedział od 3 rano (choć nie wiem po co tam siedzieć ,i marznąć przez 2-2,5 godziny zanim zaświta) trochę go poniosło ,gdy ktoś mu spłoszył ptaka :cry: .Jak piszesz ,każdy ma prawo tam przebywać . Jak byłem ostatnio ,ludzie chodzili za rybami.
Co do spotkania w Sątopach ,byłem pierwszy raz i nie żałuję .Fajna ekipa i ja jako zupełny amator troszkę się dowiedziałem. Trochę mi wstyd ,że podjeżdżałem autem ,bo mój sprzęt obserwacyjny trochę waży a ja nie jestem ciężarowcem .W tym tygodniu prawdopodobnie wyjadę na 2 tygodnie do pracy na południe,ale jak tylko będę się wybierał na Kwiecewo ,dam znać :D .Widzę ,że na tym forum duzo się udzielasz ,więc na pewno skorzystam z Twojego doświadczenia w obserwacjach.

Darek :) bez przesady, parę postów i to wszystko ;)

A czy osoba z lornetką czy też z lunetą to już nie może iść na ptaki do Kwiecewa? No trudno trzeba poszukać inne miejsce w takim razie...:D

Saladyn :) spokojnie możesz iść na Kwiecewo. Tylko jest warunek - lornetka lub luneta musi kosztować kilka baniek ;)

Szanowni Koledzy

Nie chciałem nikogo urazić swoim postem. Jeśli tak się stało  , to bardzo przepraszam .  Nie chodzi mi o sprzęt jakim robi się zdjęcia , a szczególnie  jego cenę.Chodzi mi oto, by nie płoszyć zgromadzonych tam ptaków  Pisząc post miałem raczej na mysli dobro ptaków. Jęsli będziemy je wypłaszać po prostu się wyniosą.Przecież nie  da się zrobić zdjęcia bielika  czy czapli podchodząc do niej coraz bliżej .

Jeśli chodzi o zdjęcia DCZ i Andrzeja Waszczuka  to myślę , ( a nawet jestem pewny ) że nie zostały zrobione kompaktami  i z cała pewnością z jakiegoś ukrycia. Zrobienie takich zdjęć wymaga wielu dni , tygodni i miesięcy przygotowań i obserwacji ptaków. Z całą pewnością znają to uczucie  kiedy ich cały wielki wysiłek idzie na marne .    Ale można to robić z bezpiecznej odległości  i lornetką  za 200zl.Takim właśnie sprzętem dysponuje i wcale  mi to nie przeszkadza.Człowiek na zdjęciu posiada właśnie sprzęt za klika tyś  ,ale nie o cenę sprzętu tu chodzi  tylko o zachowanie.

O 3  przychodzę po to ,by   właśnie nie płoszyć ptaków , schować się gdzieś przykryć siatką i poczekać do świtu. Żurawie  na ten przykład wybudzają się ok godziny przed świtem i zbliżenie się do nich później  jest nie możliwe i kończy się wypłoszeniem stada. Wypłoszone kilkukrotnie z miejsca noclegu  zmieniają je , a tego przecież nie chcemy.

Jeszcze raz przepraszam urażonych

Niestety nie potrafię zamieścić obiecanych zdjęć. Pewnie  wiek już nie ten , ale będę próbował

No i się udało

as - to to raczej kompakt nie jest. Wyglada na jakiegos body canona typu 30-40d oraz 400/5.6  ;)

Ale co prawda to prawda -takim zestawem zdjec sie nie zrobi - albo buda i lezenie po jajca w blocie alibo luneta + kompakt (digiscoping) z kilometra ;)

Obydwa rozwiązania popieram , byle by się trochę schować.

A co sądzicie o samym pomyśle budowy wyspy ?

Kazde dzialanie, ktore ma na celu ratowanie zagrozonych gatunkow jest sluszne. Rowniez mnie ciekawi jak to bedzie wygladac czy to na satopach czy kwiecewie czy w pieckach. Oby rybitwy przyleciały.
Martwi mnie tylko jedno - ze dojdzie do tego samego co na wyspie rynskiej, ze zamiast rybitw beda smieszki...a potem mewy srebrzyste, ktorych obecnosc wiadomo jak sie skonczy...

Nie po to by się wykazać , tylko pokać ,że dobra kryjówka przynosi efekty



W temacie budowy wyspy to osobiście sądzę , że przyszłe 2-3 lata dla Kwiecewa będą martwe.Ekosystem musi się odbudować. To nie tylko tony wyłowionych ryb , ale cała masa innych żyjątek, które w zamrożonym błocie wyginą.

Zdjecia ladne, ale szkoda nozek ucietych na 2 fotce :(

As :) z Twojego pierwszego postu wynikało zupełnie coś innego. Zrozumiałem że płoszą ptaki ludzie z kompaktami a tu na fotce widzę coś zupełnie innego. Nie czuje się urażony tylko ten Twój post  zrozumiałem inaczej,  a teraz wszystko jasne jest, :)
Co Ty piszesz o wieku że nie ten, jak chce Ci się wstawać o 3 rano to jeszcze wszystko w normie :)
Co do wyspy to pomysł dobry, zobaczymy jak to będzie w przyszłym roku wyglądało, rybitw na terenie jest dużo w okresie lęgowym to może nie dadzą się śmieszkom. Zobaczymy.

Fotki mi się widzą :) Teraz pochwal się czym focisz ?
Czyżby tym co pokazuje mi info zdjęcia?

Tadziu , specjalnie dla Ciebie wersja z nóżkami.   Chciałem uniknąć tego obrzydliwego błota  i dlatego  poprzednie zdjęcie jest przycięte

O wiele lepsze :) Są i nózki i błotko - czyli to co ja lubie :) Troszeczke kontrastu tutaj brakuje, ale zdjecia ogolnie bardzo mile dla oka :)

Olku , nie wiem co Ci pokazuje info , ale jeśli to Nikon to się zgadza. Ale jak pewnie wiesz to człowiek robi zdjęcia a nie sprzęt.

A jesli mozna wiedziec to jakim szklem?Bo niestety u mnie na win7 opanda nie dziala :/

Tadzio napisał:

O wiele lepsze :) Są i nózki i błotko - czyli to co ja lubie :) Troszeczke kontrastu tutaj brakuje, ale zdjecia ogolnie bardzo mile dla oka :)

Wynika to z tego , że nie mam czasu na obróbkę . Na razie pstrykam ,a obrabiać będę jak poznam PS

As :) to mi pokazuje. Wiem że to człowiek robi fotki ale od sprzętu też dużo zależy. To tak jak z życiem lepiej mieć go więcej niż mniej.

Tak jak myślałem ,prawda okazała się inna.Fajne fotki,dalej czekam aby as pochwalił się ,czym pstryka zdjęcia .Jaki Nikon , teleobiektyw itd .Sam zastanawiam się nad kupnem ,więc stąd moja ciekawość ,o ile można... Ja na razie na etapie digiscopingu i to w nie najlepszym wydaniu ,ale pracuję nad tym :).

as fajne fotki i najbardziej mi się podoba to z uciętymi nóżkami:) Co do całej kłótni to nie można nikomu zwracać uwagi, każdy powinien wiedzieć, że ptaki są najważniejsze! Ja zawsze wychodzę z czatowni jak już zapada ciemność, bo fotografuje zazwyczaj przy wieczornym świetle. Co do kolegi na zdjęciu to wydaje mi się, że ma 50d+100-400L:))

Dawid....wychodzisz po ciemnosci, ale jak rozwiazac problem ploszenia przy wchodzeniu w dzien ;) ?
Chyba ze masz na mysli np. zurawie na zlotowisku/noclegowisku czy inne gatunki cechujące się migracją i pojawianiem  o okreslonej porze.

W dzień tez się da. niedawno wszedłem do czatowni ok 16 i o dziwo żurawie juz stały i to 3-4 m ode mnie . na wystawienie obiektywu  szans nie widziałem wiec się wycofałem . żurawie zostały, trochę krzyczały ale nie odleciały. Najważniejsze są bardzo powolne ruchy  no i chodzenie na 4 łapkach z głowa w dół( nie patrzeć w kierunku ptaków) .Generalnie najlepiej wchodzić i wychodzić nocą. Tak to już jest , że dobra fotka wymaga poświęcenia

Ja ogolnie uwazam, ze noclegowisko zurawi to i nocleg dla "nas". w 90% przypadkach na noclegowiskach nocowalem, w 10% nie bylo takowej mozliwosci...trzeba bylo dochodzić o 3 rano (poranek 5.30).
Jednakze wiele mi znanych fotografikow lubi podchodzic do zurawi o 3 rano. Co osoba to inne preferencje. Najwazniejsze jest dobro ptakow. Ale sa takie ptaki, ktore mozna odwiedzic nawet w srodku dnia (pomijam swiatlo) - to wszystko zalezy od ich przebywania w okreslonym terenie i mozliwosci "wpadki" ;)

Na biegusy mozna pojsc o ktorej sie chce w dzien i od 5 do 60 min mamy ptaki pod nogami. Ja po 20min mialem kuligi przed soba. Ale rowniez na plochliwe czaple mozna podejsc w srodku dnia - wsio zalezy od ustawienia czatowni i przemyslenia sprawy :)

Ja mam na Kwiecewie miejsce na brodźce i biegusy i tylko je przepłaszam na 10 minut:)

W jakiejś książce o obserwacji ptaków przeczytałem ,że najlepiej na stanowisko obserwacyjne iść z osobą towarzyszącą .Potem jedna z osób wraca ,druga zostaje. Podobno można tak oszukać ptaki ,które "myślą " ,że ludzie już odeszli i  uspokajają się.Podobno działa ,ale osobiście nie sprawdzałem. Nawet znalazłem ten fragment.


