Dobra ludzie teraz sie przyznawac kto swoje obserwacje zapisuje na kartach obserwacji do kartoteki regionalnej warmi i mazur? Ja ostatnio poswięciłem na to 3 wieczory i wiem jak trudno jest sie za to zabrać ale postanowiłem uzupełniac karty regularnie odrazu po powrocie z terenu. Większośc ludzi na forum to ornitolodzy aktywnie chodzacy w teren, a nie ornitolodzy siedzacy za biurkiem i obliczający ile razy ptaszek sie zesrał. Więc to głównie od nas zalezy rozwój kartoteki regionalnej. Nie ma co się oszukiwac województwo warmińsko-mazurskie jest lekko zacofane jeśli chodzi o rozwój ornitologii, to przez to że mimo wszystko ornitologów jest mało, a teren spory. Kartoteka regionalna pozwala zebrać wiele informacji z naszego terenu, które za pare lat naprawde mogą być przydatne. !!!!!!!!!Dlatego apeluje o uzupełnianie kart!!!!!!! kto nie ma kart obserwacji jestem w stanie załatwić i wysłac na wskazany adres!!!!!!!! więc ludziska weźcie to do serca i do roboty!!!

Ja wypełniam karty od 3 lat bodajże. Rafał też.

mender napisał:

Ja wypełniam karty od 3 lat bodajże. Rafał też.

YES YES YES :D

Na razie mam 65 kart za rok 2007 a to jeszcze nie koniec, a Wy?

No dobra, mam 74 karty i to chyba koniec. Oczywiscie wpisalem wszystkich wspolobserwatorow, ktorzy byli ze mna podczas dokonwanych obserwacji.

ja mam niewiele bo nie zapisywałem wszystkich obserwacji, spisuję tylko to co zamieszczone na avelelku

Wniosek z tego taki, że trzeba zapisywać wszystko w terenie :)

Zawsze sobie to obiecuję i jakoś nie wychodzi - jestem po prostu mało zorganizowany

rubin napisał:

ja mam niewiele bo nie zapisywałem wszystkich obserwacji

To porażka, Ja tak robiłem kiedyś. Do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć. Tyle obserwacji. Prawie całe lata 90-siąte :[  PS. Wypełniłem wreszcie karty :) w niedzielę być może pojadą do Olsztytna :)

Przywrócę temat, z tego co kojarzę to na zjeździe była mowa o powstaniu kartoteki internetowej w przeciągu dwóch tygodni od zjazdu, dobrze mówię? A tu jeszcze nic nie widać!!. Może ktoś będzie widział się z autorami i był by tak grzeczny by ich przyspieszyć:)

Kartoteka http://www.uwm.edu.pl/kekolog/ nie chadza...

no ja już wiele razy sprawdzałem tę kartotekę widmo i nic, jest aż tak bardzo wirtualna że jej nie ma

Hehe, ten temat może przemilczymy. Za rok na kolejnym zjeździe znowu Andrzej wyjdzie na środek i zapoda kilka słów o kartotece, której nie ma :) Dla mnie to śmieszne jest. Rozumiem, że ludzie nie mają czasu, tylko po co ściemniać i mówić że coś jest/będzie a wiadomo że i tak nic nie będzie....

Pytanko? Jak często wysyłacie arkusz do Kartoteki. Po każdym wypadzie w plener czy np. raz w miesiącu zbiorcze zestawienie z całego m-c czy jeszcze w innych terminach. Rozumiem że obserwacje z lat ubiegłych też wysyłamy.?

Wysyłanie po każdej wizycie w przypadku wypełniania exela będzie niewygodne dla administratorów kartoteki. Ja bym Ci radził wysyłać raz na kwartał, choć tak naprawdę ważne żeby obserwacje po prostu trafiały do kartoteki (historyczne też).

olek napisał:

Pytanko? Jak często wysyłacie arkusz do Kartoteki. Po każdym wypadzie w plener czy np. raz w miesiącu zbiorcze zestawienie z całego m-c czy jeszcze w innych terminach. Rozumiem że obserwacje z lat ubiegłych też wysyłamy.?

ja wysyłam raz na rok po zakończeniu roku kalendarzowego

To jest bardzo dobra metoda. Dlatego ja zachęcałem do prowadzenia tzw "listy roku" gdzie odnotowujemy kolejne spotkane gatunki.