"Z lornetką wśród ptaków"  autor  Jerzy Gotzman

Co prawda to prawda :) Ale slyszalem, ze ktos robil badania i ze niby zurawie umieja liczyc do 6 czy 7. Wiec wejscie 7, powrot 6 wywola wieksze poruszenie nizli 2 - 1 ;)

Potrzebuję pomocy w rozpoznaniu .Ptaszek za nurogęsia. Perkoz rogaty ? Zdjęcie z lunety (ok.800m). Zachowanie jak u perkozka ,tylko troszkę większy.

ja bym obstawiał bielaczka

Dzięki rubin .Faktycznie samica bielaczka. Nowy gatunek na mojej liście :D.

Czy warto jeszcze jechać do Kwiecewa lub Sątop ? Dużo tam jeszcze ptaków czy raczej już "po ptakach" tego roku? Może ktoś z Was ostatnio tam był .

Wczoraj jechałem około 10 przez Kwiecewo to z drogi nic nie było widać oprócz kilku czapli białych. Jak wracałem o 14 to nawet ich nie było widać.

4.11.2012 byłem 2 godz. na polderze w Sątopach-Samulewie. Praktycznie pustki. Kilkadziesiąt ptaków .Siewki złote ,siewnice ,śmieszki, 3 krzyżówki i jedna czajka. Wszystkie zbite w jednym miejscu ,chyba  ze względu na ludzi chodzących z podbierakami po rowach z wodą .Wybierają ostatnie ryby do worków. Oprócz tych rowów suchutko. Chyba na razie nie ma po co tam jeździć . Z tego co pisał Olek w Kwiecewie też nieciekawie. Czyli byle do wiosny :).

na "wodach iławskich" też nie za ciekawie, o tej porze jakiś nur przynajmniej już bywał, może po "halnych" coś przywieje?

Ciekawa obserwacja 26 bielików na polu - noclegowisku. Moim skromnym zdaniem to nie noclegowisko a żerowisko młodocianych bielików. Może obornik tam był rozrzucony np. ściółka z fermy kurzej w której często padłe ptaki są i bieliki z tego korzystają? Oczywiście mogę być w błędzie, bo np. bieliki "małpują" od żurawi i zamiast  na drzewach to na ziemi nocują? Kalendarz Majów kończy się w grudniu, to kto to wie?
Dawid może jakieś szczegóły podasz jak to pole wygląda, co tam posiane, nieużytek itp?

Wiesz Seb, z tego co pamiętam bieliki to w nocy nie żerują:) Ja byłem od 6:10 na Polderze i lornetka nie dawała rady rozpoznać czajki ale bielika na łysym polu obsianym oziminą dała radę. A wśród nich były i młode i dorosłe ptaki. Ewentualnie istnieje możliwość, że ptaki po ciemku przyleciały i usiadły w jednym miejscu, bo do najbliższego drzewa, to jak to na Satopach, kilometr może dwa.

OK wszystko jasne, moim zdaniem trzeba bielikom koło polderu posadzić drzewo i to od razu duże i nie będzie domysłów. Przynajmniej u mnie :-) A swoją drogą  mogłeś zapytać o której przyleciały... Ja zawsze tak robię.

Mam pytanie do K. Jankowskiego - czy te ostatnio zamieszczone zdjęcie błotniaka zbożowego pochodzi może z okolic Ostródy? Bo nie doczytałam się nigdzie....

jak porównuję Olsztyn i Ostródę to każde zdjęcie wykonane w warmińsko-mazurskim jest wykonane w okolicy Ostródy

czajka napisał:

Mam pytanie do K. Jankowskiego - czy te ostatnio zamieszczone zdjęcie błotniaka zbożowego pochodzi może z okolic Ostródy? Bo nie doczytałam się nigdzie....

Witam,
błotniak zbożowy jest z okolic Morąga, dokładnie z okolicy miejscowości Łączno. Ptak jest z października, tego dnia był ten dorosły samiec i stara samica.

a nie mówiłem, okolice Ostródy...

Fakt, w Ostródzie i okolicach o wiele ładniej i więcej ptaków, ale w Olsztynie polecam zaglądać nad Krzywe. Ostatnio dość regularnie nury czarnoszyie i ostatnio uhla. Jutro też postaram się zajrzeć i dam znać jak coś ciekawego będzie.

A tu nur czarnoszyi z Krzywego:

i uhla:

Pytałam akurat o zbożowego, gdyż kilka lat temu zobaczyłam nad swoim domem samca zbożowego w sezonie lęgowym, a nic mi nie wiadomo,żeby taki gatunek zasiedlał moje najbliższe okolice więc byłam ciekawa. To by było coś, gdyby taki zbożowy się gdzieś niedaleko osiedlił :) .

Czajka,
bardzo ciekawa sprawa, w szczególności, że jest bardzo mało tego typu obserwacji w Polsce, chociaż ptaki z północnych populacji mogą lecieć bardzo późno. Kolega zbiera wszelkie obserwacje błotniaka zbożowego z sezonu lęgowego. Czy mogłabyś mi przesłać na maila (apus@atn.pl) wszelkie szczegóły (gdzie, kiedy, ile razy, zachowanie, etc.), byłbym wdzięczny. Oczywiście ze swoimi danymi.
Z góry dzięki.

Okey, już wysłane. A jeśli będziecie mieć jakieś informacje o zbożowym z Welskiego Parku Krajobrazowego to również poproszę o informację zwrotną.

Dzięki!

Łuskowce w Puszczy Rominckiej :)

http://www.facebook.com/OTOP.BirdlifePolska

Gratulacje dla Dawida!
Fotki już są: http://clanga.com/index.php/gallery/sho … B3uskowiec

Znana już z Olsztyna z poprzednich lat mewa delawarska siedzi w Ostródzie na jez. Drwęckim
http://img854.imageshack.us/img854/7817/ldel3.jpg
http://img820.imageshack.us/img820/2691/ldel5.jpg

W sobotę stojąc w korku w Olsztynie na ul Bałtyckiej opodal "Elektronika" mogłem poobserwować stadko ok. 70 jemiołuszek przesiadujących na drzewie.

Na Towarowej stada jemiołuszek od 100 do 200 os. regularnie doprowadzają do szewskiej pasji paszkota który pilnuje jemioł na topolach na skarpie pomiędzy torami kolejowymi a WORDem. Paszkot jest nawet dość skuteczny (robi straszny hałas i gania za stadem), bo nieczęsto jemiołuszki osiadają jemiołę :)

Dzisiaj o 9.15 w Jonkowie na budynku mieszkalnym którego część jest obrośnięta winoroślą żerowało 9 szpaków :)

seb napisał:

Na Towarowej stada jemiołuszek od 100 do 200 os. regularnie doprowadzają do szewskiej pasji paszkota który pilnuje jemioł na topolach na skarpie pomiędzy torami kolejowymi a WORDem. Paszkot jest nawet dość skuteczny (robi straszny hałas i gania za stadem), bo nieczęsto jemiołuszki osiadają jemiołę :)

Wczoraj tam byłem, widziałem i jemiołuszki i paszkota - tego to tak bardzo blisko jak nigdy

Byłeś w "mojej" okolicy i ja cię nie widziałem, Piotrek popraw się!

Jeziora już skute lodem i coraz mniej ptaków. Na Krzywym siedzi dalej uhla, 15 ogorzałek, 9 głowienek, 8 czernic , 16 gągołów, 3 nurogęsi i ponad 150 krzyżówki - wszytko zat. Kopernikowska - tylko tam jeszcze nie ma lodu. Warto podjechać i polukać, puki lodem jeszcze nie zarosło :)

W niedziele na Łynie w lesie miejskim pierwszy raz obserwowałem sołtysa.

Na Krzywym w piątek (21/12/2012) ostatni dzień z wodą wolną od lodu. Grążyc jeszcze więcej: ogorzałka: 28, głowienka: 15, czernica: 19, no i rodzynek: podgorzałka. Dodatkowo 27 gągołów, 76 łysek, 21 nurogęsi i in.

Tu na zdjęciu podgorzałka (ostatnia w stadzie głowienek i czernicy)



Obecnie na krzywym panuje lód i jedynie stado około 30 łabędzi koczuje wśród wędkarzy podlodowych :)

Noworocznej tradycji stało się zadość i była wizyta w terenie ( jak Nowy Rok tak cały rok  :grin:  )
Planowałem 2 lokalizacje : łąki lub las. Padło na łąki między Jonkowem a Porbadami.
- myszołów 5 os
- dzięcioł duży 2 os
- gil 4 os
- myszołów włochaty 1 os
- bielik 1 os
- pustułka 1 os
- kwiczoł 80 os
- kruk 7 os
- łabędź niemy 2 os
- łabędź krzykliwy 5 os przelatywały wspólnie z niemymi
oraz sporo drobnicy - bogatki, szczygły, czarnogłówki, 3 bażanty
oraz 25 saren

06.01.2013 Kwiecewo
czapla siwa -1 os w przelocie,
łabędź niemy - 3 os,
krzyżówka - 8 os,
myszołów - 3 os ( oprócz tego na odcinku od Jonkowa do Kwiecewa 12 os),
bielik - 1 os,
pustułka -1 os,
jemiołuszki - 45 os,
kwiczoł - 13 os,
czarnogłówka - 1 os,
srokosz - 2 os,
sójka - 1 os,
kruk - 3 os,
szczygieł - 11 os,
potrzos - 4 os
oraz modraszki , bogatki, gile -słyszane

Dzisiejszy spacer koło miejscowości Porbady dał takie wyniki:
- myszołów - 2 os
- gil - 5 os
- sikora modra - 1 os
- bogatka - 10 os
- bażant - 1 os
- kwiczoł - 6 os
i na koniec gdy już myślałem że spacerek taki sobie dołożyły czyżyki których szacuję na około 700 os . Były 2 stada ( ilość liczyłem z fotek, ale liczyć te kropeczki to horror  :sad: na monitorze więc wydrukowałem sobie i wtedy troszkę łatwiej było liczyć   :twisted: )

Na tym naliczyłem 374 os  :green:


To jest 2 stado ( tego nie liczyłem, ale przyjąłem miej więcej tyle samo. foto niżej to jest to samo)




Dzisiaj po dokładnym przeliczeniu tych 2 stad wyszło 900 os. :D

dzisiaj do miasta zaleciał myszołów zw. widziałem go na ulicy Towarowej

W piątek latał na Kormoranie (nadleciał od Pstrowskiego, przeleciał nad Agorą i poleciał w stronę ronda Piłsudskiego/Dworcowa) pomiędzy wieżowcami :)

Rubin fajna obserwacja tego raniuszka europeusa, u nas rzadkość. Ja widziałem tylko raz w 2005 roku w Olsztynie. Ktoś może jeszcze widział takiego? A tak poza tym to w końcu doczekałem się swojego orła przedniego w Puszczy Rominckiej, ptak był o dziwo dorosły.

DCZ napisał:

Rubin fajna obserwacja tego raniuszka europeusa, u nas rzadkość. Ja widziałem tylko raz w 2005 roku w Olsztynie. Ktoś może jeszcze widział takiego? A tak poza tym to w końcu doczekałem się swojego orła przedniego w Puszczy Rominckiej, ptak był o dziwo dorosły.

Gdzie mi do orla przedniego i siwerniaka :)

Wczoraj tego olsztyńskiego myszołowa widziałem o 16,15 w okolicy skrzyżowania Kościuszki - Mickiewicza jak krążył nad kamienicami powodując zamieszanie wśród gołębi miejskich

Rubin nie bądź taki skromny ten raniuszek europeus to rarytas, przynajmniej dla mnie. Widziałem go tylko raz kilka lat temu w lesie w stadzie z innymi raniuszkami. A przedniaki jak każdy: wiele razy. Co do siwerniaka to nie wypowiadam się, bo gościa nie znam...
Ten przedni to mógł być subadult?

Witam ,czy ktoś wie dlaczego ten dzięcioł jest tak dziwnie ubarwiony? Nie jest to efekt złego zdjęcia . Takie dwa dzięcioły przylatuja do karmnika , inne tez ,ale tamte są białe na brzuchu.

nie wiem czy u dzięciołów jest to spotykane ale może to być melanizm

a może wpadł do komina?

Skąd ja wiedziałam, że na pewno będzie coś o kominie i że najprawdopodobniej będzie to Seb ? :)

Ach ta kobieca intuicja. Przewidywalny jestem. Muszę nad tym popracować.

a mi się trafił pierwszy w życiu pluszcz chociaż głównym celem wyprawy miał być zimorodek a tego zabrakło :)

Saladyn  to pochwal się gdzie widziałeś tego pluszcza

Przy elektrowni wodnej na Łynie:) Mam kiepskie zdjęcie ale jak zawsze wielki problem ja je wstawić heh

saladyn napisał:

Przy elektrowni wodnej na Łynie:) Mam kiepskie zdjęcie ale jak zawsze wielki problem ja je wstawić heh

odnośnie wklejania zdjęć na forum odsyłam pod ten link:
http://www.ptaki.pun.pl/viewtopic.php?pid=3144#p3144

ale nasz Admin złośliwy się zrobił... aż w dwóch miejscach!

to taki żarcik miał być :P

wczoraj pluszcz nadaj obecny przy elektrowni, dodatkowo: 2 krzyżówki, 2 perkozki, 3 nurogęsi, 5 łabędzi niemych

no i elegancka fotka dokumentacyjna, a pluszcz jak byk ccc
a obrączek nie miał?

obrączki niestety nie posiadał

Saladyn napisz przy której  elektrowni widujesz tego pluszcza . Proszę tylko nie pisz , że tej w lesie  , bo znam conajmniej dwie.

ja niestety znam tylko jedną ;) Przy oczyszczalni ścieków

saladyn napisał:

ja niestety znam tylko jedną ;) Przy oczyszczalni ścieków

druga to el. Wadąg ale już nie Olsztyn a Gmina Dywity

dzisiaj pluszcz(-y)a przy elektrowni nie widziałem :(

Seb my staliśmy przy tych pluszczach najpierw dwie godziny i sie niźle chowały bo nie zawsze było je widać. Potem się przeszliśmy i jak wróciliśmy to było chyba tylko widać jednego, który potem przepadł, więc myślę, ze trzeba cierpliwie czekac.

Niby nic nadzwyczajnego ale wychodząc z mieszkania na Wojska polskiego w NO na jednym z drzew przy bloku zauważyłem przesiadującego:

kwiczoła,
kosa,
grubodzióba,
bogatkę,
modraszkę,

szkoda, że jeszcze gila nie było :)

wczoraj wracając z Sabiną ze zjazdu ornitologów, przed Iławą leciało stadko gęsi (nieoznaczone)

U mnie w Jonkowie już pierwsze żurawie były w piątek 01.03.2013


A dzisiaj na Kwiecewie w przelocie było 16 os w dwóch kluczach 4 i 12 os

Rok temu pierwsze (3) zurawie widzałem 26 lutego...A teraz ani widu ani słuchu. Skowronki już są na polach. Szpaka też udało mi się widziec. Wsio z okolic Kętrzyna.

Ja wczoraj na "wycieczce" widziałam 3 żurawie , 12 łabędzi krzykliwych i 8 lecących  gęsi (nieoznaczone) :D

jak ktoś zapomniał to odsyłam do zestawienia przylotów z poprzednich lat - praca Dawida Cząstkiewicza
http://avelelek.republika.pl/przyloty.pdf

Dzisiejszy popołudniowy spacer po "swoich" łąkach i polach ( jeszcze w lekkim błotku) oprócz żurawi , mozna było posłuchać skowronka :)

I oczywiście już wiosna :)

Nie wiem, czy na forum jest Mirek Gawron ale jeśli jest to opowiedz coś bliżej o tym puszczyku uralskim znad jez.Pierzchalskiego, zaplatanego w żyłkę.

A ja dzisiaj obserwowałam w Lubawie akrobacje tokowe pary pustułek. Wysłałam jakieś tam " dokumenty" na "ave", mam nadzieję,że Rubin zamieści.

Ktoś  napisał ,że coś mało obserwacji na Avelelku. Dziś byłem w rezerwacie Kośno i widać już tokujące gągoły.Były tak sobą zajęte ,że udało mi sie nawet blisko podejść .Nagrałem filmik ,ale na forum chyba się nie da zamieścić.Poza tym musiałbym zmniejszyć pewnie jakimś programem ,więc może innym razem .Wczoraj zaś na jez.Drwęckim w Ostródzie zrobiłem zdjęcia dwóm krzyżówkom o nietypowym upierzeniu.Wysłałem meilem ,więc może się pokażą na "fotkach z terenu" .Oprócz łabedzi (ponad 50 os.) znalazłem też parkę łysek w trzcinach.Zaczyna się wreszcie coś dziać :D

Ja tez wysłałem sporo obserwacji. Miałem już pierwszego śpiewaka, żurawie, skowronki, czajką. Ale coś gadaja, że u mnie ma nawalić 30cm śniegu i być -10 w weekend, więc pewnie w przyszłym tygodniu wiosna dopiero się zacznie.

Ja mam pecha .Już trzy razy w tym tygodniu chodziłem po polach i nad jeziorami. Żadnego żurawia,skowronka ,czajki .Widać wiedzą komu najpierw powinny się  pokazać po przylocie :)

Darek L napisał:

Ja mam pecha .Już trzy razy w tym tygodniu chodziłem po polach i nad jeziorami. Żadnego żurawia,skowronka ,czajki .Widać wiedzą komu najpierw powinny się  pokazać po przylocie :)

Nie jesteś sam

Darek napisałes :    Dziś byłem w rezerwacie Kośno i widać już tokujące gągoły.Były tak sobą zajęte ,że udało mi sie nawet blisko podejść .Nagrałem filmik ,ale na forum chyba się nie da zamieścić.

   A może prześlesz mi ten filmik :)

No problem .Muszę go tylko jakoś zmniejszyć ,bo jest w HD.

Dzięki :)

Śmieszna sytuacja. Dzisiaj wychodząc do pracy usłyszałam bardzo głośne krzyki żurawii. Zaczęłam się rozglądać wokoło ale na niebie widać było tylko duże stado gęsi , żadnych żurawii. Ale słychać było żurawie, nie gęsi. Trochę zgłupiała poczekałam aż podlecą bliżej i wtedy zagadka się wyjaśniła. W "ogonie" klucza gęsi leciały 4  (!)żurki i tak nadawały,że 80 sztuk gęsi nie było w stanie przebić się przez te 4 osobniki. Szczerze mówiąc, pierwszy raz widziałam żurawie podróżujące w jednym kluczu z gęsiami. Macie jakieś podobne obserwacje , może z poprzednich lat?

Oszczędzały siły .Mniejszy opór powietrza.Chciałbym to zobaczyć.
Haniu, filmik z gągołami wysłany.

A ja żałuję,że nie miałam przy sobie aparatu,żeby to uwiecznić. Rozglądałam się za wiekim stadem żurków, taki był krzyk, a tu taka "piąta kolumna" :).

Po południu byłem na olsztyńskim molo nad j. Krzywym. Może nie chwalibym się tym gdyby nie obserwacja jednego z spacerowiczów z 5-6letnim synkiem.

Tatuś do synka... patrz jak bociany lecą...

Oczywiście w rzeczywistości było to 5 łabędzi niemych...

a tak na boku... w parku Kusocińskiego w Olsztynie jest kilka krzyżówek z obrączkami jak ktoś ma chwilę to można coś odczytać.

Dziękuję Ci bardzo,już obejrzałam. Fajny.

To było do Darka.

Śnieg nie padał. Słońce świeciło ,choć trochę wiało ,ale pogoda była całkiem znośna na spacer .Co ciekawego widzieliście ? Ja znów szczęścia nie miałem do wiosennych ptaków ,ale kilka fotek przyniosłem m.in. dzięciołka (który wysłałem na avelelka) .Może się pojawi .Poza tym gągoły ,które dziś już nie były skore do godów i kilka łabędzi niemych .Choć z nazwy nieme ,jednak jeden z nich często sie głośno odzywał .Prawie jak krzykliwy .

ja wreszcie gęgawy zobaczyłem i skowronki słyszałem brak jeszcze choćby żurawia. Tej wiosny daaaaaleko do tyłu :(

dziś rano, pomimo zimowej aury i jeszcze padającego śniegu słyszałem skowronki

W sobotę do Olsztyna z powrotem zimy powróciły jemiołuszki, na Towarowej stado ok. 200 os.
W okolicy widziałem też sokoła, który był większy, masywniejszy od pustułki i wolniej poruszał skrzydłami. Niestety jadąc samochodem obserwacja była utrudniona, a do tego brak lornetki. Akurat posprzątałem samochód...