Czyli muszę wypełnić katrę za ubiegły rok + coś z roku 2008 i to wysłać. A teraz uzupełniać na bieżąco rok 2010. Roczną listę prowadzę. Narazie jest na niej 42 gatunki za styczeń i marzec bo luty wypadł z obserwacji.

Często chodzę nad Jezioro Giedajty w ubiegłym roku była tam jedna para łabędzia niemego która wyprowadziła lęg i miała na początku 6 piskląt a potem zostało już 5. Pierwsza obserwacja miała miejsce w maju , ostatnia w listopadzie. Rozumiem że do kartoteki wpisuję każdą wyprawę na której spotkałem te łabędzie, najpierw jako legowe potem z piskletami potem z ptakami młodocianymi itd.  Podobna sytuacja miała miejsce nad Jeziorem Łomy z tym że tam były tylko 3 pisklęta. Dobrze to kapuję?

Czy ktoś się orientuje dlaczego na liście gatunków kartoteki figuruje np. łabędź mały, a nie figuruje np. łęczak albo kormoran mały? A bociany czarne,których nie jest znowu tak dużo- tylko powyżej 5? Nie ma też w ogóle clangi? Czym to jest uzasadnione? Czy ktoś wie?

Autor, autor!!!

Zapewne powinien to wyjaśnić twórca(y) kartoteki, ale pozwolę sobie coś dodać, na podstawie praktyk w innych kartotekach regionalnych.
Olek, sytuacja, którą opisujesz, czyli zawalenie kartoteki kolejnymi obserwacjami tej samej pary ptaków w tej samej lokalizacji, spowoduje niezły stres opracowującego rekordy z kartoteki. Praktyka polega na tym, że np.
będąc w terenie, widzisz parę łabędzi - wpisujesz do kartoteki kategorię lęgowości "P", przy następnej wizycie np. para z nielotami więc "MŁO", wtedy po prostu zmieniasz, "podwyższasz"  kategorię w swojej kartotece, poprawiasz datę, a lokalizacja itd. pozostaje ta sama. Czyli: stanowisko lęgowe jednej pary = jeden rekord.

Praktykuje się w regionach przesyłanie danych do kartoteki raz w roku, ułatwia to zebranie tego do kupy
Ale o tym powinien zdecydować ten kto to będzie robił.
Jeśli chodzi o brakujące gatunki rzadkie, zawsze można je dopisać we własnym formularzu.
Mnie najbardziej dziwi fakt pominięcia rejestrowania obserwacji fenologicznych, a także dużych stad i koncentracji przy niektórych gatunkach np.łyska.

A łęczak figuruje jako brodziec leśny:)

James napisał:

A łęczak figuruje jako brodziec leśny.

Sorry-nie dopatrzyłam po prostu,rzeczywiście jest. Co do łysek to mnie akurat nie dziwi brak zainteresowania wiekszymi koncentracjami tych ptaków  ,ale na przykład zrównanie >20 stwierdzeń żurawia i łęczaka czy bataliona,ale może nie mam racji, sama nie wiem. Niech sie ktoś mądrzejszy wypowie......

http://www.kuling.org.pl/kartoteka/

odnośnie dyskusji dotyczącej kartoteki myślę że podstawowa sprawa to chęci i zbieranie danych do arkusza excel wg wzoru ze strony UW-M i regularne uzupełnianie, jest to tym łatwiejsze że do kartoteki wpisujemy wybrane gatunki - i tu rodzi się problem by przejrzeć/odświeżyć listę gatunków o których zbierane są dane, bo być może pewne dane są wyczerpujące a pewne gat zostały pominięte, odświeżyć też pod względem nazewnictwa bo z tego co pamiętam to są tam przestarzałe. Wiele zresztą rodzi się pytań i spraw do rozwiązania, ale NAJWAŻNIEJSZE - TRZEBA ZBIERAĆ DANE - bez nich nie ma dyskusji o czymkolwiek. A pomysły na ich opracowanie rozwiążemy w międzyczasie.