Jakaś cisza na forum :[ .Odwiedziłem dziś rezerwat Kośno .Nie widać za bardzo wiosny ,ale krzykliwe i gągoły cały czas tam siedzą. Jeśli ma ktoś ochotę, to nagrałem lunetą filmik z łabędziami i gągołem . Słabo je słychać ,ale miałem do nich ok.200 metrów.

http://www.youtube.com/watch?v=2D4RsqIo … e=youtu.be


http://www.youtube.com/watch?v=cBGn3jYM … e=youtu.be

Bardzo fajny filmik z krzykliwcami.

Sołytys zagadza się?

Po minie widać,że się zgadza :)

Od kilku dni obserwuję małe klucze gęsi i żurawii ,tyle że lecące nie w tą stronę co trzeba więc chyba wiosna nie tak szybko jednak przyjdzie :(.

Szczęściara :) ja jeszcze w tym roku żadnego klucza gęsi nie widziałem :( , mógłby nawet lecieć w przeciwną stronę ale by był ;)

W tym roku jeszcze nie widziałem żadnej czajki. Jak przeglądam notatki z roku 2012 i 2011 to marzec obfitował już w bardzo liczne stada czajek ( Kwiecewo i Porbady). Ale wtedy nie było już śladu po zimie :)

ja za to jeszcze żurawia w tym roku nie widziałem nie mówiąc nic o czajkach, no chyba że tę z forum - to widziałem :)

Pokazały się już pierwsze szpaki dziś 18 sztuk  niektóre sobie śpiewały a za jakiś czas doleciało do nich następna grupka w sumie kolo 40 sztuk

dziś rano w Iławie też słyszałem szpaki

U mnie szpaki się stołują. Co prawda do karmnika we wtorek przyleciał 1 os ale pozostałe 14 os siedziało na pobliskiej topoli i nieśmiało śpiewały 

chyba powolutku wiosenka idzie, najbardziej chyba dzwońce ucieszone, bo śpiewają od samego ranka, na święta spodziewam się uderzenia wielkiej fali przelotów :)

U mnie od kilku dni pięknie modraszka wyśpiewuje. Przy karmniku nadal ruch. Dziś rano pojawił się szczygieł.

Śpiewają już dzwońce i trznadle

Po ostatnim wpisie Dawida z wycieczki do Sątop-Samulewa ,trochę pozazdrościłem i korzystając z wolnego dnia ,zrobiłem mały rekonesans. Praktycznie oprócz 100m kałuży pośrodku poleru ,w którym pluska się 11 łabędzi i gęgawa ,pusto . Siedział  też niedaleko bielik. Za to na polach dużo gęsi zbożowych ,gęgaw i trochę białoczelnych .Może jeszcze jakieś inne ale muszę przejrzeć zdjęcia i filmy . W powrotnej drodze myszołowy ,sporo żurawi ,grzywacz i inne (wrony ,sójki ,szczygły itp. ;) .



Gdyby ktoś chciał popatrzeć na te gęsi to załączam dwa linki do You Tube z fragmentami filmów .Gęsi były bardzo daleko ,więc ustawienie ostrości w lunecie ,przy falującym powietrzu ,graniczyło z cudem .

http://www.youtube.com/watch?v=J8yQr7fafk0

http://www.youtube.com/watch?v=hc4ekX0c … e=youtu.be

Dzisiaj pod Żurominem słyszałem czajki i żurawie, a gawrony majstrują przy gniazdach:)

Czołem Wszystkim.
Nie było mnie trochę, ale podesłałem właśnie na maila trochę swoich obserwacji z tego roku :)
A tak na bieżąco, to dzisiaj w okolicach Działdowa pierwsze moje w tym roku potrzosy i kopciuszek, druga zięba, zaczynają znowu lecieć gęsi i skowronki - to wiosennie :)
Zimowo z kolei dalej myszaki włochate na polach i stado 180 rzepołuchów.

A tu fotki rzepołuchów:

Witam wszystkich . Znajomy przesłał i zdjęcie kaczki  zrobione w Ostródzie  przy deptaku. Może ktoś wie co to za gatunek ? Pływała razem z krzyżówkami, ale była od nich większa  rządziła stadem.

wg mnie jest to  hodowlana odmiana krzyżówki

Co do kaczki, jest to prawdopodobnie kaczka rasy ozdobnej, wywodzącej się z krzyżówki. Najprawdopodobniej jest to ptak w mniejszym lub większym stopniu związana z rasą Australian Spotted Duck.

Tutaj link do próby klasyfikacji sołtysów przez Włodka Meissnera ze strony GBPWB Kuling:
http://www.kuling.org.pl/malardy2/pliki … y_typy.pdf

to jest kaczka dziwaczka

Na Sątopach gąski nadal obecne, wczoraj o poranku było 450 zbożówek, 250 białoczółek, 150 gęgaw. Ponadto 107 ad i 3 imm łabędzia niemego, 13 żurawi


W Lutrach bociek już na gnieździe


Dzisiaj z kolei na zachodniej stronie województwa zdecydowanie mniej śniegu (przynajmniej z rana ;)) i ślad migracji :) kapały skowronki, grzywacze, siniaki, ale wszystko jeszcze daleko do tego co o tej porze być powinno :( Poszło kilka stad kormoranów.
No a teraz za oknem wiadomo co :(

Ostatnio obserwowałem te gęsi w Sątopach .Jestem pełen podziwu dla Was ,że potraficie policzyć każdy gatunek .Jest jakś metoda o której nie wiem ? Lunetę mam niezłą .Zanim jednak "przelecę" kawałek terenu ,część stada przelatuje w inne miejsce i tak w kółko. Sorry ,za być może głupie pytanie.

Darku, to nie jest głupie pytanie, wręcz bardzo na miejscu. Żeby policzyć wszystkie gęsi, trzeba policzyć np. 10 albo 20 i zobaczyć jaką około powierzchnię zajmują na niebie czy też na ziemi. Następnie należy odkładać np dziesiątkami lub dwudziestkami. Co to znaczy odkładać? Czyli nie liczyć ptaków pojedynczo tylko po 10 lub po 20. Warto policzyć w taki sposób z trzy razy całe stado  i uśrednić wynik. W taki sposób masz wynik liczebności wszystkich gęsi. Co do gatunku to gęsi zazwyczaj siedzą grupkami gatunkowymi i wtedy da się w podobny sposób policzyć gatunki. Ale często bywa że stado się poderwało to warto próbować określić procentowy udział danego gatunku. Warto określać gatunek zaczynając od gęsi które są najliczniejsze bo jak nie zdążysz policzyć gatunku najmniej licznego to sobie potem odejmiesz od całego stada. Acha a najważniejsze, żeby za każdym razem próbować bo doświadczenie jest najważniejsze. Ludzie nie doświadczeni mają w zwyczaju zaniżanie. Jak coś to pytaj jeszcze.

Tak też myślałem ,czyli szacunkowo .Myślałem ,że macie jakieś dokładniejsze sposoby ,bo dziwią mnie właśnie liczby tupu 107  :D .Stąd moje zapytanie. Postępuję analogicznie ,ale myślałem ,że np. robicie kolejne zdjęcia terenu jakimś tele, potem w programie tworzycie z tego zdjęcie panoramiczne i  przesuwając fotkę ,liczycie poszczególne osobniki. Przyznasz ,że to też pomysł i tak ostatnio nawet zrobiłem ,ale trochę przy tym roboty a i tak na dalszym planie ciężko z rozpoznawaniem .  Co do grupek tego samego gatunku ,to się chyba nie zawsze to sprawdza . Stado w Sątopach jest nieźle przemieszane .Chętnie wycofałbym post ,bo mam wrażenie ,że wyszedłem na idiotę :/
Dzięki ,za odpowiedż . Zawsze dobrze zapytać ,kogoś z doświadczeniem.
Życzę  Wszystkim Wesołych Świąt Wielkanocnych. Szkoda ,że taka pogoda ,bo można by trochę kalorii spalić na spacerku z lornetką.

Można się Darek umówić na Sątopy. Narazie planuje być na początku maja ale może wcześniej sie uda.

aha i przypominam wszystkich o AKCJI PRZYLOTY, do bieżącego wypełniania formularzu i odesłania do mnie w okolicach czerwca jak już wszystkie wiosenne ptaki będą.

Super .Daj znać kiedy i najlepiej troszkę wcześniej ,abym mógł ustawić sobie robotę .

Ja również życzę wszystkim ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT

Darek, podobnie jak Dawid uważam, że bardzo trafione pytanie. W Sątopach rzeczywiście stado jest dość mocno przemieszane i dodatkowo skoncentrowane na małej powierzchni (inaczej jak siedzi na polu - wtedy jest zdecydowanie łatwiej). Utrudnia to wszystko, że wiele z pośród nich śpi, jest schowana jedna za drugą, część pływa w oparzelisku i zasłaniają je łabędzie, no i obserwujemy je często na jednej płaszczyźnie.
Ja osobiście w takim skupisku początkowo staram się obserwować i uzyskać przedziały procentowe poszczególnych gatunków. Później najłatwiej jest odkładać przedziały liczebności u poderwanych ptaków, wynik zawsze jest zaokrąglony. Często fotografuję dodatkowo stada i jak jest czas, to sprawdzam swoje szacunki z wynikami uzyskanymi ze zdjęć. Wynik cytowany z dużych koncentracji z dokładnością co do sztuki jest najczęściej sumą powstałą z połączenia szacowanej ilości w dużym stadzie z mniejszymi liczebnościami mniejszych stad liczonych co do sztuki. Mam nadzieję, że napisałem dość jasno :)
Aha, a wynik 107 :D bo podejrzewam, że o mój chodziło tyczył się łabędzi niemych, a te można policzyć praktycznie do sztuki z podziałem na wiek, chociaż jak w każdym wypadku wynik może być obarczony błędem, z tym że nie jest on istotny jeżeli nie przekracza kilku osobników.