Witam. mam pytanie do Jankosia i Dawida jak się rozwija sprawa z kartoteką, bo jakoś ucichło,i bynajmniej ja nic nie wiem, a ciekaw jestem

Sprawa kartoteki jest cały czas w toku. Kupiliśmy bazę kartoteki od Pomorza i aktualnie czekamy na prace naszego informatyka. Informatykiem jest tą samą osobą, która uruchamiała kartotekę Pomorską, więc się zna na rzeczy. Na dniach podeślę informację ile uzbieraliśmy, ile osób wpłaciło itp. Proszę o cierpliwość bo niestety wszystkie te prace trwają.

Chciałem tylko poinformować, że nasz informatyk zaczął działać, wykupiliśmy hosta i domenę. O dalszych pracach dam znać później.

a kto będzie administrował kartoteką? ze strony ornitologów oczywiście

O tym jeszcze z Krzyśkiem nie gadaliśmy, a co Ty chcesz administrować Piotrek? Bo Ty się znasz na tych rzeczach, taka pomoc była by mile widziana:) Myśle, że powinno być minimum dwóch administratorów. Jeszcze wszystko ustalimy później.

oj korci mnie żeby odnieść się do powyższego ale na razie się wstrzymam i poczekam na rozwój wydarzeń..................................

DCZ napisał:

O tym jeszcze z Krzyśkiem nie gadaliśmy, a co Ty chcesz administrować Piotrek? Bo Ty się znasz na tych rzeczach, taka pomoc była by mile widziana:) Myśle, że powinno być minimum dwóch administratorów. Jeszcze wszystko ustalimy później.

Czas chyba na wypowiedź. Zwlekałem z nią bo nie chciałem występować w roli opozycjonisty (nie chcem ale muszem). Odnośnie kartoteki, gdy dowiedziałem się że powstanie byłem pełen entuzjazmu. Ale zacząłem mieć wątpliwości od momentu gdy zrozumiałem że kartoteka to nie NASZE dobro tylko WASZE. Problemem przez jakiś czas było ustalić kto to WY. Stąd też pojedyncze pytania moje odnośnie przedsięwzięcia. Powyższy mail chyba dostatecznie wyjaśnił kto. Cytuję „jeszcze z Krzyśkiem o tym nie rozmawialiśmy”. Oznajmiam: nie jest moim marzeniem administrowanie kartoteką, mam  AVELELEKA (którego zresztą traktuję jako wspólne dobro ornitologów dobrej woli) na którym z całym sercem reklamowałem kartotekę, nie mówiąc o przesyłaniu maili do ludzi którzy mogliby wspomóc przedsięwzięcie (ale to już inny temat). Z tego co pisaliście na kartotekę złożyło się kilkanaście osób. Mam rozumieć przez to że był to prezent dla Dawida i Krzysztofa? Czy w swoim liście zapomnieliście wspomnieć że prawo o decydowaniu o kartotece wraz z datkiem przekazujemy WAM, sami zrzekając się jakichkolwiek roszczeń? Jeśli chodzi o administrowanie kartoteką to jak wspomniałem nie jest to moim marzeniem, na pewno nie w tym momencie w którym jej kształt
i WASZE intencje są dla mnie niejasne.