Jakby co, to również mogę się umówić na Sątopy - ja prawdopodobnie będę tam w ostatniej dekadzie kwietnia, na pewno w połowie maja.
W przyszłym tygodniu będę na Kwiecewie, prawdopodobnie w środę 03 kwietnia. Jak ktoś chętny zapraszam do wspólnych obserwacji, chociaż będzie pewnie nadal zimowo :)

Przy okazji składam również Wszystkim najlepsze życzenia na Święta Wielkanocne:

Na Kwiecewie w dalszym ciągu mocno zimowo, ale już lepiej jak ostatnio.
3 pary żurawia, 2 terytorialne pary gęgaw, 2 czajki, bielik, uszatka przy stacji pomp i trochę drobnicy po krzakach. No i we wsi już też pierwszy bociek w gnieździe czeka wiosny.

No cóż, ornitologom i ptasiarzom pozostaje tej wiosny zabawa w  " Czyj to trop ? " :)

czajka napisał:

No cóż, ornitologom i ptasiarzom pozostaje tej wiosny zabawa w  " Czyj to trop ? " :)

jeśli go śnieg nie zasypie :(

A wiecie , jak nazywa się skrzyżowanie wielkanocnego zająca z bałwanem?    Bając !  :)  To chyba trzeba iść lepić bające . Byle to się nie stało stałą tradycją wiosenną w Polsce w miejsce topienia Marzanny.

A w której części Sątop gęsi nocują? Południowej (Sątopy) czy po środku a może na północy (przepompownia)?

Taki oto przystojniak odwiedził okolicę mojego ogrodu. Centrum wioski.

Jak ja dawno nie widziałem, żadnej sowy.

Za to dzisiaj na Łynie pierwszy mój bielaczek

O,a ja też dzisiaj byłam nad Łyną i widziałam tylko krzyżówki,parę gągołów i krążącego nad elektrownią bociana białego.

cały weekend i dziś intensywne przeloty gęsi, z rana na polach masa skowronków, niektóre już jakby terytorialne, dziś w Lubawie przeloty czajek, gęsi i mew - ruszyło się,

Wczoraj pięknie leciały chyba nad całą Warmią, ale niestety siedziałem w domu. Dzisiaj też ostro napierały nad Mazurami zachodnimi skowronki, szpaki, potrzosy, trochę stad zięby, stadka kosów, gęsi, czajki, śmieszki, grzywacze, kormorany, tyle że coś było nie tak :) Wszystko było na cofce i fura ptaków (te co leciały w niedzielę) dzisiaj leciały w kierunkach zachodnich :( Z tym że ja siedziałem w terenie przed południem, gdy napierał front. Ale już jest słoneczko i miejmy nadzieję, że to wszystko znowu poleci na wschód :) Z ciekawszych pierwszy samiec błotniaka stawowego i drzemlik.

kilka fotek z dzisiaj:
skowronki dywanowo na polach


czajki też siedziały


gąski jako jedne z nielicznych napierały na NE, ale sporo też wracało


drzemlik


na Krzywym pośród dobrych 850 śmieszek (były też 2 stare żółtonogie) była jedna leucystyczna


na dachu Uranii w Olsztynie też dwie żółtonogie, z tym że jedna bałtycka L.f.fuscus druga w deseniu L. fuscus intermedius/graellsii

Ja niestety weekendu nie mogłam poświęcić  na obserwy ale za to słyszałam zbożówki w nocy lecące niemal bez przerwy. Dzisiaj jadąc do Olsztyna widziałam stada czajek uciekające w kierunku Lubawy przed frontem oraz gęsi lecące na zachód, a w Olsztynie stado ponad 20 bocianów białych krążących nad miastem , w okolicy Rożentala duże stada szpaków lecące na wschód . Były też po drodze pojedyncze pary żurawi i żurki bez pary( Gietrzwałd, Olsztyn ul Towarowa) . Przed Morlinami myszaków 4. Coś tam jeszcze leciało drobnego ale bałam się ,że pojadę nie tam gdzie chcę  tylko tam gdzie patrzę :) więc drobnica nieoznaczona. Ale ruch jest wielki.

Dzisiaj też obserwowałem stado bocianów ok20 os. krążące nad miastem i przesuwające się na wschód.

Dzisiaj pierwsza obserwacja rudzika i jaskółki dymówki w Jonkowie. Szpaki w stadku 32 os na linii energetycznej, gniazdo bocianie zajęte przez parę bocianów oraz para żurawi w miłosnych igraszkach :)
Około południa przez okno w pracy widziałem mewy lecące w stronę Olsztyna, około 100 os.

Przy karmniku prym wiodą czyżyki ok 45 os, bogatki i dzwońce, ale te w mniejszej ilości. Stale odwiedza karmnik zięba oraz 2 szczygły. Okazuje się że dzwońce ( niby takie bojowe) ale z czyżykami nie zaczynają przepychanek przy karmniku. Te maleństwa są bardzo bojowe. :)
Dokupiłem słonecznika bo zapasy się kończyły, a ptaki się na niego obraziły, prawie nie schodzi, teraz tylko jedzą smalec ( 2 kostki na dzień ). A słonecznik to będę chyba sam łuskał ;)

Wczoraj przelatujący błotniak zbożowy nad Dorotowem a w Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej śpiewające siniaki.:)

A propos mew to od kilku dni obserwuję nad Barczewem przelatujące mewy od strony Olsztyna. Wczoraj było nawet spore stado. Leciały w kier. pn.-wsch.
A przy karmniku równiez spory ruch. Słonecznik nadal ma wzięcie. W przewadze czyże i dzwońce oraz mazurki i bogatki. Od czasu do czasu pojawia się jer,szczygieł,sikora uboga i dzięcioł duży. W sobotę po raz pierwszy do ogródka zawitały 3 zięby. Para modraszek uwija się przy budce lęgowej - będę miała maluchy :).

Hania :) zazdrość to zły nawyk, ale tego jera to zazdroszczę :) jego mi zabrakło do karmnikowej kolekcji :)

Dzisiaj po pracy krótki wypad na Porbady (w końcu zrobiło się ciepło i zaczęło się życie w naturze) a tam - żurawie, skowronki, kwiczoły, bociany, czajki ( przelatujące oraz "miejscowe"), srokosz, błotniak stawowy, 2 kszyki, przelatujący kulik wielki pięknie się odzywający, bażant ( kogut), gęsi w kluczach ( bardzo dużo), pustułka.

Olek :) jeśli chodzi o jera to w tym roku  pokazał się tylko jeden osobnik - samiec,po raz pierwszy pod koniec marca. Zeszłej zimy nie było w ogóle żadnego jera.Natomiast 2 lata temu od grudnia do stycznia stołowała się u mnie para jerów :)

Po moim wczorajszym niezadowoleniu z nieobecności jerów przy karmniku, postanowiły chyba nadrobić zaległości i przybyły aż 4 os. ( Czajka :) zapewne to odpowiednio skomentuje ;) )




Oprócz tego dzisiaj ogródek zdominowały zięby - było ich ok 35 os ( chyba jakieś stadko przelotne zatrzymało się na poczęstunek )




Nawet deszcz im nie przeszkadzał. Pozostali moi goście :

No,widzisz.Mówisz i masz :) U mnie od rana jest dziś para jerów a do tego para zięb,dzwońce,czyże,bogatki,mazurki i sierpówka.

Dzisiaj zawitały do ogrodu pierwsze tej wiosny 2 kopciuszki :)

Tylko tydzień mnie nie było w kraju i tyle się wydarzyło, wszystkie przyloty mnie minęły:(

Czapla biała nadal obecna na łąkach


Stado szpaków

Dawid, jeszcze nie wszystkie, te wczesne tak ;)

Witam ! W poniedziałek 15.04 w rezerwacie jeziora Kośno ,na kawałku wody bez lodu ,troszkę już się dzieje . Sporo gągołów ,tracze ,łabędzie , dwa samotniki ,żurawie i nur czarnoszyi .Wysłałem zdjęcia  na avelelka więc nie będę ich tu powtarzał . Nagrałem też kilka krótkich filmów aparatem m.in. nura . U mnie to dość rzadki gość .Ciekawy ptak z ciekawym ubarwieniem.

https://www.youtube.com/watch?v=bBiXYGVKXas
http://www.youtube.com/watch?v=pqQYLq9ICm4
http://www.youtube.com/watch?v=fPXo3vJNoGI
http://www.youtube.com/watch?v=Ute3a5akRFk

Na stawach rybnych ,koło Pasymia mewy śmieszki (ponad 200) szykują się do zakładania kolonii .Lód powoli puszcza .Ostatnio widziałem też tam kilka rybitw.
Czy ktoś mógłby napisać co dzieje się w Kwiecewie i w Sątopach ?

U mnie w ogródku już uwijają się :rudzik, kopciuszek i makolągwa- stała coroczna ekipa. Bardzo dużo wróbli tej wiosny siedzi po drzewach, pewnie mają też już pozakładane gniazdka. Szpaki na dachu sąsiada drą się w niebogłosy. A lubawska pustułka już chyba zaczęła wysiadywać - w niedzielę jeszcze widziałam obie , a teraz już tylko jedna się pokazuje i przynosi zdobycz . Bardzo głośno się przy tym witają :-).

Darek, świetne filmiki.
Na Sątopach byli ostatnio Arek Sikora z Waldemarem Półtorakiem (chyba w niedzielę 14/04/2013) i na polderze i w okolicy było około 28 tyś. gęsi, w tym bernikle białolice i jedna obrożna. Podobno stan wody wysoki jak nigdy. Dzisiaj był Lucjan Kleinschmidt i gęsi malutko - parę setek. Przy tej wyżówce poszły na wschód jak się patrzy. Podobno już pierwsze siewki (krwawodzioby, bataliony) i komplet kaczek. Z tego co słyszałem, to w Kwiecewie też już rozmarzło i jest nieźle. Osobiście nie byłem ostatnio tam niestety, ale poza tym polecam wszelkie rozlewiska śródpolne i doliny nawet małych rzek - przy tej wodzie jest super i wszystko może się zdarzyć.

A tu przykład zalanego pola w okolicy Uniszewa (na zachód od polderu):


i dzisiejsza czarnogłowa z Olsztyna (sortownia), którą mieliśmy z Anią Włodarczak-Komosińską:

Dziękuję .Dwa tygodnie temu ,oprócz gęsi ,praktycznie było pusto. Zastanawiałem się kiedy tam trochę odtaje. Mam około 70 km do Sątop więc ciężko co chwila tam jeździć i spawdzać :) .Teraz pierwszy wolny dzień i ruszam z lunetą. Czasem uda się tak podejść ,że ptak nie mieści się w kadrze :) . Bez obaw ,nie spłoszyłem go .Raczej to przy nim ciężko było usiedzieć ,taki był głośny...

Dzisiaj kolejny gość w moim ogrodzie- pierwsza tej wiosny piegża.

Szybka wizyta w Kwiecewie, obserwacje tylko z jednego miejsca :

płaskonos 7 - 3f, 4m
bąk 1
perkozek 2
błotniak zbożowy 2
perkoz dwuczuby 4
peroz rdzawoszyi 2
zausznik 6
bielik 1
krzyżowka 9
gągoł 4
cyraneczka 24
cyranka 4
krakwa 6
łabędź niemy 5
kormoran 2
myszołow 2
czajka 3
czernica 6
orlik krzykliwy 2

Ja byłem wczoraj w Sątopach . Woda sięga miejscami do wałów .Był silny wiatr  i ciężko było obserwować .Mam bardzo stabilny ,ciężki statyw a i tak cały czas drgał .Na otwartej wodzie dużo łysek i 35 perkozów dwuczubych .Praktycznie gęsi i wszystkie kaczki siedziały na rozlewiskach ,na polach po lewej stronie wału .Nie dało się bliżej podejść ,gdyż ze względu na wodę trzeba było iść górą wału i już z 700-800m ptaki się podrywały i przelatywały dalej. Widziałem tylko jednego łęczaka ,reszta to małe stadko gęsi białoczelnych i kaczki. Około 100 świstunów ,tyle samo rożeńców , 40 głowienek ,8 cyranek,6 cyraneczek ,2 płaskonosy ,czernice,krzyżówki,i czajki ,żurawie ,potrzosy ,czapla biała i siwa, błotniak stawowy ,kormorany,pliszki żółte i kilka kluczy gęsi (nieoznaczone) . Miałem chęć poobserwować brodźce ,ale pustki (1 łęczak ). Byłem tam dopiero trzeci raz ,więc może są jakieś lepsze miejsca do obserwacji o których nie wiem .Czy da się podjechać z drugiej strony ? Jeśli tak to czy warto?
Niżej kormoran w barwach godowych ,ale pierwszy raz widzę z białą plamą na piersi (a może źle się wcześniej przyglądałem ? )
Pod zdjeciami video ze świstunami z polderu.



I gęś białoczelna.



http://www.youtube.com/watch?v=V7vfz7zbgps

Darek, czy ta biel na piersi to była taka mała biała plama? Czy może większa idąca od podgardla, przez szyję i kończąca się na piersi i mocno odcięta od czarnego brzucha? Ptak na zdjęciu jest z boku i mało widać. Jak była mała, to może to jakiś albinizm części piór. Drugi wariant to cechy na podgatunek afrykański maroccanus :) Masz może więcej fotek? Ale z tego co widzę, to chyba mamy tu małe rozjaśnienie.

Niestety ,nie mam zdjęć  tego kormorana od przodu . Wydaje mi się ,że jednak była tylko ta mała plama .Spieszyłem się do domu i zdjęcie cyknąłem już siedząc w samochodzie .

pewnie zabliźniona rana postrzałowa...

Ostatni wolny dzień poświeciłem na wizytę w Kwiecewie. Z fajniejszych obserwacji 4 perkozy rdzawoszyje , w sporym stadzie gęsi gęgaw ,zbożowych i białoczelnych, 21 bernikli białolicych .Warunki do zdjęć przez lunetę nie były za ciekawe ,no i ta odległość ...





Dzięki drugiemu obserwatorowi (imienia niestety nie pamiętam ,ale dziękuję) udało mi sie uwiecznić bąka . Niesamowity ptak .I znów ta jakość... (w HD i małym oknie coś tam widać :) .Poniżej link .

http://www.youtube.com/watch?v=_q4Hqny5 … e=youtu.be

Ależ świetna obserwacja bąka......tak sobie chodzi i się za wiele nie kryje :)

Zaobserwowana dzisiaj w Rakowicach walka kruka i wrony - atakującą była wrona :).  Zdjęcie robione z koszmarnej odległości ale mam nadzieję,że coś będzie widać.

można sobie zobaczyć jak pani kopciuszkowa musi pracować, a samczyk jak to samczyk ciągle lata. ;)
http://youtu.be/NVL8YC8E2S0

Wczoraj przyleciały 2 pierwsze jerzyki :).

Kopciuszek wczoraj musiał w końcu zabrać się do pracy. W ogrodzie pojawił się samiec pleszki i musiał powalczyć o swoje włości. Jak się okazało w swoim władaniu ma mój ogród i plac budowy sąsiada. Dzisiaj samiec pleszki znów się pokazał rano ale u sąsiada z drugiej strony i teraz kopciuszek go nie rusza.

Do gniazda cały czas któryś z ptaków wlatuje. Co się tam dzieje nie wiem, staramy się unikać chodzenia tam.

Od kilku dni obserwuje piegżę która uwija się po świerkach w żywopłocie.

Z ciekawszych na Sątopach we wtorek ostrygojad, resztę wysyłam i pewnie niebawem pokażą się na avelelku "w terenie". Wczoraj pierwsza wilga, dzisiaj muchołówka mała w lesie miejskim w Olsztynie.

powiedzcie jak u waz ze zniczkami, ja sie przyznam że pierwszego wyczaiłem w tamtym roku i od tego czasu posypała sie lawina tych ptaków. Ostatnio na kwadracie leśnym mpp pod nidzicąl miałem 3 zniczki i tylko 1 mysikrólik, w kwadracie pod iławą co najmniej 2 zniczki, mysikrólików trochę więcej

W tamtym roku łaziłem cały sezon w Puszczy Piskiej i tego zniczka było bardzo dużo, tak samo w Napiwodzko-Ramuckiej ale ten sezon siedzę w Rominciej i narazie udało mi sie tylko dwa ptaki wychwycić.

ja miałem przy okazji dwa stanowiska w zeszłym roku w napiwodzko - ramuckiej, ale tak nigdy go nie szukałem i tak naprawdę nie zastanawiałem się nad tym, ale jak widzę z tego co piszecie, to chyba zniczek jest w natarciu :) faktycznie warto szukać i notować (w zestawieniu z mysikiem oczywiście).

Ja trochę w innym temacie .Na stawach koło Pasymia już głośno od śmieszek .Spora kolonia (myslę ,że ponad 100 gniazd) choć nie miałem jeszcze czasu policzyć. Ponadto kilka par rybitwy rzecznej. Nie wiem jeszcze czy mają tam gniazda bo wsród śmieszek ich nie widać i 21 rybitw czarnych .Te ostatnie chyba tylko w przelocie ,bo po pół godzinie zniknęły. Znalazłem za to w okolicy jeziora Kośno, 12 par rybitwy rzecznej ,które budują gniazda ,a niektóre już siedzą .Rozlewisko to tzw. Korsakówka po zach.stronie jeziora. Jest też "stały" łabędź krzykliwy ,sprawia wrażenie jakby budował gniazdo ,ale byłem tam dwa razy i nie widziałem drugiego do pary. Na stawach w Tylkówku jest nowy właściciel .Chce zarybić stawy i ograniczyć wstęp obcym .Dogadałem się z gościem i niby mogę obserwować ,ale już pyta czy po zarybieniu może płoszyć kormorany .Napomknął coś o strzelaniu .Mam cichą nadzieję ,że się opamięta ,bo to fajne miejsce do obserwacji.

Rybitwy rzeczne i brodziec śniady z "Korsakówki"

Na stawach koło Pasymia było około 90 par rybitwy rzecznej, ale słyszałem, że w tym roku śmieszka dowaliła i zajęła całe wysepki i rzeczna może nie mieć miejsca. Wszystko się wyjaśni do końca maja. Może to część z nich przeniosła się na Korsakówkę. Darku czy możesz mi wysłać na maila info gdzie jest ta Korsakówka? Mój mail to: apus@atn.pl
Dzięki

Aha jeszcze odnośnie kormorana na Tylkówku. Jak stawami gospodarował Energopol, to regularnie działała "pukawka odstraszająca" (coś w rodzaju butli z zaworem - powietrze się sprężało, zawór otwierał i walił huk w regularnych odstępach) - ptaki jednak się przyzwyczajały i nic im to nie przeszkadzało. Strzelali też do kormorana, były wywieszane truchła ptaków na tyczkach. Wszystko jednak na małą skalę, bo faktycznie kromorana nie było dużo i pojawiał się okresowo. Stawowcy i tak widzieli, że na nic to i było to marginalne. Ciekawe jak będzie teraz?

Darek :) byłeś chyba z drugiej strony niż ja. Tam jest lepsze podejście. Od tej strony gdzie ja byłem jest wysoka skarpa i przesłaniają widok drzewa i krzaki, a jak zejść niżej to już trzciny zasłaniają. I następnym razem zabieram lunetę, bez tego nie ma tam żadnych szans na porządną obserwację. Potwierdziłeś moje obserwację rybitwy rzecznej. Z mojej strony w trzcinowisku siedział żuraw, najprawdopodobniej lęgowy.