Piotr, nie unoś się. Kartoteka jest nasza, czyli Twoja też. Musiał być jednak ktoś kto sprawę powstania kartoteki poprowadzi do końca. Było naturalne, że będzie to Dawid z Krzyśkiem, bo oni sprawę zaczęli. Sprawę administrowania kartoteką trzeba omówić wspólnie. Ja jestem właśnie po zjeździe ornitologów Pomorza. Rozmawiałem z chłopakami odnośnie naszej kartoteki i powiedzieli, że musi być kilku administratorów. Oni podzielili region na 3 cześci (Pomorze Gdańskie, Pomorze Środkowe i Pomorze Zachodnie). Moim zdaniem u nas też trzeba by podzielić na 3 części. Proponuję skupić się na granicach powiatów, żeby było dokładnie wiadomo kto czym administruje. Sensownym wydaje się podział wg miejsca zamieszkania administratorów. Moja propozycja:

Dawid - wschód
Piotr Szypulski - zachód
Krzysiek - centrum

Co WY/MY na to?

Trochę czekałem/liśmy na odpowiedź. Sebastian, dziwi mnie że to Ty odpisujesz – masz pełnomocnictwo? (żart). Małe sprostowanie, to co napisałem wcześniej nie jest żadną formą unoszenia się tylko dążeniem do prawdy. A że mam poczucie iż ktoś postępuje nie w porządku to inna sprawa i ten kto jest nie w porządku doskonale o tym wie i żadne tłumaczenia nie pomogą. O moim entuzjazmie odnośnie kartoteki tylko wspomnę iż był takowy. Ktoś mi jednak rzekł: „…nie myśl że tworząc kartotekę CHCEMY wyprzeć avelelka…” Słowo daję że od momentu przeczytania tych słów zacząłem myśleć że właśnie tak jest. Ktoś jeszcze rzekł iż niektórzy ornitolodzy nie chcą by informacje były jawne – co nie przeszkadza przy okazji zamieszczać ich na jakimś portalu społecznościowym:). Ktoś tu kogoś w balona robi jawnie. Nie chcemy wyprzeć, nie chcemy się ujawniać a jednak jest inaczej. A może ja tworzę teorie spiskowe? Olśnijcie mnie to się poprawię, bo nie chcę być drugim Macierewiczem. Jeśli chodzi o administrowanie kartoteką, pozostaję przy poprzednim. Jest AVELELEK który dużo wniósł, i nie chciałbym żeby zostało to zaprzepaszczone.
I bardzo proszę nie brać powyższego jako pretensje, unoszenie się czy zarzuty.