Z mojej strony też była skarpa  ,ale warunki do obserwacji są dobre.Właśnie zastanawiałem się nad drugą stroną  aby bliżej podpatrzeć rybitwy . Czyli poprzestanę na swoim starym miejscu. Była też para żurawi .Poza tym jest tam dużo dzikiej zwierzyny.

Darek :) mówisz i masz :)

http://www.ptaki.pun.pl/viewtopic.php?pid=3419#p3419

Dzisiejsze Kwiecewo

Kto może niech jedzie w wekend na Sątopy! Szczegółowe obserwacje z dziś prześle w najbliższym czasie ale napiszę przedsmak. Był ohar, 11 biegusów płaskodziobych, 5 biegusów krzywodziobych, biegusy zmienne, krwawodzioby bataliony, kwokacz, sieweczki obrożne, rzeczne, rybitwa białoczelna, sporo kaczek, gęgaw (w tym jedna z odczytana obrożą) i wiele fajnych ptaków wartych obserwacji!!

Na stawie koło Pasymia są już 4 maluchy łabędzi krzykliwych . Zaczęły wykluwać się już także śmieszki .




A to z mojego podwórka .W pobliżu mam kilka gniazd kwiczołów i pierwsze młode zaczęły właśnie opuszczać gniazdo .Obserwowałem jak dorosłe "eskortują" młode przy pierwszym locie .Po kilku minutach nadleciała sroka i zabiła piskle .Pierwszy raz coś takiego widziałem ,niezbyt przyjemny widok.

Polecam, nauczenie lub przypomnienie sobie głosu wójcika, bo wydaje się, ze jest to dobry rok na ten gatunek. To link do wielu nagrań http://www.xeno-canto.org/species/Phyll … ochiloides
wójcik lubi śródmiejskie parki, ze starymi drzewami zarówno iglastymi jak i liściastymi. Jest to gatunek warty poszukiwań do czego zachęcam!

Zapraszam Wszystkich na spontaniczną akcję szukania zaroślówki Acrocephalus dumetorum na terenie woj. warmińsko - mazurskiego. Szczegóły można znaleźć tutaj: http://www.apus.mazury.pl/index.php/akc … -2013.html
Wszystkich chętnych proszę o kontakt.

Kto chce wziąć udział w akcji szukania zaroślówki - już na stronie jest do pobrania formularz do wykorzystania w terenie (na końcu akapitu odnośnie metodyki i terminu prac): http://www.apus.mazury.pl/index.php/akc … -2013.html

Dzisiejszy trzmielojad :)

a ja chciałem zapytać jak poszła akcja dumetorum 2013 ?

Jedna zaroślówka została zlokalizowana jako ostatni ptak na ostatnim punkcie nasłuchowym :)
Poszukiwacze :  Jankos :) i ja :)

No co do akcji, to nie najgorzej, ale tez i nie najlepiej :) Zaroślówek jak na lekarstwo. Ale i rok chyba jest gorszy (przynajmniej w warm-maz i podlaskim, w pomorskim i zachodniopomorskim lepiej). Pierwszy objazd - było 8 ekip. Zaroślówka jedna - Szymona Czernka w powiecie szczycieńskim. Drugi objazd - prawdopodobnie też jedna zaroślówka - nasza z Andrzejem w Łomach. Nie wiem jeszcze ile ekip objeżdżało, bo nie spłynęły żadne wyniki do mnie. Widziałem, że Piotr Szczypiński miał 01.07 też zaroślówkę w mazowieckim. Ja dzisiaj znowu miałem śpiewającego samca w Łukcie. Czyli jeszcze warto szukać, bo samce najwidoczniej jeszcze śpiewają. Co prawda świadczy to że nie maja lęgów niestety. Ale warto szukać. Ja trochę zawaliłem ostatnio z przesyłaniem obserwacji. Jutro postaram się zebrać najważniejsze z lipca i wysłać na avelelka.

aha i nasza zaroślówka z drugiego objazdu - można posłuchać tutaj: http://www.xeno-canto.org/140598

jankos napisał:

aha i nasza zaroślówka z drugiego objazdu - można posłuchać tutaj: http://www.xeno-canto.org/140598

ten w tle to pies - samiec rasy mieszaniec warmińsko-mazurski, sierść czarna podpalana, wys. w kłębie 35 cm, ogon zawinięty do góry, uszy krótkie spiczaste. Zgadłem?

seb napisał:

ten w tle to pies - samiec rasy mieszaniec warmińsko-mazurski, sierść czarna podpalana, wys. w kłębie 35 cm, ogon zawinięty do góry, uszy krótkie spiczaste. Zgadłem?

Seb :) tak dokładnie go opisałeś jakbyś był tam razem z nami :)

po szczekaniu poznałem, typowy średni warmiński pies pasterski

Też bym chciał, żeby to był orzeł stepowy ale ja sadze, że nim nie jest. To jest orlik krzykliwy i jestem tego pewien na 99,9%

DCZ napisał:

Też bym chciał, żeby to był orzeł stepowy ale ja sadze, że nim nie jest. To jest orlik krzykliwy i jestem tego pewien na 99,9%

można coś więcej na temat bo nie znajduję kontekstu?

Kontekst znajduje się w obserwacjach z terenu. Ptak na zdjęciach to orlik krzykliwy(drugoroczny ptak), który pierzy pokrywy podskrzydłowe. Prze to wydaje się, że to biały pasek jaki jest u orła stepowego. Andrzej tez już doszedł do wniosku, że to orlik.

Szkoda, chociaż niektóre cechy wskazywały na orła stepowego, tylko ten dzióbek właśnie siakiśtakiś mały...

09.07 obserwacje wspólnie z Andrzejem Sulejem i Marcinem Wierzbickim
Wolisko,Puszcza Borecka:
-dzięcioł białogrzbiety 3(w tym 1 para)
-dzięcioł trójpalczasty 2-3(w tym 1 młody)
-kropiatka 1m
Ponadto fajna obserwacja pływającego po śródleśnym bagienku bobra,w okolicy też odchody wilka.

Jabłonowo,gm.Kowale Oleckie
-myszołów 2
-trzmielojad 2
-rybołów 1-2
-bielik 1
-orlik krzykliwy 3
-błotniak stawowy 1m
-kania ruda 1 dla mnie życiówka,u nas na Płn.Podlasiu bardzo rzadka :)
-bocian czarny 5

Być może dokładniejsze dane i konkretniejsze nazwy w lokalizacjach(chociaż chyba nigdzie się nie pomyliłem ;) ) podeśle Andrzej.

Digidokument kani:



Pozdrawiam
Oliwier Myka

Oliwier napisał:

09.07 obserwacje wspólnie z Andrzejem Sulejem i Marcinem Wierzbickim
Wolisko,Puszcza Borecka:
-dzięcioł białogrzbiety 3(w tym 1 para)
-dzięcioł trójpalczasty 2-3(w tym 1 młody)
-kropiatka 1m
Ponadto fajna obserwacja pływającego po śródleśnym bagienku bobra,w okolicy też odchody wilka.

Jabłonowo,gm.Kowale Oleckie
-myszołów 2
-trzmielojad 2
-rybołów 1-2
-bielik 1
-orlik krzykliwy 3
-błotniak stawowy 1m
-kania ruda 1 dla mnie życiówka,u nas na Płn.Podlasiu bardzo rzadka :)
-bocian czarny 5

Być może dokładniejsze dane i konkretniejsze nazwy w lokalizacjach(chociaż chyba nigdzie się nie pomyliłem ;) ) podeśle Andrzej.

Digidokument kani:
http://img69.imageshack.us/img69/6845/u3n3.jpg


Pozdrawiam
Oliwier Myka

nie podesłał a obserwy ciekawe więc jeśli ktoś z Was może to proszę o przesłanie na maila,

Dzisiejsza wizyta w Kwiecewie zaoowocowała:

żuraw - 40;
czajka - 34;
czapla biała - 6;
czapla siwa - 1;
myszołow - 4;
kobuz - 1;
bieliki - 1;
orlik krzykliwy - 1;
kruk - 2;
gęgawa - 3 pary, po 3-4 młode w każdej;
bocian biały - 8 w kominie;
perkozek - 6;
perkoz dwuczuby - 4;
perkoz rdzawoszyi - 2 + 1 młode;
łabędz niemy - 6;
kszyk - 2;
łęczak - 5;
samotnik - 2;
piskliwce - 4;
biegus zmienny - 3;
biegus krzywodzioby - 2;

nie liczone: łyski, rybitwy czarne, rybitwy rzeczne, rybitwy białowące, śmieszki, krzyżówki, czyraneczki.

A właśnie, ma ktoś aktualne dane na temat ilości rybitw? Ciekawy jestem jak zmienił się skład ilościowo i gatunkowo po wybudowaniu wysepek.

Uwaga na pszczoły przed wejściem na polder "za wsią", nie przejawiają pacyfistycznych skłonności :) Dwie sztuki pokazały kto tam rządzi :)

Pozdrawiam, wszystkich odwiedzajacych dzisiaj rezerwat :).

Wszystko w poście kilka wiadomości wstecz sie zgadza :)

Ode mnie jeszcze:
16.07
Bystry k.Giżycka
bielik 1 ad.
kokoszka 1ad.+4 pull.
dzięciołek 1m

18.07
Wolisko- zagroda żubrów
dzięciołek 1f

gdzie w Wójtowie jest taka miejscówka, że siewkowce są jak z ostatnich "obserwacji w terenie"?

Tutaj masz:

Wszystko widać jak na dłoni z drogi serwisowej. Info o miejscu dostałem od Łukasza Głowackiego i Żanety Ataszkiewicz. Byłem tam również 31 lipca, ale popołudniem i też były łęczaki, czaple białe, czajki, stadko 8 cyraneczek i 1 młody batalion. Ewidentnie ptaki się wymieniają, także warto zaglądać.