Czołem Rubin i inni użytkownicy forum. Dzięki Sebo również za informację o dyskusji jaka tu się rodzi. I bardzo dobrze, że rozmawiamy. Niestety u mnie koleje losu trochę się w tym roku potoczyły w trochę innym kierunku, w jakim bym chciał, dlatego wypadłem z obiegu na jakiś czas i rzadziej zaglądam na Avelelka, no i w terenie już raczej w weekendy, ale do rzeczy.
Rozmawialiśmy o kartotece już wiele razy i na pewno w dość szerokim gronie. Ja nie czuję się jako właściciel planowanej kartoteki i nie chcę jej na własność. Włączyłem się za namową kilku osób w organizację. Myślę że nie jest to złe i Dawid robi to samo. Udało się porozumieć z ludźmi z pomorza dzięki wsparciu paru osób i uzyskać gotową bazę za bardzo niski koszt (1200 PLN), gdzie całość kolegów z Pomorza kosztowało kilkakrotnie więcej. Jest gotowe narzędzie, które można wykorzystać. Zawsze uważałem, że Avelelek jest zdecydowanie lepiej funkcjonującą kartoteką jak prowadzona oficjalnie kartoteka w regionie. To tylko dzięki obserwatorom z regionu, którzy otwarcie do Ciebie Piotrek przesyłali wszelkie obserwacje, które potem były zamieszczane na stronie. Chwała za to i szacunek. Avelelek powinien pozostać. Jednak forma zapisu danych na avelelku nie ma nic wspólnego z kartoteką, z której można wyciągnąć dane, obrobić je, posortować, analizować. Pora aby i w NASZYM regionie powstała kartoteka będąca bazą danych (oczywiście dostępną dla wszystkich), z której można wyciągnąć łatwo dane do wszelkich analiz, publikacji, czy finalnie monografii ornitologicznej regionu. Jeden z naszych kolegów założył też grupę na jednym z portali społecznościowych, która cieszy cię również dość dużym powodzeniem. To też nie jest złe. Każde z tych działań ma swoje plusy i minusy. Była, a praktycznie istnieje obecna kartoteka w wersji excelowej - nieedytowalna i z barakiem dostępu dla wszystkich. Jest grupa na portalu FB - też ma zaletę, bo każdy ma dostęp i możliwość edytowania. Ktoś coś widział i zamieszcza od razu po obserwacji. To z kolei umożliwia innym jeszcze tego samego dnia możliwość pojechania w to miejsce i obserwacji tych samych ptaków. Taki był zresztą zamiar Łukasza tworzącego tą grupę - szybki przepływ informacji. Kartoteka o której mówimy miałaby być bazą, do której każdy wrzucałby obserwacje i miał możliwość wglądu do wszystkich obserwacji (o ile obserwator nie utajni w uzasadnionych przypadkach obserwacji). Cały zamysł dotyczy możliwości szybkiej edycji danych, które w formie pisanej nie dają takiej możliwości. Ja osobiście wcale nie czuję się w żadnym stopniu ani właścicielem, ani zarządcą czy administratorem powstającej kartoteki. Myślę, że Dawid również. Chodzi tu o to by kartoteka powstała jak najszybciej i by można było już w tym roku wspólnie ją prowadzić. Podkreślam WSPÓLNIE. Ale by to robić trzeba to jakoś zacząć. Jakby robiło to na raz kilkanaście czy kilkadziesiąt osób to nic by nie powstało. Kto nie wie jak wygląda taka kartoteka to niech zajrzy na inne już istniejące (Pomorze, Lubelszczyzna, Atlas Sów Polski robiony przez SOS). Pomysł wspólnego składkowania myślę, że również był dobry, bo każdy czuje się przynajmniej w części współwłaścicielem tego tworu i na pewno będzie się w tej kartotece udzielał dorzucając tam swoje obserwacje. Nie wiem czy jasno opisałem swoje zdanie i czy zostanę zrozumiany. Na chwilę obecną jest baza, jest domena i host, informatyk w tym tygodniu skończy prawdopodobnie robotę związaną z postawieniem kartoteki i od Zjazdu Regionalnego będzie można ruszyć. Kartoteka początkowo (może przez pośpiech) ma być w formie interfejsu (nie strony). Myślę że kwestia administrowania w takim wypadku jest do ustalenia. Tu nie dorzuca się żadnych informacji, nie wrzuca aktualności, etc. Każdy wprowadzający obserwacje jest swego rodzaju administratorem swojej obserwacji (wprowadza ją, koordynaty które pojawiają się na mapie i wszelkie inne dane, które uważa za istotne). Potem każdy może je zobaczyć, tak jak i lokalizację. Trzeba jedynie wybrać osoby, które będą zatwierdzać wpisane obserwacje. Musi tak być, bo mogą pojawić się błędy czy obserwacje wymagające weryfikacji, czy nawet próby wpisywania bajek (niestety ale i takie rzeczy się na pewno zdarzają). Więc musi być ustalony sztab osób weryfikujących te wpisy. Nie może to być jedna osoba, bo musi to być robione na bieżąco (przynajmniej raz dziennie). Ktoś może wyjechać, ktoś może być chory, etc. Takie jest moje zdanie. Nie kłóćmy się tylko zobaczmy jak to będzie działać. Avelelek istniał, istnieje i będzie istniał dopóki ludzie będą go tworzyć. Kartoteka nie wyklucza Avelelka i na odwrót. Ba, myślę że nie byłoby problemu jeżeli byłaby ochota na połączenie obydwu. Tak jak pisałem: Kartoteka na razie będzie w formie interfejsu. Po pierwsze by nie być utożsamiana z kimkolwiek, czy jakąkolwiek organizacją. Ma to być twór regionu, czyli nasz. I nigdzie nie będzie tam napisane że właścicielem/twórcą czy innym owakim jest Dawid, Krzysiek, Piotrek, Franek czy inny gość. Nie wiem skąd się biorą takie domniemania że ktoś sobie buduje coś dla siebie. Powiem prawdę, że bardzo mnie zasmuciła ta dyskusja. Tak na prawdę osobiście (zwłaszcza obecnie) wolałbym w ogóle nie uczestniczyć w budowie Kartoteki, tylko dostać gotową jako narzędzie do wpisywania obserwacji. I oficjalnie deklaruję że mogę to robić anonimowo. Zresztą nigdy nie goniłem za tego typu akcjami. Lubię pochwalić się fajnymi obserwacjami, ale nigdy nie miałem parcia na publikacje, by moje nazwisko było cytowane. Zresztą kto mnie zna ten wie. Obecnie nie wysyłałem na Avelelka obserwacji, ale tylko z tego powodu, że dość diametralnie zmieniło mi się w życiu, że znowu na ptaki tylko w wolnych chwilach (których niestety bardzo mało). Mam nadzieję, że zdołamy się porozumieć i powstająca kartoteka wzmocni NASZ region, a nie podzieli. Pozdrawiam Wszystkich i ciekawych obserwacji życzę.

Jeżeli kogoś uraziłem to przepraszam. Ale faktycznie dyskutujmy. Jeżeli ktoś ma jakiś pomysł, wątpliwość, nawet pretensję. To wyjaśnijmy to tu i teraz. Piszcie ludzie, bo to ma sens. Dawid pewnie też się ustosunkuje, ale dajmy mu kilka dni, bo jest wyjechany i nie ma dostępu do netu.

Aha, oczywiście na portalu społecznościowym wrzucaliśmy też informacje i linki na Avelelka ku zachęcie ludzi by wpisywali swoje obserwacje.

Dzięki Jankoś za odpowiedź. Nie będę się do niej ustosunkowywał bo wystarczająco dużo zostało powiedziane. Naprawdę nie chciałem wzbudzać tej dyskusji i przyznam że trochę żałowałem z początku. Ale dobrze się stało bo do czegoś doszliśmy i mamy deklarację. Moje obawy odnośnie kartoteki miały jak najbardziej podstawy i nie były wyssane z palca. nie chcę się już powtarzać. Dlatego też potrzebowałem potwierdzenia że kartoteka to nie będzie twór w "grupie trzymającej władzę", że będzie to dobro DLA WSZYSTKICH. Co do mnie to powtórzę się że nie jestem przeciwnikiem kartoteki  wręcz odwrotnie. Nie mam parcia na administrowanie kartoteka. Mam jednak parcie by była ona dobrem ogółu (powinienem zostać komunistą:). Nigdy nie uważałem że avelelek ma pełnić funkcję kartoteki, dlatego też z całym zaangażowaniem poparłem projekt. Stało się że na avelelku zebrało się trochę informacji i bardzo się cieszyłem że ludzie nie tylko z naszego regionu mają dostęp do danych ale także i spoza niego. Tego samego też życzę powstającej kartotece. I będę czuwał nad tym z boku żeby tak było.

Witam już jestem w kraju i mogę się ustosunkować do tej dyskusji.

Czytając wypowiedzi Piotrka poczułem się bardzo nie miło. Nigdy nie sadziłem, że ktoś może sobie pomyśleć, że powstająca kartoteka miał by być "prezentem dla Dawida i Krzysztofa". Uważam się za człowieka, który dąży do tego żeby nasz region (czyli całej braci ornitologicznej!!) był jednością i rósł w siłę i żeby nie było, żadnych podziałów np. Jak nazwał to Piotrek na "Grupę trzymającą władzę" i na resztę. Chciał bym żeby wszyscy ornitolodzy Warmii i Mazur byli jedną zgraną grupą! Grupą poważnych ludzi, którzy potrafią się w wszystkim dogadać!