Wygląda na to, że jakiś dren się po burzach przypchał i powstało.
Może niestety szybko zniknąć.

już wysycha

piszę odnośnie zamieszczania obserwacji, mam prośbę o przesyłanie ich na avelelek@tlen.pl, ułatwi mi to zapanowanie nad danymi a i też wejdą one do naszej bazy jaka mamy z kilku lat, obserwacje na forum są pewnie szybciej niż w obserwacjach z terenu, ale można je skopiować i przy okazji wysłać na maila do czego gorąco zachęcam :)

dzięki za info Jankos

http://youtu.be/BM75rMKZcqY  - link do filmu z ladowania żurawi, warto posłuchach odgłosów.

http://www.youtube.com/watch?v=nIk5qlthmM0 oglądajcie w napięciu. Najciekawsze ok 50 sek

Zielonka z Kwiecewa http://youtu.be/FurtYcnBfj8

Fajne ,ale trochę nieostre .Czym nagrywałeś ? Z daleka ?

Aparatem kompaktowym. Nie było daleko, ale to wszystko na co stać ten aparat.

Bardzo często zaglądam na to forum i coś cicho w porównaniu do zeszłego roku .Wszyscy pewnie zabiegani a na przyjemności braknie czasu .Podobnie u mnie ,ale jednak czasem udaje mi się gdzieś wyrwać .W poniedziałek 30.09 odwiedziłem polder w Sątopach i szczerze mówiąc się nie zawiodłem .Jest co obserwować . Na Avelelku (" W terenie "z  17.09.2013 )Dawid wymienił większość ptactwa  ,które można teraz zobaczyć ,więc nie będę się powtarzał .Dodatkowo zawitało stado bernikli białolicych .Widziałem około 30 osobników. Robię trochę zdjęć ,ale raczej dokumentuję swoje obserwacje filmami i przechowuję na YouTubie . Jeśli ktoś chciałby zatem zobaczyć co się obecnie tam dzieje ,podaję kilka linków do krótkich klipów ( po bardzo szybkiej obróbce) z 30 września.
Może coś się wreszcie ruszy :)

http://www.youtube.com/watch?v=u2-OJq1h … e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=7DQrh69H … e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=52HxoTr9 … e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=Uq8lKAxU … e=youtu.be

http://www.youtube.com/watch?v=RpB9lKBb9_E

a jak obserwacje z morza mazurskiego 2013 bo jakby nic nie słychać, nikt się nie chwali :)

Już podsumowane w detalach. Myślę, że Dawid prześle lada moment :) Jak ktoś chce obejrzeć kilka fotek, to małe podsumowanie wrzuciłem na swoją stronkę: http://www.apus.mazury.pl/index.php/maz … -2013.html

Przeglądał sobie dziś obserwacje z ubiegłych lat i wpadły mi w oko obserwacje z jez. Dąbrowa Wielka i Zarybinek między Nidzicą a Iławą, kiedyś miejsca były często odwiedzane przez ornitologów, a w ostatnich latach brak obserwacji z tych jezior. Widywano tam imponujące stada ptaków np. łyska 2720, ogorzałki, spore stada czernic., głowienek. Może fajnie by było ponownie tam pojeździć bo termin jak najbardziej słuszny. Apel kieruje do ornitologów z tamtej części regionu.

Ja tam ostatnio jeżdżę (jez. Zarybinek i Rumian) ale w ciągu ostatnich 2 miesięcy słabo, z ciekawszych stado kormorana 120 na Jez. Rumian. Dopiero podczas sobotniego przejazdu (2.11.2013) było widać większe koncentracje ptaków ale lunety nie miałem ze sobą. W ten weekend postaram się objechać te jeziora. Zarybinek jest dobry bo płytki i w tamtą jesień siedziało dużo łyski, czernicy i gągoła (a trafiały się płaskonosy, krakwy, głowienki, cyraneczki, świstuny). W sezonie lęgowym siedzi praktycznie sama czernica i gągoł, ale w tym roku mam podejrzenie lęgu rybitwy czarnej (ptaki bardzo długo się utrzymywały na zbiorniku).

To tylko nie zapomnij wysłać obserwacje na Avelelka:)

W zeszłym roku jesienią odwiedziłem kilkakrotnie Dąbrowe Wlk., bez wodotrysków, ale były spore koncentracje łyski i krzyżówki, były też jakieś nurogęsi. Obserwacje powinny być w archiwum 2012.

przedwczoraj byłem na dąbrowie wlk, co pawda bez lunety ale jak na razie jeszcze bez większych koncentracji, najwiecej łyski ale to jeszcze liczone na dziesiątki

Zachęcam do odwiedzania jezior bo sporo się tam dzieje w listopadzie. Ja dziś na Objeździe Dużych Jezior Mazurskich miałem łącznie, 5 szlacharów, 11 nur czarnoszyich i 1 rdzawoszyi, mewe trójpalczastą-1juv(ptak był na Śniardwach), 16 bielaczków, duże stada czernic, nurogęsi i gągołów oraz wiele innych fajnych ptaszków.

Dawid, a przyjrzałeś się dokładnie tym pluszczom? Mają może kolorowe obrączki?

Przyjrzałem się bardzo dokładnie i nie miały ani metalowej ani kolorowej.

Witamy Wszystkich,
Huragan Ksawery szalej w Europie, dotarł również i do naszego regionu przywiał ze sobą zapewne wiele ciekawych północnych gatunków. Dlatego też zachęcamy do włączenia się w akcję jeżdżenia po jeziorach, która będzie trwała od soboty do poniedziałku (7-9.12.2013). Akcja jest spontaniczna jak pogoda, czasu niewiele, dlatego też żeby obstawić największą ilość jezior i nie dublować się na jeziorach, prosimy o krótką informacje o tym jakie jeziora będziecie kontrolować na maila dawid.czastkiewicz@gmail.com. Z racji, że pewnie będziemy siedzieć nad którymś z jezior najlepiej proszę o smsa na numer 698096414 lub na numer Sebastiana Menderskiego 505701652.
Wyniki prosimy o zamieszczenie na stronie www.avelelek.cba.pl, a takie ptaki jak Bernikle, Nury, perkoz rogaty, lodówka, uhla, markaczka, edredon, szlachar, bielaczek, ogorzałka dodatkowo prosimy o przekazanie w formularzu dotyczącym Pojawu borealnych ptaków wodnych na Warmii i Mazurach.

Pozdrawiamy
Dawid Cząstkiewicz
Sebastian Menderski

PS. Na zachętę. Dzisiaj były już obserwowane 2 uhle, 3 lodówki,  a wczoraj 4 perkozy rogate, 2 uhle, 28 ogorzałek i 13 bielaczków.

Czy zaobserwowaliście ,że w tym roku dzięki ciepłemu końcowi roku sporo ptaków postanowiło pozostać ?
Tydzień temu słyszałem żurawie .Wczoraj znowu ,ale nie udało mi się ich wypatrzeć .Nie pamiętam abym w grudniu kiedykolwiek słyszał te ptaki. Na "fotkach z terenu " komuś udało się je nawet uwiecznić. Kilka razy widziałem też ziębę .Podobnie od kilku tygodni obserwuje stadko 40-50 szpaków przemieszczających się często nad osiedlem mazurskim w Olsztynie .Dziś też je widziałem .Może nie będzie zimy :). W radio mówili że w jakimś regionie Holandii (czy Belgii) w tym roku odleciały tylko młode bociany a starsze postanowiły zostać .Ciekawe jak sobie poradzą jak przymrozi.

ja w grudniu grzywacze w iławie widziałem, ciągle gęsi sie kręcą po okolicach, gorzej będzie jak nagle spadnie dużo śniegu i przykryje potencjalny pokarm

Mam pytanie od Kolegi odnośnie hełmiatki na Mazurach:
czy w ostatnich 5 latach była na Mazurach notowana jako lęgowa?
i czy ktoś ma jej obserwacje z Jeziora Dobskiego?

Z góry dzięki za odpowiedź :)

Przy okazji,08.01 w Ostródzie razem ze Sławkiem Niedźwieckim i Sławkiem Kłusewiczem-delawarki brak,ale z ciekawszych-na bulwarze wokół jeziora głos dzięcioła w typie syryjczyka.Nie potwierdziliśmy,więc warto zwracać tam uwagę na te dzięcioły.Zaś tego samego dnia na jeziorze Maróz ok.200 czernic,5 par gągoła,1 czapla siwa i para nurogęsi.

Pozdrawiam
Oliwier Myka

W ciągu ostatnich 5 lat nie stwierdzono pewnego lęgu ale stwierdzono legi prawdopodobne w dwóch miejscach i jeszcze w dwóch miejscach legi możliwe. Na jeziorze Dobskim w okolicach lat 2010-11 mieliśmy samicę kręcącą się w koloni śmieszki, ale obserwowana tylko jednokrotnie.

Ten syryjczyk mógłby się w końcu znaleźć w tych stronach. Już na pewno gdzieś siedzi na Warmii i Mazurach tylko trzeba zwrócić baczniejszą uwagę.

Dzięki za info!
Pozdr

Oliwier napisał:

Mam pytanie od Kolegi odnośnie hełmiatki na Mazurach:
czy w ostatnich 5 latach była na Mazurach notowana jako lęgowa?
i czy ktoś ma jej obserwacje z Jeziora Dobskiego?

Z góry dzięki za odpowiedź :)

Przy okazji,08.01 w Ostródzie razem ze Sławkiem Niedźwieckim i Sławkiem Kłusewiczem-delawarki brak,ale z ciekawszych-na bulwarze wokół jeziora głos dzięcioła w typie syryjczyka.Nie potwierdziliśmy,więc warto zwracać tam uwagę na te dzięcioły.Zaś tego samego dnia na jeziorze Maróz ok.200 czernic,5 par gągoła,1 czapla siwa i para nurogęsi.

Pozdrawiam
Oliwier Myka

Oberwy powyższe wrzuciłem na avelelka

dziś na jez.Czos w Mrągowie głowienka wśród krzyżówek

pozdr
Oliwier Myka