Nadal podtrzymuje słowa, że tworząc kartotekę nie miałem zamiaru wyprzeć Aveleleka. Uważam, że Avelelek jest najlepszym sposobem gromadzenia obserwacji. Dlatego też będę nadal wysyłał obserwacje na Aveleleka, (Idzie wiosna, wiec pewnie zaraz będzie ich sporo) dodatkowo będę również wysyłał obserwacje do Kartoteki, tak jak to robiłem do tej pory. Nadal podtrzymuje słowa," że nie wszyscy chcą ujawniać swoje obserwacje np na Aveleleku". To nie są słowa wyssane z palca, o tym dowiedziałem się od ludzi! Przyczyn takiej postawy jest wiele, jeden chce żeby jego dane były wykorzystane tylko w Monografii inny nie chce podawać żeby inwestor Wiatrakowy ich nie wykorzystał itp. Przy wprowadzaniu obserwacji do Kartoteki będzie można zaznaczyć czy chce się swoje obserwacje upublicznić czy nie.

Rzecz najważniejsza Kartoteka będzie miała regulamin, który będzie dotyczył wszystkich zarówno obserwatora jak i administratora i to że administrator będzie widział wprowadzane obserwacje nie daje mu możliwości jakiegokolwiek wykorzystania danej obserwacji. Tak samo jak Krzysiek chętnie bym się zrzekł tworzenia Kartoteki i chciałbym otrzymać gotowe już narzędzie jakim jest Kartoteka.

Deklaruje również "że prawo o decydowaniu o kartotece wraz z datkiem przekazujemy WAM, sami zrzekając się jakichkolwiek roszczeń"

Na przyszłość jeśli ktoś chce rozwiać swoje wątpliwości co do moich intencji proszę dzwonić pod numer 698096414 (śmiało od 6:00 do 21:00:). Takie dziwne dyskusje odbierają mi POWERa do dalszych działań!!

Powyższe było po to by rozwiać wątpliwości. Miałem je ja i poruszyłem. Nie było moim zamierzeniem żeby kogoś obrazić zasmucić czy zdemotywować do działania. Przepraszam jeżeli komuś przez to popsułem humor, ale uważam iż dyskusja jest potrzebna. Z mojej strony nie mam już nic do powiedzenia.

próbowałem się zarejestrować w kartotece ale wyskoczyła mi taka informacja:

"Rejestracja zakończona pomyślnie, lecz e-mail z linkiem aktywacyjnym konta nie został wysłany. Wystąpiły problemy z serwerem pocztowym. Proszę zgłosić się do administratora o ręczne aktywowanie konta."

Pod akceptacją regulaminu jest też napisane iż zapoznałem się z regulaminem kartoteki pomorza - taki niuans ale można zmienić

Już to zgłosiliśmy do informatyka, mam nadzieję, że to poprawi. A to z tym regulaminem to już piszę do niego.

ok działa

Witam Wszystkich,

Kartoteka ruszyła pełną parą, jest już lista gatunków o których zbierane są informacje w Kartotece do pobrania na stronie głównej Kartoteki - www.ptakiwarmiiimazur.pl . Lista uległa niewielkim zmianom, więc proszę o zaktualizowanie poprzednio wysłanej listy. Zachęcam do wpisywania obserwacji i do korzystania z tego narzędzia do gromadzenia obserwacji o ptakach naszego Regionu. Aktualnie wprowadzonych zostało około 400 obserwacji, a w Kartotece zarejestrowały się 42 osoby. Zapraszam również, do zaglądania do dział "Informacje", miło by było wykorzystać ten dział do lepszego przepływu informacji w Regionie. Dlatego też jeśli ktoś chciałby się podzielić informacją o np. planowanej akcji, spotkaniu to proszę dać znać.

W razie pytań, wątpliwości proszę pisać, dzwonić, chętnie odpowiem.

Pozdrawiam

Dawid Cząstkiewicz